Pytanie do pan nie akceptujacych sexu oralnego

Idealny partner szanuje partnerkę i jej upodobania - także te intymne. Dba o to, by OBOJGU było dobrze, wkłada w to sporo wysiłku. ** W twoim rozumieniu obojgu dobrze = dobrze tylko tobie

PoliSZ :D beton roku 2013:D

polisz ajm polisz :P:):D dobre !

http://www.youtube.com/watch?v=zE8kmnm9Zc4 miłego dnia :D

Lubiłam nawet kiedys robic laskę ,ale mi przeszło,jak zobaczyłam,że jeden,potem drudi...tak naprawdę nie lubią się myc,bo "przecież się nie spociłem"!!! MYJCIE SIĘ BRUDASY!!!

I ODŻYWIAJCIE SIĘ ZDROWO.Fast food,papierosy,alkohol,narkotyki,śmieciowe jedzenie- i ŚMIERDZICIE!:P

Ja nie lubię seksu oralnego, tzn. samej czynności robienia loda. Ale jak widzę jak facet przy tym odlatuje, jak do tego mnie chwali, to poświęcam się z miłą chęcią :)

Jak facet mi robi minetkę,to mu chętnie zrobię loda.Tylko mało który umie robić minetkę:( Własciwie żaden nie potrafił.Było fajnie,bo to podniecające,ale żaden nie umiał tego zrobić tak,zebym odleciała.Skoro robienie loda,to dla was podstawa,czas nauczyć się pieścić kobietę ustami,egoiści.

A ja c***owiem że jak będziesz ideałem to ci w życiu kobieta loda nie zrobi. Z kolei jak będziesz draniem, roochaczem za którym baby same się oglądają to jeszcze ci z połykiem zrobi, żebyś przypadkiem nie odszedł do innej, taka prawda.

faceci myslą,że ten kawałek fiuta to samarozkosz dla kobiety.Noszą to cały dzień w gaciach brudnych i opierdzianych,leją,brud hodują a potem myslą,że mdlejemy na widok fiuta.Sam sobie wez tego smierdziuch do gęby albo od kolegi i zobaczysz ...czym to pachnie...

haha dobre to wyzej wytlumacznie mi o co chodzi z ta WLADZA nad facetem w trakcie sexu oralnego??????

Ja nie czuję w trakcie seksu oralnego żadnej władzy nad facetem. Wręcz przeciwnie, czuję, że to on sprawuje władzę i bardzo mi to odpowiada :)

pewnie chodzi o to, że mamy władzę bo można mu odgryźć, he,he

Tylko dziewica czy szanująca się/ porządna kobieta ma prawo nie robić loda

Osobiście jestem zwolenniczką seksu oralnego i nie mogę sobie przypomnieć kiedy kochalam sie ostatni raz bez tego rodzaju pieszczot, aczkolwiek...rozumiem panie które to odpycha.Niektórzy panowie niestety zapominają o podstawowych zasadach higieny. Nie wyobrażam sobie żeby mój chłopak zblizyl się do mojego nosa ze smierdzacym serem czy moczem penisem! Dodam jeszcze ze tak jak panowie nie lubią buszu u pan, panie tez nie lubia wydlubywac włosów lonowych spomiedzy zębów! Tak więc panowie mydło plus golarka i do dzieła. Żadna mu się nie oprze ;)

A to problem powiedzieć "umyj się"? Usta do mówienia też służą :)

Nie mA TO JAK napisac konkretny wrecz kliniczny przypadek zeby rozpetac burze mozgow na kafe i przeczytac 1000 nadinterpretacji. Nie mam 16 la tylko duzo wiecej. I wszystkim debilom jeszcze raz zadam konkretne pytanie. Poznajecie faceta ktory jest waszym idealem(cokolwiek to znaczy niech kazda nie mysli ogolnie tylko dla was, konkrety mnie nie interesuja), Nie bylo miedzy wami jeszcze seksu i facet ani nie naciska anie nie zmusza was do sexu oralnego. W jakikolwiek sposob (kulturalny, niekoniecznie od niego, mozecie sobie wymyslec jakakolwiek forme, nie interesuja mnie detale) dowiadujecie sie ze on uwielbia sex oralny. Co dalej myslicie o calej sprawie nie akceptujac tej formy seksu? COS JESZCZE JEST NIE JASNE? Nie mam tego problemu i mam swoje zdanie ale interesuje mnie zdanie innych. A PANI KTORA NIE WIDZI ROZNICY MIEDZY STOSUNKIEM NORMALNYM NIECH PIPKA ZJE KOTLETA TO POGADAMY O ROZNICACH.

