szukam Mądrej Kobiety

Już blisko :) Break 20 min.

dziwnie sie czuje..jakby to o mnie chodziło ;) ..ale to tylko takie wrażenie powodzenia w szukaniu

Autorze zaintrygowało mnie to, co napisałeś... Napisz proszę skąd jesteś i ile masz lat.

Bo o Ciebie chodzi. Ile mam lat? Jak moja wybranka - jestem wieczny. Skąd pochodzę - jak moja wybranka, z miłości :)

może po prostu chciałabym,żeby On mnie tak zawołał..

nieźle

Przecież woła

skoro o mnie chodzi...to co my z tym zrobimy? ;)))

Perły słów rzuć, pokaż swoje wyzwolenie. Pokaż .... Nie musimy się nigdy spotkać w naszych ciałach ... bo zawsze jesteśmy razem. Poczuj to, będziesz wiedzieć ..... I wszystko się zmieni. Jeśli grasz, możesz się skrzywdzić. Musisz to wiedzieć.

Dlaczego myslisz,że to mnie wołasz? moje wyzwolenie...perły słów....hmm

Bo w Tobie jest ta Istota, którą wołam. Ona jest w każdym. Tylko bardzoooooooo niewielu ją widzi. Mało kto zna siebie.

ja mysle,że znam siebie dobrze,ale moze tylko tak mi sie wydaje na pewno zawsze można poznać siebie lepiej :)

Gdy znasz siebie, to nie ma czegoś takiego jak: wydaje się. Jestem uczciwy. Mój styl jest trochę napuszony, to odstrasza niewiedzące. Jeśli nie wiesz, nie pisz, po co wywracać swoje życie o 180 stopni? Jest Rubikon, poza którym już nic nie jest takie samo. Jeśli nie wiesz gdzie idziesz, możesz karnie cofnąć się o trzy pola - wiele niepotrzebnie straconych lat, lub żyć. Nie igraj, jeśli tylko wydaje Cię się, że wiesz. Jeśli wiesz, witam Cię :)

Dodatek: nie chodzi o seks, ciało i takie bzdety. Chodzi o filozofię. Filozofia, rzecz nieznana w tym świecie, to mądrość w działaniu. Nie ma odwrotu.

właśnie usłyszałam Twoje wołanie. jestem. Ty też bądź, szukałam Cię długo. dlaczego nie przyszedłeś wcześniej?

jaki ty jesteś romantyk .... ojej chyba takiego kogoś w życiu nie spotkałam .....

Może dla Ciebie nie ma czegoś takiego. Ja jednak uważam,że perspektywę tą można poszerzyć..często aby sie upewnić co do swoich poglądów,można je podważać,otwierać sie na inne możliwości. Z jednej strony siebie dobrze znam,z innej okazuje się,że jednak wciąż może być lepiej i wówczas uznam,że wtedy nie znałam siebie tak dobrze. Oczywiście mogę nie mieć racji. Gdybym uznała,ze mam ją na 100 procent,tą pewność,nawet nie dowiedziałabym się jak mogłam sie pomylić. A wtedy nic sie nie odkryje..będzie tylko tak jak było. Po co wywracać swoje życie? Może jest to wskazane,może tak ma być. Może właśnie tam gdzie idę,życie powinno się wywrócić i zmienić. Skoro idę,to sie zmienia. Pewność,że wiem byłaby bardziej niebezpieczna gdyby jednak ta wiedza nie była prawdziwą wiedzą i świadomością. Tak mi się wydaje,choć nie tylko

a no właśnie,filozofia...na pewno nie zamyka sie na jedną pewność są tu różne racje i wciąż dochodzi się do kolejnych swoją drogą to ciekawe,jak ostatnio natykam sie na "filozofię" właśnie teraz a nie kiedyś

filozofie można różnie interpretować,tyle jest perspektyw kimkolwiek jesteś,myślę że można sie od CIebie czegoś ciekawego dowiedzieć Rubikon powiadasz..

:)

Jest pewność filozofii, która zmienia wszystko. Jestem kompletnie uczciwy. NIE MA ODWROTU. Gdy zrozumiesz, co musi istnieć, albo co zawsze wybierzesz jako istniejące, wówczas, z punktu widzenia tego świata, życie jest stracone. Bo lody, zmysły, wrażenia, wakacje, ciuchy - wszystko, straci znaczenie. Zaprzeczam sam sobie, ale jeśli masz poniżej 40 lat - przedstaw zgodę rodziców, partnera, dziadków, zwierzchników. A w sumie to nie - szukam Ciebie obudzonej, a nie budzącej się.

