Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

TAK ZWANY ZWIĄZEK Z BRAKU LAKU

Polecane posty

Gość gość

Tak czy nie? ­ Wolicie być z byle kim, czy sami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako facet mówię- sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abdul wisimulacha
jako facet potwierdzam kolege wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że związek! w Polsce kobieta będąca nawet w najbardziej gównianym związku stoi wyżej w hierarchii społecznej od singielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje jako sutener
przeciez cos trzeba ****** nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, a jeszcze wypowiedzi kobiet? Z wypowiedzią "w Polsce kobieta będąca nawet w najbardziej gównianym związku stoi wyżej w hierarchii społecznej od singielki" nie zgadzam się, pisała to kobieta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wole być sama niż z byle kim...nie muszę się w ten sposób dowartościowywać i udowadniać czegoś innym...szanuję siebie i swój czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
związek, nawet średni (ale nie patologiczny) jest lepszy w pewnym wieku niż samotność, faceta zawsze warto mieć- pomoże, zawiezie, naprawi coś w domu. Za to otrzymuje opiekę, ciepło rodzinne, dbałość o dom, no i seks. Nie trzeba wielkich namiętności, by dobrze żyć. To tylko młodym się tak wydaje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wypowiedzią "w Polsce kobieta będąca nawet w najbardziej gównianym związku stoi wyżej w hierarchii społecznej od singielki" nie zgadzam się, pisała to kobieta?? xxxxxxxxxxxxxxxxxx tak, jestem kobietą i to nie najmłodszą - i mogę to powtórzyć 100 razy! dorośniesz, to zauważysz, że tak jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, wolę być sama niz z byle kim. Seks można mieć bez zwiazku w miedzyczasie jak juz ktoś nie może inaczej. Ja wolę poczekać na kogoś kto podbije moje serce niż męczyć sie z kimś kogo niezbyt lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexaaaa
Ja jestem sama, bo nie chcę być z byle kim :D I moge poczekać na tego jedynego. Sory już mam ale nie wyjdzie nam to nigdy i oboje o tym wiemy. Trzeba przecierpieć i szukać dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam wypowiedź wczesniejszą. Dorosłość wiele zmienia, tylko naiwne 20-latki myślą, że świat podbiją;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem już dorosła i nie zauważyłam takiego trendu, może na zabitej dechami wiosce, to się nie dziwię- w wielkim mieście singielstwo i samodzielność kobiet nie dziwi... A gdyby nawet tak było, to czy opinia społeczna jest aż tak ważna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.12.13 [zgłoś do usunięcia] gość związek, nawet średni (ale nie patologiczny) jest lepszy w pewnym wieku niż samotność, faceta zawsze warto mieć- pomoże, zawiezie, naprawi coś w domu. Za to otrzymuje opiekę, ciepło rodzinne, dbałość o dom, no i seks. Nie trzeba wielkich namiętności, by dobrze żyć. To tylko młodym się tak wydaje;/ _______________________________ Zgadzam się, niestety tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzilo mi raczej o wasze wewnętrzne odczucia- czy same lepiej czułybyście się z jakimkolwiek facetem, czy wolicie być same, niż z "byle kim", nie chodzi mi o opinię społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce - najważniejsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj moja droga, ja mieszkam w wielkim mieście i mam 3 dyplomy wyższych uczelni i jakoś widzę w moim środowisku trend: "lepszy związek niż samotność". Dorośnijcie ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie do założenia tematu zainspirowało mnie to, że jak jakaś kobieta pisze, że jest samotna, to większość osób tutaj jej radzi, by OBNIŻYŁA WYMAGANIA. Tak sobie pomyślałam, że wolałabym do końca życia być samotna, niż być naprawdę z byle łachudrą, moje wymagania są już i tak wystarczająco niskie, jeszcze większe obniżenie ich byłoby po prostu utratą godności osobistej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość archioptryx