Zalozmy, ze facet jet w tym przypadku pedantyczny do bolu. A i czuc wladze w tym momencie znaczy mniej wiecej tyle, ze to od kobiety bardziej zalezy spelnienie faceta niz od niego samego.

Dla mnie seks oralny i zwykły stosunek to ten sam poziom emocjonalny. Jeśli nie byłabym gotowa na seks, to nie zrobiłabym też loda. Ale do meritum: gdybym miała problem z seksem oralnym, ale trafiłby mi się cudowny mężczyzna, to starałabym się sprawić mu tę przyjemność. Dla niektórych mężczyzn warto się poświęcać :)

Odpowiedz na to pytanie wcale nie jest taka prosta jak sie wydaje.Po pierwsze jak mozna mowic ze sie czegos nie lubi jak sie tego najpierw nie sprobowalo? zeby miec chec sprobowac nie mozna odczuwac obrzydzenia jesli ono jest to znaczy ze osoba nie dojzala jeszcze do tych spraw i potrzeba troche czasu,albo jest to poczatek zwiazku i nie znacie sie jeszcze z ta druga osoba to przeciez tez ma wplyw na niektore osoby,lub ta nasza "druga połówka" wcale nią nie jest.Uwazam ze seks jest bardzo wazny w zwiazku i dopasowanie sie.temperament obojga partnerow bo tak na prawde jak tu cos nie gra to w zwiazku tez predzej czy pozniej nie bedzie gralo.Oczywiscie to tylko moje zdanie:)I nie wiem czy takie chodzenie na kompromisy w tej sprawie to na dluzsza mete wytrzyma bo.np jak ktos ma okreslone preferencje seksualne i jedne pieszczoty dzialaja na niego bardziej a inne juz wcale to watpie zeby chcial rezygnowac z czegos co jest dla niego przyjemne..po jakims czasie bedzie myslal jak bardzo brakuje mu tej czy innej pieszczoty,a jak tego nie dostanie to bedzie sfrustrowany i potem rodza sie inne problemy w zwiazku.I chodzi zarowno o mezczyzn i o kobiety.Wiec jesli to poczatek zwiazku to moze sie tak nie spieszyc tylko powoli sie poznawac w lozku i probowac roznch rzeczy:)Niby to takie proste a wiele osob ma z takimi rzeczami problem,a to tylko swiadczy o tym ze nie czujemy sie jeszcze tak swobodnie z ta druga osoba jak nam sie wydaje.Lub to po prostu nie to.Na swoim przykladzie powiem ze jak bylam mlodsza to tez mi do glowy nie przychodzilo ze moglabym robic te czy inne rzeczy z chlopakiem;PWiadomo ze nie bylam zwyczajnie na to gotowa,pozniej zaczelo mnie to ciekawic ale i tak nie bardzo bylam chetna zeby zrobic dobrze facetowi i po jakims czasie i tak sie rozstawalismy bo to nie byl dla mnie koles.A teraz mam kogos z kim znalam sie wczesniej bardzo dlugo na stopie przyjacielskiej i wiedzielismy o sobie wszystko.Teraz jestesmy razem i powiem ze z nikim nie czulam sie tak swobodnie i nie mam zadnych oporow do tego zeby sprawic swojemu mezczyznie przyjemnosc:) Moze wiec warto sie troche nad tym bardziej zastanowic jaki moze byc prawdziwy powod niecheci..a potem dopiero sprobowac to rozwiazac:)

