Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja matka mi powiedziala ze mam parszywy charakter

Polecane posty

Gość gość

A nic jej złego nie powiedziałam tylko zalilam się ze nie wychodzi mi z chłopakiem i tak to podumowala...czy to normalne ze matka tak nowi do własnej córki? Ogólnie nigdy nie sprawialam jej większych problemów,nie cpalam, wracałam o czasie , dobrze się uczyłam itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie miala z toba ciezki porod . moja nie zyje wiec mam swiety spokoj od komentarzy na moj temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno nie miała ciężkiego...niestety komentarze sa ciągle jakbym była jakaś najgorsza a wcale nie jestem...myślę że nie miała co na mnie narzekać jakby jej się trafiła córka co by cpala uciekals z domu czy pyskowala, nie uczyła się to by zobaczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie akceptuje ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba bylo zapytac z jakiego powodu tak sadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może twój paskudny charakter jest przyczyną kłopotów z facetem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytał dlaczego to nie odpowiedziała...przykro mi i tyle.kiedyś ona była normalna a teraz mam wrażenie że sama ze sobą ma jakieś problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w końcu matka zna Ciebie najlepiej!!!! parszywy to nie znaczy ze cpałaś czy póćno do domu wracalaś, to znaczy ze jesteś fałszywa szuja i nie szanujesz innych - tak to rozumiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm,mi moja powiedziała jak posłuchała jak rozmawiam ze swoim "ale z ciebie jest kłótliwa cholera",no i miała rację taka jestem zadziorna i walczę o swoje zdanie...no i co,obrazić się mam na nią skoro mówi jak jest,tylko ja się umiem do tego przyznać sama przed sobą i innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×