Beznadziejna egzystencja brak widoków na poprawę losu co robić znak zapytania

Streszczę pokrótce swoją sytuację. Skończyłam studia humanistyczne 2 lata temu (wiem wiem...). Potem byłam na dwóch stażach z up w rodzinnym mieście przez ok rok. Z ojcem zawsze ciężko było mi się dogadać, czepiał się, e nic nie robię itp, choć to nie prawda. W końcu czara goryczy przelała się, pojechałam szukać pracy do miasta, w którym studiowałam. Przyjechała również moja serdeczna kumpela ze studiów w podobnej do mnie sytuacji. Znalazłam pracę w telemarketingu, płacili 6 zł za godz. Z braku laku wzięłam. Niestety zwolnili mnie bo wysyłałam za mało zaproszeń emerytom "na degustacje kulinarne", jak to ładnie się zwie. W tym czasie wynajęłyśmy stancję. Póki co, pieniędzy na styk wystarczało, miałam więc te 380 zł na czynsz i rodzice jeszcze coś dorzucali. Koleżanka pracuje na czarno w biurze, ma 300 zł za tydzień. Niestety, szukam pracy, ale jej jak na lekarstwo...zwłaszcza w naszym województwie. Myślałam, że jednak dłużej popracuję tam:( wysyłam CV, roznoszę, a i tak nic z tego nie mam...rodzicom nic nie powiedziałam, że mnie wywalili bo byłoby lamentowanie i dogryzanie ojca typu "wiedziałem, że tak to się skończy":( Obecnie sytuacja wygląda tak,że czekam do 10 na wypłatę tych paru złotych za poprzedni miesiąc. Mam na życie do 10 grudnia 20 zł, plus 280 odłożone na czynsz. Niestety w tym miesiącu płacimy 480 zł za mieszkanie bo właścicielka kaucję nam na raty rozłożyła. Może wyzwiecie nas od dziwek, nie wiem...ale...umawiamy się czasem za pieniądze. Ja i koleżanka, choć ona na większą skalę, a ja nie bo źle się z tym czuję. I tak spotkałam się z pewnym sporo starszym mężczyzną, który zapłacił mi 300 zł za spotkanie. Ale bardzo źle mi z tym. Koleżanka podchodzi do tego bardziej lajtowo, ja nie umiem. Nie wiem co mam robić. Kompletnie pogubiłam się w tym życiu, a pieniędzy przecież co miesiąc nie będę pożyczać po znajomych. Dodam, że szukam jakiejkolwiek pracy, nawet na produkcji. Nic z tego. Ktoś może pocieszy czy coś doradzi? Musiałam się wygadać. Nikt nie zna mrocznego sekretu mojego i koleżanki. Jak żyć w tym kraju godnie, jak nawet do pracy na produkcji mnie nie chcą? Jak?

Może spróbuj poszukać tymczasowej- jako kelnerka, sprzedawczyni? Czegoś na jakiś czas. Też nic nie ma?

próbuję, nic nie wychodzi...ostatnio byłam na rozmowie w sprawie pracy w małym hotelu na recepcji, niestety przyjęli inną dziewczynę

upadłyście z koleżanką najniżej jak się da

Ciężko cokolwiek doradzić- wszystko uzależnione jest od tej cholernej roboty... nie poddawaj się jeszcze- może jakieś sklepy, butiki- nie szukają sprzedawców? To duże miasto? Co do tych spotkań... nikomu nic do tego i nikt nie ma prawa Cię oceniać. Masz własne sumienie i patrz tylko na nie.

za granice poland landu trza jechac

Też jestem po studiach. Mam kilka wersji CV, ze studiami i bez. Na produkcję nie wezmą po studiach, bo za mądra, więc napisałam CV tylko z średnim