Gdyby okazal sie fanem seksu oralnego to by znaczylo ze mial duzo partnerek skoro dla niego to oczywiste i mysle ze by mnie tym zniechecil. Ja to mam inna sytuacje. Moj facet lubil jak mu robilam ale jak zwiazejk stal sie powazny i zauwazylam ze wiecej jest z jego strony czulosci milosci nie chuci on juz tego nie chce...mowi ze nie..bo to dziwne.. ja pare razy schodzilam z pocalunkami coraz nizej ale mowil ze nie.. I jak to tlumaczyc?

jejku, ale co tu jest do myslenia? Jeśli ktoś nie akceptuje tej formy seksu to sie do tego nie zmusi. A i facet nie bedzie mial jakiejs super przyjemnosci widzac na twarzy dziewczyny obrzydzenie. Gdybym nie akceptowala seksu oralnego, nie zmuszalabym sie. Seks musi byc przyjemnoscia dla obu stron.

do gościa 14.03 a to trzeba mówić,że jak chcesz pchać fiuta do gęby to umyj go? Usta są od mówienia ale mózg od myślenia

do gościa 14.03 a to trzeba mówić,że jak chcesz pchać fiuta do gęby to umyj go? Usta są od mówienia ale mózg od myślenia

Zla forma "fanem' To ja zmienmy i koniec problemu. Wiec niekoniecznie mial duzo partnerek tylko jedna ktora poprostu pozwolila mu poczuc te przyjemnosc. Juz widze ze zaraz dla jakiejs pani bedzie problemem porownywanie sie do tej pierwszej. Chodzi o przypadek wrecz kliniczny. O to czy bardziej pozwolily byscie"cierpiec" jemu bo nigdy nie zazna tego lub baly byscie sie ze odejdzie albo skoczy w bok czy przelamalybyscie sie moze? Czy moze inny kompromis ktos wymysli?

kuczorek dla Ciebie temat jest nie zyciowy wiec nie pisz bo nawet nie zrozumialas pierwszego posta. I chyba malo wiesz wiec Twoja opinia mnie nie interesuje.

do gosc z 12.47. Nie widzisz, ze dziecinnie sama sobie zaprzeczylas w tym poscie? Ps jak ktos Ci zadaje pytanie "zyciowe" nie znaczy, ze ma taki problem. Moze pyta z ciekawosci? Wiec radze kobieca nadinterpretacje odwiesic na kolek czasem dla wlasnego dobra. Dziecino.

no nie wiem, czy mało wiem- bo swoje lata już mam i męża od 7 :) A na dodatek fanką seksu oralnego nie jestem, ale go robię- żeby sprawić przyjemność meżowi. Ty natomast masz problem z przekazaniem o co Ci chodzi. Bo jeśli pytasz się kobiet, które tego NIE ACEPTUJĄ to odpowiedź jest oczywista- jeśli ktoś, czegoś nie akceptuje to tego nie robi, proste/. A jeśli swoje pytanie kierujesz do kobiet, które tego NIE LUBIĄ- to wtedy możesz dostać w miarodajne odpowiedzi. A temat jest, moim zdaniem, niezyciowy- głónie dlatego, ze mało kto robi laskę swojemu mężczyźnie przy pierwszym seksie. Trzeba sie najpierw poznać, wzajemnie zaufać. A potem można badać wzajemne oczekiwania w seksie.

no jesli dla niego wrecz cierpieniem bylby brak seksu oralnego to kurcze tez by mnie zniechcecil. Takie podejscie faceta o jakim piszesz autorze swiadczy o tym ze ten facet jest egocentrykiem mysli glowka swego peenisa nie glowa nie mowiac o uczuciach. Zniechecilby mnie ktos taki samym podejsciem do sprawy. A dlaczegoz to wszystkiego trzeba probowac od razu. Powoli odkrywajmy ciala a nie seks. roznorodny i ma tak byc i basta. Mnie to tez obrzydzalo na poczatku ale potrafilam sie przelamac, teraz to nawet za tym tesknie.. a on nie chce...

Malo kto robi oj gosciuz 14.30 podobno sa dziewice ktore to robia. Porno swiat. Masakra.