Czy po powrocie ze szpitala każdy z dzieckiem każdy z rodziny was odwiedził i

przyniósł prezent? Moja szwagierka nawet nie zadzwoniła, mimo, że mieszkamy w tym samym mieście. Ani razu nas nie odwiedziła, a teraz gdy jest w ciąży chce żebym oddała jej ubranka :/.

Każdy to nie... moja siostra na przyklad nie przyjechała, jest z innego miasta ale nie pracuje wiec ma duzo wolnego czasu... :( a co do oddawania ubranek, to nie można od kogokolwiek wymagac zeby ci cos "oddał". Ja na nikogo nie liczyłam, sama kupiłam, troche dostałam od kolezanek ale to z własnej woli mi oddały. A ta szwagierka może cie nie odwiedzila bo cie po prostu nie lubi... nie pomyślałaś?

Aż tak ci zależy na tych prezentach dla dziecka?

a ja wolalam byc sobie sama z rodzina, zeby nikt nie przychodzil i mi nie dezorganizował czasu. i gdy ktos nie przyszedł bylam mu wdzieczna, a ynajblizsi znajomi i ludzie z dalszej rodzina zrozumieli, gdy poprosilam o przesuniecie o kilka tygodni odwiedzin. po co Ci jeszcze gosci z prezentami na glowe?

Nie lubi mnie, ale ubranka ode mnie to już bardzo lubi i chce je? Odwiedzili nas rodzice nasi, rodzeństwo tylko ona nie przyszła.

Nowe chcesz to nie oddawaj na ch*j innym d**e zawracasz ??? AZ tak ci szkoda ze'ci jakiegoś badziewia nierzyniosla???? Jezu zalosna jesteś Nie masz ochoty jej dac ubrań to mówisz nie i ttyle po temacie tepaku

No to olej ją jeśli cię nie lubi i przestań miauczeć,że cię nie odwiedziła.Ja byłabym wdzięczna,że nie przyszedł ktoś kto za mną nie przepada ani ja za nim.

Nie o to chodzi :P. Wisi mi czy mnie nie odwiedziła, ale miałaby na tyle honoru żeby się nie prosić o ubranka.

Powiedz że niedługo planujecie drugie, nie musi wcale wiedzieć że tak nie jest. Albo że komuś już rozdałaś/ obiecałas wcześniej więc przykro Ci ale nieeeee. Ja tam bym nie miała problemu żeby odmówić widać że ona nie darzy Cie sympatią, ale rączki wyciągnąć umie, żeby swoje zaoszczędzić.

dzięki bogu nie każdy nas odwiedzał :D Chyba bym tego wytrzymała, najbardziej cenię sobie święty spokój, a nie prezenty ;)

Ludzie kochani, czy naprawde kilka starych szmatek musi wywolywac takie emocje????? Setny temat "nie chce oddac ciuchow, co mam robic" :O Powiedz szwagierce, ze nie oddasz i tyle. Czy w Polsce taka bieda panuje czy to po prostu glupota, co poniektorych?

To nie dawaj jej jeśli nie chcesz i po problemie.Zmusi cię ktoś?

do mojej szwagierki i jej męża my musieliśmy jechać pokazać im nowo narodzonego naszego synka.... 200 km jechaliśmy, argumentem było to, że oni mają małe dziecko dlatego nie mogą przyjechać ( niespełna roczne dziecko mają ) więc my z noworodkiem musieliśmy jechać 200 km no bo oni mają małe roczne dziecko.... hahahaa do dziś się z tego śmieję

co to znaczy musieliśmy, kazali Wam, chyba sami chcieliście. Sory ale ja bym z noworodkiem nie jechała 200 km żeby ciotka z wujkiem bo zobaczyli.

dokładnie jw- głupota powalająca i brak racjonalnego myslenia

tak, MUSIELIŚMY jechać bo oni do nas wydzwaniali, że bardzo chcą dzidziusia zobaczyć

To trzeba bylo wysłać zdjęcie mailem i powiedzieć ze jak chcą zobaczyć to sobie musza przyjechac. Nie lapie, oni chcą a ty musisz jechac - glupia sie nie rob, no chyba ze jestes...

myślałam że ja jestem mało asertywna, jakby mi ktoś powiedział że chce zobaczyć dzidziusia ale nie może przyjechać bo ma roczne dziecko, i mi kazałby przyjechać to bym go wysmiała

nie, NIE MUSIELIŚCIE, skoro chcieli zobaczyć dziecko, to mogli sami przyjechac, a nie Ty się telepałaś z noworodkiem, no ale głupich nie sieją...

Dokładnie głupia jesteś jak but, mogłaś fotke mmsem wysłaś, a jakby ciotka z drugiego końca kaju chciala zobaczyć dziecko też byś jechała?? Jak ktoś chce zobaczyć moje dziecko to przyjeżdza, jedynie co pojechalabym do babci, ktora byłaby chora i chciała zobaczyć dziecko.

Większość mnie odwiedziła po porodzie, ale szczerze mówiąc ja nie byłam tym faktem zachwycona. Tak naprawdę to tylko od mamy swojej i teściowej oczekiwałam zainteresowania, no i może jeszcze od teścia i ojca. Tak to mnie wszelkie nadprogramowe wizyty innych tylko męczyły, bo szczerze mówiąc pojawienie się dziecka wywróciło mi świat do góry nogami i nie bardzo sobie radziłam z tą nową rzeczywistością. Nie chciałam żeby mnie ktoś oglądał w takim stanie i patrzył jak karmię cyckiem chociażby. Co do szwagierki to powiem ci tylko tyle że pokazała tylko jaką jest egoistką i że nie ma za grosz wstydu wyskakiwać do ciebie z taką prośbą. Na pewno spławiłabym kogoś takiego byle jakim tekstem. A nawet zapytała wprost jeśliby mnie to gryzło "Dlaczego nas nigdy nie odwiedziłaś ?" Nie wiem co by musiało się stać żebym komuś takiemu dała cokolwiek, chyba tylko sytuacja że musiałabym się pilnie pozbyć czegoś niepotrzebnego i bardzo zawadzającego.

16:38 A dlaczego na ich śmieszny argument o rocznym dziecku nie odpowiedziałaś że macie przecież dużo młodszego noworodka ? I tym bardziej w tej sytuacji nie możecie przyjechać ?

Oddaj jej Te ciuszki dla dziecka w koncu to ona je kupila jej wlasnosc a tobie tylko pozyczyla. chyba ze nie chcesz oddawac to za nie zaplac po 15 zl za sztuke i Wtedy niech ona policzy Ile tego jest i juz

autorka nic nie pisze żeby to były pożyczone ciuszki. Oddać to w sensie dać raczej coś co autorka sama kupiła

to nie dawaj jej ubranek. nie masz takuego obowiazku. ja juz tez sobie ponyslalam, ze moj szwagier i jego dziewczyna nie dostana po mojej corce nic, jak sobie dziecko zrobia. wole dac kolezance czy znajomej.