A ja się pochwalę mam fajnego męża

każdy chciałby mieć idealne życie skoro Autorce się to udało to chwała dla niej ale trochę wrażliwości nie zaszkodzi

gratuluję ale ponieważ czuję, ze i tak masz trudności z odróżnieniem piątków od jabłek i i tak kochasz go mniej od dziecka i nie za to, ze jest, lecz za to robi i co z niego masz (co sama pośrednio przyznajesz), to moje gratulacje są niepełne

Twoj fajny mezulek walil konia na pornuchach jak byl w delegacji.

małżeństwo nigdy nie jest dla osoby je zawierajacej, więc ona powinna sie z tym pogodzić, ze nie ma męża na własnosć, tak jak ona niej- ona jest nade wszystko matką ich dziecka- k u r e w k ą synalka, która z obżylaczoną nogą wstanie w srodku nocy na wołanie synka, by mu gotować tak go nauczy, a potem tego koleś będzie wymagał od żony i będzie ją zdradzał, gdy ona jednak to mleko dlas dziecka będzie grzać haha, błędne koło

"gratuluję ale ponieważ czuję, ze i tak masz trudności z odróżnieniem piątków od jabłek i i tak kochasz go mniej od dziecka i nie za to, ze jest, lecz za to robi i co z niego masz (co sama pośrednio przyznajesz), to moje gratulacje są niepełne" skąd przypuszczenie, że mamy dzieci? "Twoj fajny mezulek walil konia na pornuchach jak byl w delegacji." Lepiej by chadzał do agencji? :))))))))))))))

jak nie macie to w sumie spoko;-) ale jak będziecie mieli, to przyjdź napisać to jeszcze raz