Albo na wshut tam musi byc jakas robota:P

fragment ogłoszenia z odlotów Zapraszam na masaż TAO. Jest to zmysłowy masaż relaksacyjny, oparty na masażu nagim ciałem masażystki. Jest to masaż profesjonalny, więc sex ani miłość francuska nie wchodzi w zakres usług. Masaż jest całościowy. Są różne opcje do wyboru -godzina, 1.5h, 2 godziny. Masaż odbywa się na macie przy blasku świec i jest wykonywany na rozgrzanym olejku. Zapraszam, nie odpisuje na SMSy. Zapewniam 100% relaksu i dyskrecji. W ramach seansu jest możliwość wykonania masażu greckiego, peelingu przed masażem poza ceną masażu.

poszukaj sobie sponsora jesli jestes łądna to masz wieksze szanse:)

dno dna :o jedno kurrestwo w tym kraju :o

nie doczytałam autorko, ze juz to zrobiłas. świat jest cholernie ciezki i jesli mamusia z tatusiem nie dadza , albo nie urodziło sie pod "szczesliwa gwiazda" ma sie jednym słowem przej****e. Sama widzisz, ze ludzie po studiach nie maja pracy i robia za marne grosze. LAski beda pisac , ze sie k***isz itd, ale nie powiedza ci jak masz przezyc za 20zł? kilka lat temu sama byłam w podobnej syt, i poszukalłam sobie starszego dzianego faceta, który : dał mi prace, dał na studia, ubrał , do tego jeszcze zwiedziłam duzo. I tylko za dyskrecje. To był jeden facet, tylko z nim sie spotykałam, spełniałam jego zachcianki seksualne, bo to o to własnie chodzi. i nie mysl o sobie jak o k****e , tylko ty masz jakos przetrwac. w tej j****ej polsce gdzie no nie da sie życ. pozdrawiam

autorko, moj znjaomy prowadzi takie masaże, tam chodzi o seks orlany też

zescie qrfa doradzili hehehehehe

tak własnie, kurrestwo jest w tym kraju , bo naszym krajem rzadza k***y i szatany. gdzie ludzie młodzi inteligentni musze robic za marne grosze, gdzie matkom odbiera sie dzieci i daje pieniadze rodzinom zastepczym, gdzie starzy ludzie nie maja na leki.. gdzie ekspedientka w biedronce gada po angeilsku lepiej niz prezydent polski. tak to jest k***wski kraj

i kto te k****y wybrał i posadził przy korycie? tępy motłoch i ci co olali sprawe

sama pewnie wybieralas

nie wiem co mam robić, nie chcę być d****ą

kto ci kaze byc d****a?

tak tak ja wybierałam....

a co mam zrobić, za co żyć?

poradzi ktoś?

to nie jest dupo dawanie, to jest poprostu seks bez miłosci ;) seks z rozsadku. tylko to powinien byc jeden facet, zamożny. i powinno byc to z góry ustalone. moj sponsor przesyłał mi kase na konto, nie dawał do reki. oczywiscie tez musisz byc oczytana , elokwentna, taki facet chetnie bedzie cie zabierac na spotkania firmowe, na rózne bankiety musisz wiedziec jak sie zachowywac. Jesli jest ci ciezko kogos takiego znalezc, mozesz umiescic ogłoszenie.

wolałabym meila, gg juz dawno nie mam. fb raczej nie wchodzi w gre, rozumiem ze chcesz pozozstac anonimowa

to do autorki

a w jakiej sprawie miałabym się doezwac?

sukawredna dobrze pisze :)

nie pisz na to gg. Tu taki świr od każdego chce gg. Nie rób sobie wyrzutów-to raz, musisz przetrwać. Nie pochwalam tego zajęcia, ale głód i strach przed bezdomnością potrafią wiele z człowiekiem zrobić. W dużym mieście mieszkasz? Dawałaś ogłoszenia w necie, że szukasz pracy?

poza tym mgą ci wcześniej zapłacić niż do 10XII, bo 10y to jest ostatni dopuszczalny termin w prawie pracy i to dla umów o pracę a to pewnie było zlecenie, więc się upomnij (i nagraj jakby co, żeby mieć dowód, w razie jakby nie chcieli płacić)

Przytulam mocno, musi być lepiej, musi być.