Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość 12345

Zdrada męża z najlepsza przyjaciółka

Polecane posty

Gość Gość 12345
On powiedział, za nie wie co dalej z nami, czy chce ze mną byc,bo zakochał sie w niej,to jakis koszmar, sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście w małych miastach trudno o pracę Musisz jakoś żyć, zostają tylko alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 12345
U na nie ma biedronki, same małe sklepiki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz niejeden tak się zakochał a jeszcze szybciej odkochał. Daj mu wolną rękę aż dosięgnie ich proza życia. Ty jednak musisz zachować własną godność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat? w jakim woj. mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Splodzil dzieci to niech na nie lozy. Przede wszystkim wewnetrznie musisz sobie z tym poradzic. Dla jednej kobiety oznacza to nienawisc ktora przejdzie w obojetnosc wobec zdrajcy, wewnetrzne odciecie sie od niego, spojrznie jak na obcego i wtedy nawet mkieszkanie pod jednym dachem nie robi roznicy. Dla innej kobiety moze to byc wybaczenie . Taka co chce wybaczyc jakos sobie wytlumaczy sytuacje, powie sobie ze w koncu to wielu zdradza itd itp ze jest dobrym ojcem, ze nie jest taki zly. To zaley od temperamentu. Ja bym wywalila go za drzwi, chyba ze wczesnij juz mi zobojetnial to wtedy otwarcie bym go olewala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 12345
Najbardziej nienawidzę jej, przychodziła do mnie, zwierzalam sie jej, a ona za moimi plecami urodziła mojego męża, czy jest większa podłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 12345
Nie mogę go wywalić bo dom jest wspólny a właściwie jego bo to on na niego zarabiał ja nie mam nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko jest wspólne, a nie tylko jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 12345
Za moimi plecami uwodzila i sypiala z moim mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz połowę waszego majątku, a nie nic jak piszesz nie popadaj w paranoję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 1234578
Nic nie mam, bo żyjemy w konkubinacie, mowię o nim maź, ale nie mamy ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zmienia postać rzeczy w polskim prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 12345
To podszyw, mamy slub, ale ja nie dam rady sama bez jego wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo ci współczuję, naprawdę, ale dasz sobie radę. Zachowaj klasę, to zawsze robi wrażenie, spróbuj ładnie wyglądac i być spokojna, zaskoczysz męża. Z mężem porozmawiaj- logicznie, bez pretensji i paniki, zapytaj jak on to sobie wyobraża? jakie ma plany, zamiary? powiedz mu , że są takie wartości, jak lojalność wobec drugiego człowieka, on - jest twoim mężem -coś przysiągł i zdradził, a ona - była twoją najlepszą przyjaciółka -zapytaj męża , niby żartem, czy nie obawia się swojej kochanki, dla niej zdrada, to znowu nic takiego, skoro była twoja najlepszą przyjaciółka i nie miała żadnych oporów, aby wdać się w romans z twoim mężem, to czy on się nie obawia, że gdy zostanie ewentualnie jego żoną, to nie zacznie romansować z jego najlepszym przyjacielem? Powiedz mu , że ma odwagę, tak żartem. Zapytaj konkretnie : jak to dalej widzi, jest dorosły: chce rozwodu, nie zmusisz go do niczego na siłę/ i to niestety prawda, bez względu na to co zrobisz, on i tak zrobi jak będzie chciał/ - zgodzisz się, ale stawiasz 2 warunki: 1/ rozwód z jego winy / uzyskasz taki- ma to znaczenie z punktu widzenia alimentów na ciebie/ , 2/ zażądasz alimentów dla siebie / masz duże szanse je uzyskać- nie pracowałaś, zajmowałaś się domem, twój mąz rozbił waszą rodzinę/ . W sprawie o podział majątku dorobkowego / to po sprawie rozwodowej/ mieskzanie przypadnie tobie, a on zrzeknie się , np. spłat, albo beda one rozłozone na długie raty. Z "przyjaciółką"nie kontaktuj się , nie rozmawiaj, bądx ponad to - nic tak bardzo jak twoje milczenie i ignorowanie jej , nie wkurzy jej, a wkurzona przestanie mysleć racjonalnie i zacznie popełniac błedy. Z mężem tez o niej nie rozmawiaj. Możesz generalnie rzucić uwagę, że ktoś taki nie zasługuje na twoja uwage- cenisz LOJALNOSC,PRZYJAZN, a ona