Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dochodzę do momentu że życie już za mną i nic dobrego mnie już nie spotka

Polecane posty

Gość gość

ktoś ma podobnie. Mam 31 lat i przegrałam życie i nie wierzę, że czeka mnie coś dobrego. Małżeństwo porażka. Zdrowie liche ale stabilne... Brak pracy.... Kilka złych decyzji w życiu i patrząc na realia i brakiem odpowiednich finansów czuje się mocno ograniczona. Czasem nie wierze, że tak wyszło, choć jestem w stanie sobie wiele wytłumaczyć dlaczego tak się stało i jak tak patrze na swoich znajomych z uczelni na profile w golden line czy na życie mojej siostry to czuje, że jestem milion lat świetlnych za Nimi wszystkimi. Marze o tym aby być sama na razie nie odejdę eh... same straty żadnych zysków :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jak u mnie, ja rocznik 83. Myślę ze jest nas więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej tam, jeszcze co najmniej 50 lat przed tobą. Nie ma co marudzić, ale warto próbować coś zmienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×