Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jackiecane

faceci czy wybaczylibyscie zdrade

Polecane posty

Gość jackiecane

bo mi mój wybaczył innego facet na boku, w momencie jak się dowiedział było już dawno po wszystkim. płakał, wtedy po raz pierwszy poczułam wyrzuty sumienia, ale szybko mi wybaczył, choć nadal robi aluzje czasem do tej sytuacji, wiem, że pewnie to przeżywa, ale pokazuje od czasu do czasu, zresztą mało czasu mineło. ale jestem w szoku, ja kiedy zostałam zdradzona w innym związku od razu kopnełam w d**e, jak to z wami jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE NIGDY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzam zony jak szalony
oni tylko domagaja sie wybaczenia, sami bzykajac wszystko co na drzewo nie ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni tylko domagaja sie wybaczenia, sami bzykajac wszystko co na drzewo nie ucieka x Skoro takich facetów wybierasz to twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzam zony jak szalony
jestem facetem i bynajmniej nie gejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes pusta jak dzwon a jemu wspolczuje gardze takimi kobietami jestes nikim brudna i odpychajaca zakompleksiona powinnien c***owiedziec cial adios ale i tak to sie rozpadnie bo lubisz sie puszczec to zrobisz to jeszcze raz hehe taki charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój by wybaczył... Pewna osoba (bliska) nagadala mu głupot że z kimś się spotykam. Wściekł się na mnie, nie dał dojść do słowa, wyszedł z domu... myślalam że to koniec. Po jakimś czasie mu przeszło, powiedział że chce nadal być ze mną, jednak nie chciał słuchać moich tłumaczeń. Nigdy nie wracał do tematu, ale był przekonany że walnęłam go po rogach, a ja nie miałam jak mu udowodnić że się mylił... Prawda wyszła na jaw przypadkiem po dwóch latach. Ja poczułam ulgę a jemu było głupio że mi nie uwierzył. No - ale wiem że gdybym faktycznie go zdradziła to by mi wybaczył. Jednak nie zamierzam go oszukać.Za bardzo go kocham i nie mogłabym mu zrobić takiego świństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×