jest zaprzeczeniem tych wartości, i nie masz życzenia rozmawiac z nim na jej temat, chcesz rozwawiać o was i waszej rodzinie- wskaż mu, że macie dzieci, one sa i będa , i za ich dobro on jest tak samo odpowiedzialny, jak Ty. Ja na twoim miejscu troche bym o męza powalczyła: 1/ we własnym interesie- psychicznym, majątkowym, 2/ aby się przekonac , ile potrafisz, wygrana dowartościowuje, 3/ byc może z waszego małżeństwa jeszcze coś będzie, ale nie pozwalaj mu od razu do siebie wrócić, niech nauczy się szanować ciebie, 4/dasz po nosie tej "suce". Pamiętaj bądź ładna, spokojna i z klasą, faceci nie lubią płaczących , nieszczęsliwych histeryczek!!! Będzie jak będzie, ale na pewno będzie dobrze, uśmiechnij się do monitorka i lustereczka. A moje rady pochodzą z mojej praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś Tobie się tak wydaje, że nie dasz rady bez niego, za jakiś czas sama przekonasz się jak świetnie sobie radzisz Zadaj sobie pytanie czy dasz radę z nim dalej prowadzić normalne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz rade zobaczysz, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno mi byc miła bo jestem nadpobudliwa i emocjonalna osoba, juz do niej zadzwoniłam i wyzwalam ja od najgorszych a on ode mnie dostał po pysku, rozerwalem mu rękaw koszuli, uciekł z domu, i nie ma go do tej pory, nie będę udawać miłej jak oni mi taki numer wywineli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka11111
Powiem mi dobra rade, ale musisz sie wziasc w grasc i latwo Ci nie bedzie. Ale jezeli to zrobisz to maz sie ocknie :) Wywal go z domu, zeby do kochanki poszedl i rownoczesnie powiedz, ze zrobil Ci takie swinstwo, ze tak to przezywasz, ze dziecmi musi sie on rowniez zaopiekowac. Wiem, ze dla matki to brzmi strasznie ale musisz tez mu dzieci wlozyc na kark tak zeby mieszkaly z nim i kochanka.Dzieciom powiedz ze je starsznie kochasz ale ze ze potfornie ciepisz, opisze Twoj stan bez grodek. Tak, to jest nie fair, dzieci beda cierpiec, maz bedzie ciepiec. Ale wiesz co? Za miesiac beda wszyscy z powrotem z Toba a tej lafiryndzie zrob opinie w calym miescie. Zrob jak chcesz ale to jedyna droga zeby uratowac rodzine. Zobaczysz ez maz do ciebie w podskokach wroc**** takicm doswiadczeniu. Wymaga to jednak zebys na tymczasem poswiecila milosc do dzieci. Twoj wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szok! poświęcić dzieci! jesteś nie poważna, przecież i się świat zawalił i co.... i one mają odpowiadać za błędy dorosłych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 12345
On nie bedzie sie zajmował dziećmi bo jeździ w trasy codziennie, od rana do nocy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co, zadowolona? Jak z*********ł na to wszystko to było ok, a teraz księżniczka została kopnieta w d**e i wielki lament...A do roboty trzeba się było brać, facet by widział ze masz jakieś ambicje. Pewnie tez się zapuściłas i przestałaś dbać o siebie...A ja mu się nie dziwię...Dobrze Ci tak, ku przestrodze dla innych...:) Teraz do sanepidu, badania robic i na spożywke do sklepu...I glanc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 23:01 nie znasz jej a już oceniasz a mężuś to biedny misio! a ty to pewno dupodajka - kochanka co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem akurat facetem:) Źle trafiłaś moja droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 12345
On pojechał do niej to koniec , nie odbiera tel, jadę sprawdzić czy on jest u niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah to pewno jesteś "dupodajkiem" :) Nie oceniaj jej bo jej juz wystarczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jedź, jedź...I co Ci to da? Masz plan awaryjny? Weź wałek na wszelki wypadek...:):):) Niezłe prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jedź! po co? pół światu tego kwiatu! niech idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie jak autorka to ja już spotykałem...księżniczki które oczekują że facet będzie z*********ł swoim garbem na jej zachcianki...Dobrze zrobił...Popieram. To dobre wyjście zeby sobie do końca nie s********ć życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co zrób na jegooczach zdradz go ,1;1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×