dziwne objawy psychiczne

Nie akceptuje okresu mam go już 7 rok i jest co raz gorzej. myslalam ze na poczatku ciezko jest sie przyzwyczaic i zaakceptowac ale dopiero teraz kiedy jestem dorosla (mam 19 lat) zauwazylam u siebie jakies dziwne objawy zwiazane z tym. na kilka dni przed mysle sobie ze znowu mnie to czeka czyli potworny bol, paparnie sie w krwi sama wymiana tamponu w pierwsze dni to ciezka robota- (cała toaleta ubabrana, rece, tony papieru) i wez sie tutaj ogarnij szybko w publicznej ubikacji,.caly czas jak mam okres to placze, czuje sie brudna, glupia , ogolnie gorsza. mam wyrzuty, pretensje o to ze nie robie nikomu krzywdy a mimo to spotyka mnie ogromna krzywda co miesiac. nie potrafie zaakceptowac swojej fizjologii, wiem ze wszystkie kobiety na swiecie to maja ale to mnie jeszcze bardziej przybija, dobija , czuje ze to bardzo niesprawiedliwe i nie moge juz z tymi uczuciami wytrzymac.

lol, glupia baba

Mozesz byc w permanentnej ciazy wtedy nie ms okresu. Urodxisz z 26 dzieci

szkoda , że nie ma tutaj normalnej kobiety która by powiedziała coś konstruktywnego :(:(

zbadaj gospodarke hormonalna bo sie zajedziesz do menopauzy

To ja C***owiem - jesteś kobietą więc większosć czasu bedziesz to przechodzić. Nie rób z tego takiego problemu! Naprawdę nie warto! Bo nie możesz tego zmienić, więc skoro w czasie okresu boli cie brzuch- weź tabletke, nie działa, wez drugą, wez wolne, napij się rumianku, połóz sobie coś gorącego. Skoro tampony są takie złe to zmień na podpaski. I na serio nie dodawaj do tego takiej jakiejś psychicznej otoczki "ogromna krzywda co miesiąc" (ta częśc sprawia, że uważam że to prowokacja pewnie tak jest.) Bo na serio to nie jest największa krzywda jaka Cię może w zyciu spotkać:)

a w ogole nie uznaje tego za fizjologie, bo natura wymyslila to w inny sposob czyli lekkie, bezbolesne krwawienie przez 3 dni, a ja i inne kobiety to przechodzimy jakis armagedon.

i dlatego codziennie dziękuję Bogu, za to że jestem facetem.

majac okres :) i mimo tego, ze mam na ogol BARDZO bolesne miesiaczki - lubie okres :D nie pisze, ze lubie miec okres :P ale jednak nie przeszkadza mi to za bardzo. owszem akcje z podpaskami czy wilczy apetyt na slodycze troche denerwuja ;) ale nie mam nic przeciwko :) xx Tobie autorko radze wizyte u psychologa moze - bo okres bedziesz miec jeszcze przez lata i jest to calkiem naturalna sprawa tak, jednak jesli tak Cie to doluje... to mozesz sama sobie z tym nie poradzic. masz kogos, z kim moglabys o tym porozmawiac?

NIe jest to prowokacja, na serio tu siedze pisząc w miedzyczasie pracę semestralną i sobie rozmyslam to tym jakie niedawno mialam uczucie. Wwiem ze to nie najwieksza krzywda ale ten ból w piersszy dzien jest nie do wytrzymania po tabletce przechodzi, ale faceta boli glowa raz na miesiac, noga jak sie uderzy a mnie co miesiac trafia taki bol ze czuje ze to jakas kara za grzechy

Ty pol litra nade mna :D a ja wlasnie czesto sobie mysle - ze juz wole miec ten okres, niz codziennie golic twarz. :D :D :D

raczej nie bo mama to ma takie podejscie, ze to nic takiego i tak juz musi byc a nie chce sie przed nia wyglupiac ze mam problemy takiej natury. Wie , ze mnie boli zrobi herbate i tyle. a ja psychicznie nie moge tego zaakceptowac.

tylko psycholog, mowie powaznie. jestes mloda i szkoda, zeby taka p*****la tak naprawde - zajmowala Ci glowe.

golę max 2 razy w tygodniu, więc chyba i tak rzadziej używam maszynki do goleni niż większość kobiet :)

ok, dzieki za wszystkie odpowiedzi

mam chlopaka ale ciezko mi sie tak calkowicie przed nim otworzyc****owiedziec co mi lezy na sercu bo tez mam obawy ze pomyssli ze jestem, nienormalna. on mi wspolczuje, tez jest zly ze tak jest to wszystko skonstruowane ale na tym sie konczy