Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do Pań

Polecane posty

Gość gość

Drogie Panie i Panny :) przepraszam, że pozwalam sobie wkroczyć w wasze hmm nazwijmy to "rewiry", ale postanowiłem poprosić o "kobiecą" poradę... temat zapewne stary jak świat - czyli jak poznać, że "ona" jest mną zainteresowana a dokładniej nie traktuje mnie jako znajomego... nie chodzi mi tu o takie rzeczy jak krępowanie się, czy rumience na twarzy ale moze jakieś inne kwestie...nie wiem szukanie kontaktu?...w moim przypadku chodzi dokładnie o dziewczynę której zachowania nie mogę zrozumieć (jak każdy facet kobiety...i zapewne na odwrót)...poznaliśmy się około pół roku temu...widzieliśmy sie zaledwie 4 razy, za każdym razem była spóżniona (ale sądziłem że to jest dopuszczalne, bo przecież każdemu może coś wypaść) i zdarzało jej sie albo skracać spotkania ze względu na obowiązki w nauce albo przekładać... niemniej jednak podtrzymujemy kontakt drogą telefoniczno-mailową... o cóż jej może chodzić, traktuje mnie jak znajomego? lub czy w ogóle jak potencjalnego "kandydata" na chłopaka (wiem stwierdzenie dziwne...ale kiedyś sama stwierdziła, że ona się nie zakochuje bo zakochanie to stan przewrotny ona zachowuje miłość dla tego jedynego, a zapytana kim on będzie i czy ja nim moze będę odpowiedziała nie wie ale nie wyklucza niczego...do dziś nie rozumiem...to takie oficjalne?)... Będę wdzieczny za podpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
"TO" sie widzi czuje i wie, a nie pyta na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie widzi majty ciekną to sie czuje ten zapaszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myśle,ze ma fobie społeczną i przerażają ją realne randki,łatwiej jej rozmawiać przez internet ona sie męczy zapewne z tym,podobasz jej sie ale nie umie sobie z tym poradzić,nie wie co ma zrobić żeby sie do Ciebie zbliżyć i przeraża ją to urywa spotkania szybko bo sie męczy i stresuje,nie czuje sie swobodnie przy Tobie ja tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam ale odpowiedzi dotyczące damskiej garderoby, jej wilgotności czy zapachu - mnie nie interesują... nie sprawdzam tego. Jedyne co sprawdzam to "natura" serca i tego dotyczyło moje pytanie. Dziękuję za odpowiedź w której mówi Pani, iz to sie czuje i wie... jednak zachowanie tej Panny o której mowa w mym pytaniu jest hmmm dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie o to chodzi,normalni ludzie zawsze takie zachowanie odbiorą jako dziwne,ja uchodze za dziwną osobe i mało kto rozumie takie zachowanie ale ja mam przeczucie że ona może mieć jak ja... gdyby jej nie zależało to w ogóle by nie rozmawiała nawet przez internet nie planowała spotkań...może planuje bo chce spróbować i mysli że tym razem da radę ale czym blizej spotkania tym stres nie daje jej żyć i w koncu nie wytrzymuje i odwołuje podając falszywe wymowki bo wstyd jej sie przyznac do tego jak jest... zycie z fobią jest cięzkie i smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Pani za myśl dotyczącą fobii społecznej.. Być może ma ją w relacji osobistej? K'woli wyjaśnienia: 1. Widzieliśmy się 4 razy, ostatnio w lipcv. 2. Ona jest naukowcem, doktorantką, udziela się w kołach i samorządzie, organizuje konferencje i in. Akcje. 3. Udziela się społecznie. 4. Ma własny system wartości, np życie z jednym męźczyzną aż do śmierci, ślub w ustalonym przez nią miejscu-wymarzone sanktuarium w centrum polski, wesele to mały obiad by zaoszczędzic fundusze, mąź to głowa rodziny, ktorej moźna vstąpic jako mądrzejsza, mąż pracuje, żona wychowuje dzieci, mąź przynosi wypłatę, ktorą gospodaruje żona, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Pani za myśl dotyczącą fobii społecznej.. Być może ma ją w relacji osobistej? K'woli wyjaśnienia: 1. Widzieliśmy się 4 razy, ostatnio w lipcv. 2. Ona jest naukowcem, doktorantką, udziela się w kołach i samorządzie, organizuje konferencje i in. Akcje. 3. Udziela się społecznie. 4. Ma własny system wartości, np życie z jednym męźczyzną aż do śmierci, ślub w ustalonym przez nią miejscu-wymarzone sanktuarium w centrum polski, wesele to mały obiad by zaoszczędzic fundusze, mąź to głowa rodziny, ktorej moźna vstąpic jako mądrzejsza, mąż pracuje, żona wychowuje dzieci, mąź przynosi wypłatę, ktorą gospodaruje żona, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast nasze 4 spotkania ja planowałem - Spóźńiała śię jak wspomniałem, raz nawet 1,5 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha to nie byłabym jednak pewna czy to fobia...skoro tak udziela sie społecznie i jest taka zaradna. Osoby z fobią raczej mają też problemy w pracy czy szkole,najgorsze jest bycie w centrum uwagi,prezentowanie czegoś dużej grupie ludzi.. może faktycznie jest taka zapracowana albo ucieka w pracę by zapomniec o problemach,jakies zahamowania ewidentnie ma,ale moze to taka blokada tylko przed relacjami damsko meskimi,zblizeniem sie,te jej wzorce ją hamują,skoro chce miec 1 mezczyzne na cale zycie na pewno jest bardzo ostrozna i nie daje kredytu zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje Pani za odpowiedź. Mam nadzieję, że uda się Pani zwyciężyć lęki...ale też znaleźć ukochaną osobę, która pomoże w ich zwalczaniu. Będę trzymał kciuki. Może istotnie jest aż tak zapracowana bo ona pracuje nad tematyką zwiazków m.in., więc może traktuje spotkania jako możliwość badania....nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×