Kolejny facet okazał się dupkiem

To jest dobre, łap pan panie "prawniku" - http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5538507 - jedna z pierwszych wypowiedzi od góry zawiera konkluzję, że mężczyzn o słabszych genach powinno się usypiać czy jakoś tak (czemu towarzyszy cała litania inwektyw i epitetów pod ich adresem) przeczytaj uważnie pierwszą stronę tego topiku i przekonaj się sam. Jak rozumiem, kobiety mogą sobie pisać o mężczyznach co tylko zechcą i obrzucać ich błotem ile dusza zapragnie, ale facet o dziewczynach to już nie ma prawa złego słowa pisnąć tak?

O, tutaj panu panie "prawniku" internetowa specjalistka od "prawdziwych" i "nieprawdziwych" mężczyzn wyłoży co i jak: * * * * * "20 letni prawik, nie wspomne ze sa 30 letni to juz dno, to nie mezczyzna, to goowno w stogu siana, facet (pomijajac aseksualnych, ktorzy tu tez sie wypowiadaja, nie mieli kobiet bo ich do nich nie ciagnie) kazdy inny "normalny" z potrzebami nie mial zadnego kontaktu z kobieta bo jest OFERMA najwyzszego stopnia, jak facet boi sie kkobiety (wysmiania, odrzucenia i inne dziecinne uprzedzenia) to jest C*PA srajaca do pieluchy, typowy zlamas, dno spoleczne ze zlymi genami nienadajacy sie ani na partnera ani na meza ani na ojca. takie cos powinno sie utylizowac. powinni tacy przegrancy nieudacznitwo nie wychodzic ze swoich piwnic i nie miec dostepu bo neta by nie pisac na kafe osmieszajac caly rod meski, ze nie dorastaja mezczyzna do piet. jak facet nie umie funkcjonowac z kobieta to jest z nim cos nie tak, takie odlamy i odpady powinno sie eliminowac ze spoleczenstwa. rola faceta jest zalozenie rodziny, ojcostwo, praca zawodowa. faceta bog stworzyl by byl twarda jednostka z glowa na karku, a u boku dal mu kobiete, z ktora ma splodzic potomka, by gatunek nie wymarl, jesli ktos tego nie potrafi powinien byc usuwany z obiegu. osoby aseksualne powinno sie leczyc."

Pokazałem ci tylko różnicę między ubliżaniem "bezosobowym" a skierowanym do konkretnego użytkownika.

Kolejna, jeszcze lepsza od jej "koleżanki po fachu" (rozumiem, że kobietom to wolno ubliżać mężczyznom jak chcą i kiedy chcą, ale jak facet spróbuje im się za to odgryźć to już jest be i fe): * * * * * oni sa prawiczkami bo boja sie kobiet, relacji z kobietami, sa nieporadni, a to ze pojda na dziwke, bo tak im sie wydaje ze musza, ze uczyni z nich mezczyzne, dalej beda ciatami, bo mezczyzna to sila, pewnosc siebie, dojrzalosc i umiejetnosc zdobycia kobiety!!! mezczyzna potrafi zdobyc i miec kobiete, lamus, c***a nie umie, dzi**a sama da d**y bo zaplaci, co nie czyni go mezczyzna a jedynie pokazuje jakim jest desperatem, ze go nawet nie stac na kobiete. bycie prawiczkiem po 20 r.z to sposob zachowania sie, a nie brak seksu. po mezczyznach widac jacy sa aktrakcyjni dla kobiet, ci co sa odwazni, mescy, ci co potrafia zaimponowac i rozkochac w sobie kobiete, nawet ci co mieli jakis tam seks kiedys nadal sa c***a , znam takich, kokompleksieni, strachliwi, niesmiali, zwykle ofermy, mieli w mlodosci seks jakis przypadkowy i cale zycie sa sami, bo nie potrafia znalezc sobie kobiety, to dopiero ofermstwo.

Aha, i jeszcze coś - dlaczego wy (znaczy się SK i jego "prawnik") ciągle mi wmawiacie, że ja chcę SK w ręce sądu oddać, skoro TO ON MNIE "STRASZYŁ" SĄDEM a nie ja jego (mimo, że to on mi groził g***tem i śmiercią a nie ja jemu)? Czy ja chociaż w jednym zdaniu wprost lub pośrednio zasugerowałem, że gdziekolwiek zamierzam na niego skargę składać?

