Mój chłopak wciąż nie wyleczył się ze swojej eks

No oczywiście że to kwestia kobiety, ale wtedy też facet musi się postarać by kobieta miała orgazm no nie? Bylejakie mizianie i tarmoszenie raczej nie starczy

To zależy głównie od kobiety. Jedną możesz fikuśnie pieścić całą noc i nic, inną 2 razy smyrniesz po wardze i już się z niej leje.

AUTORKO! TO NIE MA SENSU! 2 razy byłam w takiej relacji. Przerabiałam na własnej skórze. NIE kombinuj, NIE próbuj zawracać rzekę kijem. To nie ma sensu. Miłość mężczyzny wygląda następująco - ślepa euforia i pier****olec na 1000% na punkcie jakiejś samiczki :P albo znudzenie i szybka ucieczka :P Kobieta może się przekonać do kogoś, dostrzec zalety tej osoby, pozwolić zdobyć, pokochać kogoś i dać mu szansę. Mężczyzna nie ma takiej umiejętności, nigdy nie miał i mieć nie będzie. Przykro mi. Od zarania dziejów uczucie mężczyzny jest durne i ślepe jak żądza.

Relacje z mężczyznami których głupie nieracjonalne i ślepe parcie się nie wypaliło to MASOCHIZM, upokarzanie siebie samej i niszczenie własnej psychiki. Albo jest wolny od tego parcia i wtedy można dać mu szansę ale należy takiego mężczyznę traktować BARDZO surowo i podejrzliwie żeby nie marnować cennego czasu albo nie jest wolny psychicznie od parcia na ex i wtedy musimy podziękować i szybko się ulotnić. No chyba że macie ochotę na wydawanie kasy na psychologa i środki uspokajające tak jak ja swego czasu.

Gusia, moze on się chciał po prostu pochwalić, ze taki w seksie dobry ;) x Najbardziej mnie to dziwi, że on tak idealizuje dziewczynę, która koniec końców sama go nie chciała i zostawiła w niezbyt miłej sytuacji. Za kimś takim się wzdycha, idealizuje się go? Raczej byłabym wkurzona i miała o kimś takim jak najgorsze zdanie. A on myśli o niej jeszcze przez TRZY lata po zerwaniu. Teraz mi się przypomniało, że kiedyś opowiadał coś o jej wyglądzie i potrafił podać mi dokładnie jej wzrost wagę i WYMIARY jakie miała -takie rzeczy, szczegóły o niej pamięta po trzech latach, najdrobniejsze. Naprawdę nie wiem, co za anioł z niej był, że tak mu się w głowę wbiła. Chyba nie widzę się dalej w tym związku :(

Widzę, że klasycznie topik zmienił się w UKOCHANY TEMAT ROZMÓW POLSKICH MĘŻCZYZN: ****GENITALIA KOBIETY, MORFOLOGIA ORAZ ICH WŁAŚCIWOŚCI**** widzę, że obsesja panów na tym gruncie i niezdrowe katolickie wychowanie w dzieciństwie się kłania :P czy moglibyśmy łaskawie powrócić do MERITUM SPRAWY? Do T.E.M.A.T.U mianowicie :P

Może chce Cię zmotywować do pracy nad sobą i wzbudzić zazdrość? aha, to przecież facet a nie baba :D

Do pracy nad sobą? Chyba raczej chciałby ze mnie zrobić swoją byłą, chciałby, żebym sie nią stała. No a neistety ja nią nigdy nie będę, bo nie dość, ze wyglądamy całkowicie inaczej, to z jego opowieści wynika, ze charaktery też mamy inne. Pracować nad sobą raczej nie muszę, bo z opinii innych i swojej własnej jestem atrakcyjna ;) No ale byłą nie jestem i tutaj pies pogrzebany.

Nie ma żadnego powodu abyś zmieniała się na siłę w celu zaspokojenia cudzych urojeń. Związek ma sens jeżeli obie strony się akceptują, zależy im na sobie nawzajem i pociągają się erotycznie. Albo się jest w związku z żywym człowiekiem albo z własnymi urojeniami :P Osoba mająca obsesję na punkcie własnych urojeń powinna poddać się leczeniu :P a nie marnować cudzy czas.