Wyżej to Myzawsze

08.12.13 [zgłoś do usunięcia] "gość Dodatek: nie chodzi o seks, ciało i takie bzdety. Chodzi o filozofię. Filozofia, rzecz nieznana w tym świecie, to mądrość w działaniu. Nie ma odwrotu. " ****************************** też... no i o zapach... zapach mądrego ciała... mrrr... i do tego apetyczny i naturalny, nie żaden smród... czyste feromony wydalone z potem... yhmm.. Szukasz mądrej kobiety, więc życzę Ci jak najbardziej powodzenia. W taki sposób jak oferujesz łączysz się z każdym chętnym, i to jest chyba dobre acz mniej wybredne i w swej prostocie genialne. Ale czy nie szukasz przypadkiem jednej z tych..? Czy wierzysz, że ktoś gdzieś jest kto jest nie twoim bratem ale pękniętą połówką twojej świadomości? Widujesz ją czasem? naprawdę, we śnie, w wizualizacjach, fantazjach, podświadomie czy świadomie? Nie sądzisz, że możesz nie dostrzegać kogoś obok? Musisz szukać w sieci? Tu, na forum? oczywiście to babskie forum i znajdziesz tu bab ile wlezie, ale uważaj, bo z nami babami to jak z wami chłopami... jeden cyrk.. i co? chcesz dalej strugać mądralę??

To bardzo dobrze,że masz TĄ pewność. I jesteś uczciwy. Mądry.Przebudzony. Choć przecież nadal szukasz....i nawet przebudzony,może nadal być budzącym się,bo co to właściwie znaczy i jakie ma znaczenie. Przyznaję otwarcie,że ja jestem budzącą się...nie wstydze sie tego.Mam czas. Zresztą można pomagać sobie w przebudzeniu...i zawsze znajdzie sie ktoś,kto wskaże drogę. Nie szukasz mnie jako mnie teraz,ale chciałabym naprawdę znać Cię bliżej,słuchać co mówisz,czytać co piszesz. Na tym świecie mam 20 lat,chociaż jakie ma to znaczenie,skoro jestem wieczna. I chyba nawet starsza niż młodsza. Wyżej to Myzawsze to akurat nie było konieczne... aż tak głupia nie jestem ;)

me me no coś jest w tym co piszesz,ale jak sama widzisz,to tylko początkowo takie dopasowanie do każdej i trafianie do kazdej... szybko może sie okazać,że to jednak nie ten sam poziom ;) no i temat nie ucieszył sie wielką popularnością,więc chyba wiele kobiet sie nie zainteresowało..ja sama podniosłam ten temat kilka razy Ja jestem sobą i na siłe sie do nikogo nie dopasuje :) jednak nadal życze mu powodzenia i przyjdzie czas na moje wołanie

przebudzenie może potrwać trochę, różnie to u różnych ludzi wygląda, niektórzy się budzą potem znowu zasypiają... czasem możesz nie trafić... a może o tej porze powinno się spać? ja chyba idę gdyż spanie rzecz dobra a tak mało go gdy robimy się dorośli :O

"niektórzy sie budzą potem zasypiają.." tak..blisko przebudzenia można sie zagubić kim tak naprawde jest dorosły? we mnie wiele z dziecka na szczęście sporo pozytywnego :) nie chciałabym być dorosła. Przebudzona może tak,ale nie dorosła dobranoc ja jeszcze posiedze,lubie noc

ale bełkot

mało której kobiecie chce się czytać coś bez choćby lekkiego erotyzmu.. no nie oszukujmy się... trochę nuda. duchowość ok ale ten pieprzyk, electricity... to jest to czego większość tu szuka. niektórzy tu są smutni inni zdenerwowani, są frustraci... przebudzeni... no właśnie... to nie to miejsce... ale znam dobre miejsce gdzie Pan i Pani się pewnie odnajdą, bo to fajne nierozchulane jeszcze forum o właśnie duchu, mówienie przy zrzuconym balaście materialnym i szacunku do niego... tak, znam takie miejsce ;) choć tu najlepiej z pozyskaniem przypadkowych słuchaczy... no jak się okazuje parę kobiet się zainteresowało, bo to rzadkie z ust (nie dzielę już na męskie i damskie) aby wypłynęło coś z innej beczki... nie tylko zasłona dymna a lekki ekshibicjonizm... i taka prosta mowa :) po prostu szczerość. no kłaniam się, i może ten temat da rady chulnąć ;)

:D dla kogo bełkot,dla tego bełkot Autor bardzo ładnie pisze potrafi to robić...