Jaki cyrk w ogóle ludzie, wierzyć mi się nie chce że w czymś takim biorę czynny udział - koleś mi pogroził g***tem i zabójstwem (i to kilkukrotnie) i TO ON MNIE jakimiś sądami i "prawnikami" straszy (podczas gdy powinien mnie za to przeprosić i jako pierwszy podać mi rękę na zgodę proponując rozejm, celem złagodzenia sytuacji i dogadania się ze mną na stopie pokojowej, bo po tym co uczynił [także i dziś, pisząc że mnie dorwie i utnie mi łeb, czy jakoś tak] to jemu powinno zależeć na zakopaniu topora wojennego i uczynienia naszych relacji mniej antagonistycznymi).

Ja natomiast czuję się okrutnie znieważony przez nie jedną kafeteriankę, powinienem chyba zatrudnić cały zespół adwokacki do przefiltrowania kafeterii....

buuuuuubuuuuuuuu:)

"Ja natomiast czuję się okrutnie znieważony przez nie jedną kafeteriankę, powinienem chyba zatrudnić cały zespół adwokacki do przefiltrowania kafeterii...." * * * * * Możemy się nim podzielić, pożyczyłbyś mi ze trzech prawników chociaż, bo Szeri już ma jednego a chcę być koniecznie od niego lepszy?

"Możemy się nim podzielić, pożyczyłbyś mi ze trzech prawników chociaż, bo Szeri już ma jednego a chcę być koniecznie od niego lepszy?" Uwierz mi, że gdybym miał więcej zbędnych pieniędzy, to zabawiłbym się, a nawet Tobie dał z pięciu.

"Słuchaj nikt nie będzie w sądzie brał pod uwagę akurat twoich wyrwanych z kontekstu cytatów. Ja nie wiem czy ty jesteś tak naiwny czy po prostu lubisz z siebie robić idiote w każdym razie podnosisz mi ciśnienie. POwtarzam. Albo idź do tego sądu wreszcie albo zamknij ryj. Jedynym agresorem tutaj jestes ty i to od początku. Być może wydaje ci się inaczej alre to tylko dlatego, że jesteś prawdopodobnie psychopatą. Zegnam ozięble i nie karmie już więcej troli. papa usta.gif" * * * * * To jest właśnie ten cyrk na kółkach i nędzna komedia, o której mówię. Agresorem i psychopatą nazywa mnie gość, który na naruszenie jakiejś tam swojej małej "świętości" wpada w taką furię i święte oburzenie, reagując tak karykaturalnie g***townie i chaotycznie, że jest gotów w jej imię nawet g*****ć i zabijać. Pomijam już tutaj litościwie fakt, że trzeba być naprawdę dość, hmmm, dziwnym człowiekiem, aby tak bardzo przejąć się tym, że ktoś tam gdzieś w odległych internetach powiedział coś, co się temu komuś nie spodobało.

P.S. Nie wspominając już o tym, ile pikanterii dodaje całej sytuacji fakt, że "trollem" nazywa kogoś innego właśnie ten osobnik, który sam hejtuje i przezywa najwięcej.

bosze:O hrrrr hrrrrr hrrrrr

"Tak zapisz go sobie i powieś na monitorze. Zerkaj na niego zanim po raz kolejny postanowisz kogoś wyzwać, obrazić bądź oczernić." * * * * * No i tak na pożegnanie, bo dzisiaj już nie mam czasu na internetowe "głupotki" - jak rozumiem ty oczywiście nikogo nie wyzywasz, nie obrażasz ani nie oczerniasz (z tego co napisał wczoraj jeden z anonimowych forumowiczów, który na chwilę wtrącił się w naszą "pogawędkę", to nie był pierwszy raz jak się komuś odgrażałeś na Kafe) i tym samym stanowisz wzór do naśladowania dla innych użytkowników oraz ostoję moralności i wzajemnego poszanowania dzięki czemu wytykając komuś coś takiego wcale nie jesteś zwykłym hipokrytą?

hrrrrrrrrrrr.... fiiiuuuuuuu ­ hrrrrrrrrrrr.... fiiiuuuuuuu ­ hrrrrrrrrrrr.... fiiiuuuuuuu ­

Gościu - ty, któremu grożono. Im bardziej rozbudowanego i konsekwentnego słownictwa używasz tutaj, tym gorzej dla twojego odbioru. Ich tu interesuje potakiwanie kobietkom i lizanie nawzajem sobie pupek. Nie ma co się wysilać.

lizanie pupki jest oki ;):)

A sa tu jakies kobietki?

nie. Tylko same "szmaty" i "k***y":D

Eew to slabo ;-)

"Gościu - ty, któremu grożono. Im bardziej rozbudowanego i konsekwentnego słownictwa używasz tutaj, tym gorzej dla twojego odbioru. Ich tu interesuje potakiwanie kobietkom i lizanie nawzajem sobie pupek. Nie ma co się wysilać." * * * * * Mam tego pełną świadomość. Tylko wiesz tak się składa, że ostatnie na czym mi zależy, to sympatia ze strony takiego menelstwa i rynsztoku jak ten SK czy te lumpiary zakładające topiki o tym, że facetów o wzroście poniżej jakiegoś tam i zarobkach mniejszych niż ileś tam powinno się wybijać. Przeciwnie, im więcej jadu wyleją tu w moim kierunku takie męty jak oni, tym lepiej to o mnie świadczy, bo rzeczą oczywistą jest to, że jeśli ktoś jest znienawidzony przez głupców, to sam musi być minimum średnio mądry.

