Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bombelekbibi

mój mąż mnie wykańcza

Polecane posty

Gość gość
24 lata masz i już meża i dwójkę dzieci?? do czego było sie tak spieszyć? bo chciałaś dwójkę? menopauza daleko, trzeba było lepiej wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko znaleźć dobrego faceta, ale jak się ma, to trzeba się go trzymac i o niego walczyć mąż byle jaki nie może być,a le dziecko kocha się już jakiekolwiek mąż to skała, na której buduje się rodzinę i związek dlatego jest najważniejszy, cały jego klimat przełoży się na rodzinę, która trwać będzie dopóki trwał będzie związek dlaczego o tym nie myslałas? nade wszystko o tym należy mysleć zakładając rodzinę dzieci swoją drogą, ajk ludzie są zgodni, są przyjaciółmi i się kochają, to nie muszą czytać poradników o wychowywaniu dzieci, one nauczą się miłości, emaptii i kultury życia patrząc na nich dlatego w rodzinie najpierw i nade wszystko należy postawić na związek, wszystko inne samo się ułoży a Ty popełniłaś zapewne popularny błąd, rozumiejąc pojęcie żony jako matki dzieci, nie widząc, że to dwie role, przy czym zaczyna się od bycia żony i wszystko pozostałe jest aby konsekwencją tej roli ale ty chciałaś mieć dziecko, a małżeństwo miało tylko do tego posłużyć, masz ciało coś chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelekbibi
Mylisz sie bo bardzo kochałam swojego męża i w jakis sposób zawsze bede to byl moj facet... dlatego pisalam z prosba o pomoc osoby ktore byly w podobnej sytuacji pisalam ze chciala bym aby ktos polecil mi poradnie malzenska.... jak znalesc.... Ofiary tez z siebie nie robie... A dzieci zle nie maja milosci maja duzo... Maz jest nerwowy mysle ze przez dom rodzinny i wychowanie dlatego prosze osobe ktora tu wejdzie op taka pomoc... A nie skape hieny tylko takie ktore martwia sie o swoje podatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko znaleźć dobrego faceta, ale jak się ma, to trzeba się go trzymac i o niego walczyć mąż byle jaki nie może być,a le dziecko kocha się już jakiekolwiek mąż to skała, na której buduje się rodzinę i związek dlatego jest najważniejszy, cały jego klimat przełoży się na rodzinę, która trwać będzie dopóki trwał będzie związek dlaczego o tym nie myslałas? nade wszystko o tym należy mysleć zakładając rodzinę dzieci swoją drogą, ajk ludzie są zgodni, są przyjaciółmi i się kochają, to nie muszą czytać poradników o wychowywaniu dzieci, one nauczą się miłości, emaptii i kultury życia patrząc na nich dlatego w rodzinie najpierw i nade wszystko należy postawić na związek, wszystko inne samo się ułoży a Ty popełniłaś zapewne popularny błąd, rozumiejąc pojęcie żony jako matki dzieci, nie widząc, że to dwie role, przy czym zaczyna się od bycia żony i wszystko pozostałe jest aby konsekwencją tej roli ale ty chciałaś mieć dziecko, a małżeństwo miało tylko do tego posłużyć, masz ciało coś chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o k****, 24 lata, dwoje dzieci i za chwile rozwód. w tym wieku to ja sobie zyłam beztrosko i bezproblemowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelekbibi
Próbuje ciagle miec z nim kontakt on zaczol unikac bo to do komputera to gdzies podejrzewac zaczelam nawet ta druga... nigdy nie bralam meza aby miec tylko dzieci.... Kochalam bardzo mojego meza myslalam wtedy ze lepszego nie znajde z reszta calej rodzinie tez sie podobal.... Widze tylko ze na forum nie ma co pisac jesli ktos jest nie wtajemniczony bedzie jezdzic jak pom kobyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty pozwalasz zeby bil dziecko? jesli bedziesz to tolerowac to dziecko w przyszlosci ci to wypomni i sie odwdzieczy. jaka matka pozwala na takie cos? wypieprz go z domu, podaj o alimenty dla dzieci - teraz daja srednio kolo 500zl na jedno dziecko i jeszcze zaloz mu sprawe o alimenty dla siebie samej i w*******l go z domu. nienormalna jestes chyba tak samo jak ten psychol skoro jeszcze trzymasz go w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie gadaj że był taki cacy i nagle się zmienił. on po prostu zawsze był prostym człowikiem, a po narodzinach dziecka zrobił sie jeszcze gorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha autorka to typowa prostaczka, więc do męża pasuje :) mam 31 lat, męża, który mnie nie obraża, na dzieci dwoje nie krzyczy :) pomaga mi w domu i SZANUJE :) A twoja wypowiedź o starej pannie, że nie