" faceta zawsze warto mieć- pomoże, zawiezie, naprawi coś w domu." O ja p*****le, ty chyba jakąś sierotka jestes ze musisz mieć kogos do pomocy. Prawo jazdy też dają kobietom :p a wkrecic żarówke też nie jest trudno. Widzę ze jeszcze panuje u niektórych podzial na kobietę- kr**** ofiarę losu i faceta - bez niego nie rusze sie z domu, jak ja sobie bez niego poradze, kto mnie utrzyma. Partner ma być partnerem a nie oslem do pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alexaa, Ty to zwykłe k***iszcze jesteś, tak czekasz na tego jedynego że popuszczasz szpary każdemu kogo poznasz a kto Ci się spodoba, dzisiaj czytałam Twoją wypowiedź w temacie o seksie bez zobowiązań. To co opisujesz się nazywa desperacja a nie singielstwo, zwłaszcza że się chwytasz każdego. _____________________________________________ 08.12.13 [zgłoś do usunięcia] Alexaaaa Ja mam tą samą sytuację. Jestem singielką, chcę związku, mam duże powodzenie, ale nie chcę być z tymi facetami, bo oni chcą tylko jednego i nic poza... I wygląda to tak, że jak już poznam kogoś fajnego to ta osoba wyjeżdża do Polski, lub już ma kogoś w Polsce xD Więc chwytam się takich okazji, wiem, że nie będzie z tego związku z powodów wyżej wymienionych, ale uprawiam z nimi sex jeśli znam ich na tyle dobrze itp bo wiem, że są warci i że mogłabym z nimi być. I nie żałuję, ponieważ tego chciałam. I nie uważam, żebym była nie wiadomo kim, ale trzeba sobie jakoś radzić, skoro od prawie roku jest się samotną. I dlaczego miałabym sobie odmówić chłopaka, który mi się podoba i ja jemu też i bylibyśmy razem gdymy nie tamto xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodość, naiwność..Każdy jest hardy do czasu, aż go życie nie kopnie w tyłek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miała jeszcze bardziej obniżyć moje wymagania, to musiałabym się związać z alkoholikiem, przestępcą, narkomanem, żulem spod monopolowego etc. Nie oczekuję ideału, ale są pewne granice. To ma być hardość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość archioptryx
Wolę być naiwna 20to latka która szuka kogos kto jej odpowiada, a nie byle kogo niż związać sie z pierwszym lepszym " bo tak wypada" "bo znajome kogoś maja" "bo 25 lat to stara panna" i wtedy zgrywac meczennice do konca życia. Bo szczęśliwe chyba nie byliście i nie będziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci mają jak widać wyższe wymagania, nie boją się sięgać wyżej. A kobiety zadowolą się byle ochłapem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaznaczyłam wcześniej: związek normalny- bez patologii. Czyli żadni alkoholizy, narkomani, szantażyści itd. Po prostu normalny człowiek z krwi i kości, a nie książę z bajki, jakiego szuka wiele osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexaaaa
Drogi gosciu mimo iż nazwałes mnie k***ą nie dotkniesz mnie tym bo nią nie jestem. Po prostu w czekaniu na tego jedynego wiele razy trafiał sie ktoś kto mógłby byc tym jedynym tylko wyjeżdżał itp. Więc dlaczego skoro oboje cos do siebie mieliśmy mielismy nie uprawiać sexu to nie grzech skoro 2 osoby wiedzą że się bardziej lubią niż normalnie, a że wyjeżdża to już sprawa drugorzędna była w tamtej chwili, po prostu stwierdziliśmy że tak chcemy i nikt z nas tego nie żałuje. Więc jak masz g***o do powiedzenia to się głupio nie wypowiadaj xD Bo jeszcze tylko własnie mnie rozśmieszyłeś tym powiedzonkiem, ponieważ pewnie masz może do 18 lat i zachowujesz się jak dziecko stwirdzając tak. Albo może masz tę podwójną moralność, że chłopak może a dziewczyna nie. Jakby 2 dopasowanych ludzi nie mogło uprawiać ze sobą sexu bo to grzech jak nie będziemy dlaej razem lol hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość archioptryx
" Młodość, naiwność..Każdy jest hardy do czasu, aż go życie nie kopnie w tyłek;/" O jezu, nie ciebie pierwszą i nie ostatnią zycie kopnelo w tylek. Jak to latwo jest narzekać i zwalac wszystko na to "złe, wredne życie". Złe doswiadczenia to nie wymowka na pakowanie sie w jakieś byle jakie związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie z byle kim to żaden sukces, a wręcz kula u nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie lala
Kto to pieprzy "mlodosc, naiwnosc, zycie Jeszcze kopnie w tylek"? X Przepraszam bardzo ale zycie w pojedynke nie jest ani latwiejsze ani trudniejsze niz z kims. Jest po prostu inne. Trzeba Chyba strasznie nie znosic wlasnego towarzystwa zeby wolic zwiazek z kims z braku laku niz byc sama. To wlasnie jest dojrzalosc. Nie boje sie byc Sama I Wiem Ze sobie poradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to juz nawet wolę byc teraz sama, więcej życia poznam, doświadczeń przybędzie.a tak to tylko od związku do związku a człowiek g***o o świecie i zyciu wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×