bicie sie po głowie

nie wiedziałam tej sytuacji,to opowieść samotnego ojca wychowującego dziecko ( kolega z pracy) ma trudna sytuacje rodzinną wiec nie ma z kim za bardzo pogadać- jest w trakcie rozwodu. Opowiedział mi sytuacje gdzie synek puka , " wali" się rękoma w swoją głowę i robi to dość mocno. Nie ma pojęcia w czym może być przyczyna, martwi się czy to nie jest przyczyna rozwodu , ale przecież synek nie jest emocjonalnie , aż tak rozwinięty on ma dopiero 2 latka Zastanawia się nad pójściem do psychologa , ale obawia się sytuacji gdzie dr, będzie patrzyła na niego z góry gdyż raz tak sie zdarzyło gdyż jeden z psychologów winne zachowania synka zgonił na niego ( na kolegę z pracy) . On naprawdę chce małemu pomoc ja również proszę o opinie, może ktoś już miał taką sytuację lub słyszał o dziecku , który bije się sam po głowie

etam;)moj tez sie bil po glowie a malo to jeszcze w sciane walil albo w podloge;)ciagle mial siniaki a byl i do tej pory jest wrazliwym i kochanym dzieckiem.chodzi juz do 3 klasy i nie miala na to wplywu sytuacja rodzinna;)

Mój się bił po głowie, i nie on jeden, był wprawdzie młodszy, jakoś 1-1,5 roku, i robił to nawet nie tyle w złości co mam wrażenie po to, żeby zwrócić na siebie uwagę. Najlepszym wyjściem był brak reakcji, szybko mu się znudziło. Był zadbany, kochany, stresów jakiś większych nie miał, chociaż wiadomo że takie dziecko czasami przeżywa po nocach nawet oglądanie owadów na spacerze. Chyba sporo dzieci to przechodzi, słyszałam u znajomych i w rodzinie o takich które kładły się i uderzały o podłogę czy ścianę, tu już się nie da nie reagować.

To jest rozładowywanie niezadowolenia i emocji, wszak jak stuknę się w głowę to zaboli i może wtedy słumię inne "cierpienie" to wewnętrzne. Powodem może być zarówno złość i nieradzenie sobie z emocjami kiedy Mama coś zabroni lub też kiedy dziecko czuje że w rodzinie psuje się szczęście. Każdy przypadek jest inny ale syn znajomego o którym pisze autorka zapewne ma inny powód niż kara za rozwalenie zabawek.