Swoją drogą... Ja to chyba muszę być naprawdę piekielnie utalentowany w zakresie umiejętności niezamierzonego zachodzenia ludziom za skórę. Spójrzcie co uczyniłem przy pomocy paru moich ciętych komentarzy zaledwie w tym jednym topiku i to w "dialogu" z takimi ludźmi, z którymi wystartowaliśmy z etapu ich zapewniania mnie, że jestem śmieszny a moje posty wcale ich nie ruszają - już mnie chcieli zg*****ć, zabić, a po tym wszystkim jeszcze podać moje spenetrowane analnie zwłoki do sądu. Nawet już jakiegoś "prawnika" na mnie nasłali żeby mnie nim postraszyć, podczas gdy setki (a kto wie czy nie tysiące) kobiet w historii tego portalu tyle się naprodukowało przy zakładaniu (i prowadzeniu w nich zajadłych "dyskusji", wylewając przy tym hektolitry wulgaryzmów i jadu nienawiści) tych wszystkich skrajnie obraźliwych względem mężczyzn topików (np. że jak ktoś jest prawiczkiem mając ileś tam lat na karku to jest śmieciem i powinien zostać za to przejechany autem itp itd) i żaden prokurator nigdy się nimi nie zainteresował, a tu proszę, mi wystarczyła jedna konkretna ofensywa na Kafe i już na mnie chcą FBI i antyterrorkę napuszczać. To się nazywa talent, nieprawdaż?

chyba bede sobie jutro musiał p******* żeby odreagować kontakty z tobą:)

O, Szeri się na pomarańczowo maskuje, zabrakło mu odwagi aby po swojej największej wtopie i totalnej kompromitacji zalogować się na swój stały nick - a pomyśleć, że to mi tchórzostwo zarzucał i chromolił jakieś farmazony, że ja szukam pomocy u innych, podczas gdy ja cały czas byłem i jestem sam a on nawet już prokuratora na mnie napuścił. Widać właśnie jak go rozśmieszam i jak mało go moje posty obchodzą, buahahahahahahaha!!

na rozrywkę zawsze znajdę czas;)Niestety właśnie minął:(Bywaj.

Tych dupków losujesz? Sama ich wybrałaś. W takim razie kim jesteś? Frajerką. Nic pewnie nie zakumałaś, więc ci wytłumaczę. Pewnie jesteś sfochowaną księżniczką, która nie da póki facet nie zrobi z siebie idioty. Więc zlatują się do ciebie największe burki z okolicy i nawijają ci makaron na uszy. jak im już odpalisz, to po cholerę im taki pustak. Wiesz jak szybko nudzą sie pustaki. Wiesz jaka to nuda walić sfochowaną laskę, która robi łachę, że ci daje, a daje ci bo wystarczająco długo za nią latałeś i odpowiednią ilość pengi na nią wybecelowałeś? Pewnie dalej nic nie kumasz. GVdybyś zakumała to by znaczyło, że nie mam racji w tym co piszę. Jedyne co zrozumiałaś ,to to, że jestem niemiły, więc trzeba pójść do chłopaka, który mówi miłe rzeczy...a po miesiącu...nie odzywa się...zaraz zaraz... zakumałaś już pustaku?

właśnie

Pewnie, przeciez trzeba sie spotykac z chamem od poczatku... Wtedy wszystko bedzie ok.

Panowie w ogole sa zalosni w swej zazdrosci wobec mezczyzn ktorzy podobaja sie kobietom, ale do ktorej sami przed soba nigdy sie nie przyznaja, bo przeciez fajniej jest oskarzac kobiety o glupote ze leca na przystojniakow.

ale nikt nie ma o to pretensji tylko oto ze wybieracie przystojniaka i same się oszukujecie ze to spokojny zwykły chłopak tak jak autorka nie rozumiecie tego za tępe jesteście? autorka twierdziła ze brała tez zwykłych chłopaków ,tez takich spokojniejszych a potem oni raptem okazywali się dupkami a tak naprawdę to ci spokojni byli co najwyżej jej kolegami