znalazlam nikogo itd wskazuje, ze jesteś zwykłą prostaczką, która swoją wartość określa przez pryzmat posiadania "portek" przy boku Chłopa miec, byle jaki, byle w ogóle był, Reasumując: ograniczona prostaczka wybrała prostaka, pasujecie do siebie, tylko dzieciaczków żal :/ ps. komentarzy nie może usuwać osoba je umieszczająca tylko moderator, naprawde, elokwencja nie grzeszysz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha autorka to typowa prostaczka, więc do męża pasuje :) mam 31 lat, męża, który mnie nie obraża, na dzieci dwoje nie krzyczy :) pomaga mi w domu i SZANUJE :) A twoja wypowiedź o starej pannie, że nie znalazlam nikogo itd wskazuje, ze jesteś zwykłą prostaczką, która swoją wartość określa przez pryzmat posiadania "portek" przy boku Chłopa miec, byle jaki, byle w ogóle był, Reasumując: ograniczona prostaczka wybrała prostaka, pasujecie do siebie, tylko dzieciaczków żal :/ ps. komentarzy nie może usuwać osoba je umieszczająca tylko moderator, naprawde, elokwencja nie grzeszysz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelekbibi
Nie mieszkalismy ze soba przed slubem i tu byl ten blad chyba zawsze mame swoja traktowal bardzo dobrze i byl mily dla otoczenia nie bije mi dziecka potrafi strzelic klapsa czy szarpnac ( nie tak zeby skrzywdzic) i krzyczy tylkom uwazam skoro nie spedza z nim czasu za wiele nie ma prawa nawert nie niego krzyknac bic dziecka bym nie dala nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 50 lat uwierzcie drogie panie, że mężczyźni zmieniają się. Moj mąz jako narzeczony tak bardzo dbał o siebie, że myslałam ze będzie jakimś dandysem, a teraz smród, kiła i mogiła. I niech ktoś powie, że widziały gały co brały. Mialam 28 lat kiedy wychodzilam za mąż, myslalam już poważniejszymi kategoriami i mimo otwartch oczu weszlam w szambo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelekbibi
Nie mieszkalismy ze soba przed slubem i tu byl ten blad chyba zawsze mame swoja traktowal bardzo dobrze i byl mily dla otoczenia nie bije mi dziecka potrafi strzelic klapsa czy szarpnac ( nie tak zeby skrzywdzic) i krzyczy tylkom uwazam skoro nie spedza z nim czasu za wiele nie ma prawa nawert nie niego krzyknac bic dziecka bym nie dala nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelekbibi
nie jestemy tu oceniac czyjas inteligencje. Mam prosbe kobieto nie wypowiadaj sie juz nie wiem kto usuną bo pierwszy raz jestem na tym forum... Ale inteligentna osoba jak opisalaś na poziomie w ten sposob nie obrzuca drugiego czlowieka miesem... Więc zajmij sie swoja rodzina ktora jest idealna i badz szczesliwa a nie obrzucasz innych... ciekawe jak bedzie gdy Twoj znajdzie kogos czy cos i kazdy zacznie tobie ublizac... A nie napisalam ze sie zmienil zeby z siebie ofiare robic bo po co pytam osoby elokwentne które przez cos podobnego przeszly....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie a kobiety jak ta powyżej niech się cieszą ze mają swój ideał.... Sama się przekonałam jak w życiu potrafi być... ?Też nie chcę rozwodu i tez z Łodzi jestem w sądzie rodzinnym dowiesz się gdzie są poradnie... Sama uczęszczam i pomaga! Głowa do góry i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdzie kogos ... to fragment twojej wypowiedzi, ty naprawde masz jakies kompleksy Wyobraz sobie kobieto, ze normalna swiadoma swojej wartosci kobieta nie ocenia siebie przez pryzmat posiadania samca przy boku :) Jesli by moj maz znalazl sobie kogos, jak to piszesz, to bym zachowala sie jak osoba dorosla i znalazla rozwiazanie takie, aby dzieci jak najmniej ucierpialy Sporo osob daje Ci tutaj rady, ale one wymagaja dzialania A Ty wolisz sie nad soba uzalac niz zrobic cos porzadnego :/ ps. zaczOŁ .... i Ty coś piszesz o czyimś wykształceniu LOL ps.1 skoro szarpie dziecko, krzyczy to jest to PRZEMOC Naprawde mi tutaj najbardziej szkoda dzieciaków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie mam ideału jak to piszesz A kiedyś przeszłam przez zwiazek z przemoca, moj chlopak zachował się agresywnie wobec mnie dwa razy, za pierwszym razem dostał ostrzeżenie, ze jeszcze raz i odchodze. Po drugim agresywnym zachowaniu - odeszłam. Wiec da sie działac w takich sytuacjach i coś zrobić. Bycie w zwiazku z przemoca to najgorsze co mozna dzieciom zafundowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, widac ze jestes rozsadna osoba, poradzisz sobie w zyciu , napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może źle określiłam szarpnie np jak chce aby poszedl do pokoju bo cos nerwami zniszczy... nie ma patologi... nie szukam kogos u boku na sile chce mojego dawnego ktory byl wspanialym czlowiekiem zmienili go koledzy jak pisalam a na razie widze ze ja jestem tą zla owszem w najgorszym wypadku go spakuje i wynocha ale chyba trzeba zrobic wszystko by ratowac rodzine... Bynajmniej ja bylam tak wychowana... trudne dnio w kazdej rodzinie sa i liczylam na pomoc tak zaradzic... Chce aby dzieci byly przy swoim ojcu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może źle określiłam szarpnie np jak chce aby poszedl do pokoju bo cos nerwami zniszczy... nie ma patologi... nie szukam kogos u boku na sile chce mojego dawnego ktory byl wspanialym czlowiekiem zmienili go koledzy jak pisalam a na razie widze ze ja jestem tą zla owszem w najgorszym wypadku go spakuje i wynocha ale chyba trzeba zrobic wszystko by ratowac rodzine... Bynajmniej ja bylam tak wychowana... trudne dnio w kazdej rodzinie sa i liczylam na pomoc tak zaradzic... Chce aby dzieci byly przy swoim ojcu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bombelekbibi Ja też mam męża p******* dwoje dzieci - kilka razy mnie uderzył ale potrafiłam sobie oddać . rzuca się o wszystko w niczym nie pomaga i cały czas powrarza że nic nie robię a prawda jest taka że mam swoją firmę racuje na siebie i dzieci a on nawet na jedzenie grosza nie da. życzę mu wszystkiego co złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelekbibi
Dokładnie większość mężczyzn się tak zmienia ;/ wiem bo inne kobiety kolezanki w zwiazkach z dziecmi sie zala.... A jakos sobie z nim radzisz? mnie nie bije mój bardziej męczy psychicznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj sie bedzie wszystko dobrze, mam nadzieje ze wszystko Wam sie ulozy moze jak sie urodzi drygie dziecko to sie troszke zmieni a jesli nie to daj mu do zrozumienia ze sobie bez niego poradzisz, jesli masz sie z tym meczyc jak on sie wobec ciebie zachowuje to lepiej dac z tym spokoj. Podrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u psychologa raz byłam i powedział że to znęcanie psychiczne przede wszystkim. Cały czas powtarza że jestem do niczego, nic nie potrafię zrobić , a jak wraca z pracy to chodzi tylko i sprawdz jak jest w domu.. on biedny chodzii i zbiera smiec**** miescie a ja mam firme i robie w domu wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelekbibi
tez mam taka nadzieje ze jak zobaczy 2 to znow zerwie kontakt z tymi debilami.... Bo byl okres ze bylo super ;/ od 5 mc zadaje sie z ludzmi ktorzy chca nas dodatkowo sklucic wydzwaniaja jak by rodziny nie mial..... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelekbibi
Kurcze i nic nie poskutkowalo ?? a czasem stara sie zabrac dziecko na spacer czy cos? mnie to bardzo boli ze koledzy wazniejsi niz dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem weźmie starszego syna na spacer jak np. idzie śmieci wyrzucić ale to 30 min max, z młodszym dzieckeim nie był wcale sam. Razem nie chodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelekbibi
:( masz ten problem co ja teraz na tym forum sie zdolowalam juz przez jedna nie wygadam sie nikomu bo sie boje ze zarac mam co chcialam a teraz sie okazuje ze nie mam co liczyc na zmiany ;/ Czasem mi brakuje zeby sie przytulil a jesli to robi to odrazu sex... i wtedy go odtracam bo mam wrazenie ze bez tego nie ma po co sie zblizac do mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jak ja, nie potrafi przyjść przytulić zwyczajnie pocałować, od razu sex. Ja się nie łudzę że się zmieni bo się nie zmieni. Dodatkowo nie szanuje moich rodziców / rodziny nigdzie nie chodzimy, nie mamy znajomych . siedze tylko w tym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelekbibi
U mnie jest identycznie nigdy nic zlego na swoich rodzicow nie powiedzial a u mnie sami żli ojciec matka go w*****a (mimo ze jest chora) wujki ciotki głupie... A bliskosc w zwiazku jest wazna.... My mielismy wspolnych znajomych ale wszystkich zrazil on teraz ma swoich a jak pytam czy mnie zabierze ze soba to ze mnie w domu nie trzyma i jak cos to tez se kiedys moge wysc... ;/ a jego koledzy takie dzikusy widzialam 2 razy i ani czesc ani nic za 3 razem mowi do jednego to moja zona a ten wiem ale ani czesc ani nic szok ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×