Samotny piatkowy wieczor

Kto z was tez tak interesujaco spedza dzisiejszy wieczor?

No ja...

Ile macie alkoholu? Bo na trzeźwo to nie da rady.

No i ja :) z ciekawości weszłam na to forum i czytam i czytam:) Miłego wieczoru:)

3/4 whisky..

jeszcze 2 Heinekeny:(

smutno ci? pomysl ze moglabys spedzic ten wieczor np w pociagu stojacym w polu w ktorym jest ziab i ciemno bo powalone drzewo zerwalo trakcje

to ja wybieram samotny wieczor w cieple i whisky ;)

Ech...

Ano, mój plan by n****** się dziś w samotności działa. Niestety, on zawsze działa. A mam jeszcze butelkę taniego wina, dwa piwa i resztkę smirnoffa.

samotność jest do d***

Ja :(

no to na pijmy co innego na dziś pozostało

4 Żubry z Biedronki został tylko jeden , a ja dalej trzeźwa

nauczcie psa by Was umiał lizać ... w te miejsca albo jak Was stać to wubratory drogie takie nie są

Piątkowy wieczór spędzam sam albowiem kobiety z którymi chciałbym go spędzić to k****y które lecą na kasę i z takimi co ją mają wieczór tamte spędzają.

Ja też sama, bo szanowny małżonek po kłótni sprzed dwóch dni wyjechał na targi. Może to i lepiej bo nie miałabym ochoty na niego patrzeć. Ja jadę na cydrze.

ja też z whisky :) pozdrawiam tych, co łiskacza dzisiaj piją, tak jak ja. ;)

pozdrawiam fanów łiskacza :)

psychiatra gminny smutno ci? pomysl ze moglabys spedzic ten wieczor np w pociagu stojacym w polu w ktorym jest ziab i ciemno bo powalone drzewo zerwalo trakcje Dla mnie to ciekawsza opcja niż każdy piątek, każdy dzien własciwie spędzony w swojej obecności.. W tym pociągu przynajmniej byliby inni ludzie.. No ale ja jestem porąbana..

A ja dzisiaj bez zadnego alkoholu...a szkoda, moglam sobie cos kupic mocniejszego... Spedzam wieczor w towarzystwie psa i laptopa. I pozdrawiam tez innych samotnych

Ja. Ale bez alkoholu, tylko kawunia, serial sobie włączyłam i się relaksuję.

Fajnie byloby spotkac sie z kims pogadac..szkoda tylko ze nie ma z kim.tak zwani przyjaciele okazuja sie totalnie obcymi ludzmi...

Ja dzis moze jakis swiateczny film obejrze,zeby poprawic sobie humor;)

ooo rany, to tylko mnie by w jeszcze wiekszą schizę wpędzilo ;)

A mi pomaga,bochociazmamdoczego czekac.podczas swiat chociaz czyms sie zajme, nie bede zamulac

Lonely-a na jaki swiateczny film masz ochote? ja mam taka "tradycje",ze musze obejrzec przed swietami "Love actually" :)

widze kolezanka podobny temat zamiescila, to i ja sie udziele:) nie ma zkim spedzac czasu?

Buuu..

jak c***omaga to super :) ja nie przepadam za tymi ckliwo-lzawymi klimatami, okres świat to dla mnie tylko wydłużony weekend