Modlicie się o dobrego męża

Modlicie się o dobrego męża?

ja modle sie o żonę katoliczkę

jak trwoga to do boga ....... bezbożniki !

Tak a dlaczego pytasz?

sa ine sprawy niż modlenie sie o męza i żone ja już niemam szans na kobiete sam se szanse odbieram .

nie

i tak zdradzi czy zostawi jak kazdy wiec po co sie modlic...

Eee... tam zdradzi czy zostawi. Miłość może być piękna i szczęśliwa jeśli się o nią dba we dwoje. Mniej egoizmu panowie...

chyba jeszcze za malo Cie w zyciu spotkalo...

Znam wiele szczęśliwych par. Znam również te nie szczęśliwe. Ale nikt mnie nie przekona, że para będzie nieszczęśliwa jeśli oboje się kochają i szanują i ich podstawą życia jest 12 przykazań.

Ja się modliłam - i jestem, a bardziej mój Mąż jest :) - dowodem na skuteczność tych modlitw... Wiadomo, że życie to nie jest sam miód i bywa baaardzo różnie ale JESTEM PEWNA, że Pan Bóg dał mi najlepszego dla mnie Męża. Dodam, że przed zaręczynami znaliśmy się 5 miesięcy, ślubowaliśmy dokładnie rok po tym jak się poznaliśmy. Oczywiście nie jest to żadna reguła, niemniej jednak - to fakt :)

no to rzeczywiscie musisz swietnie znac swojego meza, jak po rownym roku sie pobraliscie. jak cie jeszcze nie zdradza, to juz to planuje...

Do gościa powyżej Przykro mi, że jesteś tak cyniczny. Jak widzisz jeśli ktoś wierzy z całych sił w Boga i miłość to jest szczęśliwy mimo, że nawet chwilami życie we dwoje nie jest takie różowe.

Do gościa z 06.12.13 Dokładnie. Też znam pary, którym pomogły modlitwy w znalezieniu siebie. Przecież Bóg jest miłością :) Więc módlmy się o nią kochani dla nas i dla wszystkich dookoła.

Na szczęście nie wszyscy są zdrajcami :P

Ja się modliłam i wymodliłam. Myślę że to " sprawka" modlitw świętej Brygidy, do odmawiania przez rok; tam jest obietnica Pana Jezusa że to o co się prosi to się dostanie jak się odmówi ten cykl rocznych modlitw. Ja jednak muszę powiedzieć że odmawiałam z miłości, nie żeby coś dostać, ale dostałam, dobrego męża, bo prosiłam o takiego. Mój C. jest dobry, przystojny, wysoki, pracowity i zakochany, a ja jestem z patologicznej rodziny i jak go poznałam to nie miałam nic oprócz długów( które on za mnie zapłacił). Acha, i prosiłam też o pracę... i ją dostałam, nawet lepszą niż mogłabym sobie wymarzyć.

Madzieńka 79 Ooo.. Bardzo Ci dziękuję za przypomnienie modlitwy do św. Brygidy. W tym roku ok. lutego rozpoczęłam ten cylk modlitw ale choroba mi przeszkodziła i zaprzestałam. Koniecznie muszę do tego wrócić... Twoja wypowiedź dała mi kopa w tym temacie do działania :)

Cieszę się że się weźmiesz za te modlitwy. Powodzenia, tak od serca.

Dzięki autorowi za mądry temat. :)

znam kilka malzenstw ,ktore przed slubem znaly sie nie dluzej niz rok i wszystkie sa udane. nie ma reguly. i gadanie ze na pewno ja zdradza jest troche przesadzone. owszem duzo jest zdrad w dzisiejszym swiecie,ale mowienie ze wszyscy zdradzaja jest przesada

mam cudownego mężą od 15 lat:)

Gratulacje. Dziękujesz ładnie za swoje szczęście Panu Bogu? pozdrawiam

Modlimy się :)

Nie, modlitwa nie ma sensu, bo ponoć Bóg wie, co się wydarzy.

Oczywiście, że modlę się o dobrego męża.

ja się kiedyś modliłam o miłość, ale to był dziwny etap w moim życiu:O

W jakim sensie dziwny etap w twoim życiu?

Modlimy się :)

Ja sie modlilam za mojego meza i o dobrego meza, zanim go poznalam... mam bardzo dobrego meza. Ja sie modlilam przez wiele lat, w miedzyczasie bylam tez w kilkuletnim zwiazku z alkoholikiem...

to nie zaslugujesz na tego dobrego meza zadajac sie wczesniej z łajzami, cos ten bog niesprawiedliwy