Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w szoku co zrobil maz mojej kolezanki z dzieckiem

Polecane posty

Gość No i Amen
"mUwicie"... :O Idź już spać, tępa prowokatorko, szkołą się lepiej zajmij 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BRAKUJE ARGUMENTOW I WYTYKASZ MI LITEROWKI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka no idiotka do potęgi, tak mozesz im narobic klopotów, i zabrac kochającej normalnej rodzinie dziecko do domu dziecka skrzywdzic całą rodzinę a dziecko najbardziej. nadodatek falszywa przyjaciółka. Jak ktoś da dziecku klapsa tez zglosisz? niech tez zabierają w koncu same patologie, aaa, jak zobaczysz gimnazjaliste z fajką też zgłoś. Facet zastosował metodę na odstraszenie dzieci są ciekawe, zobaczyla na wlasnej skórze ze to niedobre i więcej nie bedzie chciala. A Ty jesteś nienormalna że chcesz podkładać taką świnie znajomym, i dziecku które ma kochającą rodzine i krzywda mu sie nie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak twoj maz z toba wytrzymuje;az mi go zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli chciałabyś, żeby dziecko straciło rodziców, dom, swoje życie i przeżyło traumę, która je naznaczy na zawsze, ponieważ ojciec dał jej łyka piwa? Nie mam więcej pytań. Jesteś albo podła i zepsuta do granic albo to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nic by im nie zrobił, ani tym bardziej dziecka nie zabrał. Przestańcie histeryzować. I ty autorko tematu przede wszystkim przestań histeryzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej zabrac dziecku dom i rodziców, dać je do domu dziecka gdzie się będzie dzialo o wiele gorzej, nie mówiąc juz o uczuciach dziecka... aaa no i niech je potem zaadoptuje nowoczesne małżeństwo np. dwóch tatusiów. CO SIE DZIEJE Z TYM ŚWIATEM JA SIĘ PYTAM?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dns - teoretycznie masz racje, ale pamietam raport w którym opowiadali o rodzicach, którzy dali dziecku jednego klapsa (lekkiego) na dworze bo było zwyczajnie niegrzeczne... Ludzie to zgłosili jako bicie dziecka, i zabrali je rodzicom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem oczywiście, że nikt by dziecka nie zabrał. Ale opieka musiałaby zareagować na donos tępaczki, przyszłaby pewnie kuratorka i tak dalej. Rodzice, dziecko najedliby się strachu, nerwów. Chodzi o to, że autorka CHCIAŁABY zeby tej rodzinie zrujnowac życie. Oj, chyba tu jeszcze inne motywy są... Czyżby ta rodzina była zbyt szczęśliwa, a może zbyt bogata? Rodzice za bardzo się kochają, dziecko jest za zdolne? Czego im zazdrościsz, hipokrytko? O co ci chodzi tak naprawdę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkurza mnie ze wy wszystkie uwazacie, ze trzeba zachowac dziecko w rodzinie, nawet najgorszej ale rodzinie. dla mnie dawanie dziecku alkoholu to patologia. a bicie? co za roznica czy klaps czy nie? bicie to bicie i nikt mi nie wmowi ze jest inaczej!!!!!!!!!!! ja swojej corci nigdy nie uderzylam i nawet o tym nie pomyslalam. jak pomysle ze mojej malej kruzynce by sie miala krzywda stac, to mam lzy w oczach. kiedys nie bylo lepiej. to co mowicie to jakas patologia i masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie szkoda takiego dziecka ktorego mamusia "wyzej sra niz doope ma" i wydaje jej sie ze jest lepsza i madrzejsza od innych....i jeszcze takie haslo na koniec "juz czas na nas" .........ja piernicze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa.. danie dziecku posmakowanie łyka piwa to, rzeczywiście patologia.. ty się ciesz, że nie słyszałaś opowiadań mojego kolegi ratownika medycznego.. jak jeździł po melinach na jakieś interwencje.. czego on się naoglądał z udziałem małych dzieci... dlaczego podnosi się larum z powodu takiej błahej sprawy, a nikt nic nie robi z prawdziwymi tragediami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trollico, nikt nie jest za zachowywaniem dziecka na siłę w rodzinie jak najgorszej! Dziecko ma byc otaczane miłościa i troską, ale rodzice moga popełniać błędy w postępowaniu, nie popełnia błędu tylko ten, kto nic nie robi (nawet uznając, że metoda odstręczenia dziecka od alkoholu była błędna). Nie napisałaś nic, co by wskazywało, że dziecko jest niekochane i krzywdzone, więc o co ci chodzi? Patologią jesteś przede wszystkim ty. Patologią mentalną, złośliwą i zawistną, podłą babą 🖐️ Histeryczką w dodatku (zajmij się swoją "córcią" i może seksem z mężem, to może ci minie) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ktos napisal,ze tu to nie tylko o to chodzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesadyzmu. Dziecko z kąpielą wylejesz jak zrobisz z tej historii dym. Ja pamiętam ukradkiem dopijalam resztki alkoholu mama dawała mi własnej roboty ajerkoniak. Mam 35 lat i NIGDY nie byłam pijana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz problem falszywcu :/ * Ja jak bylam mala dopijalam resztki z dna kieliszkow po imprezie rodzicow. Efekt - nie lubie alkoholu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam 8 lat jak
poprosilam o degustacje kawy, wodki i piwa.kawe pije na podniesienie cisnienia, wodki i piwa nigdy bo nie znosze, czasem wino czy likier albo drinka mysle ze podanie dziecku alkoholu na sprobowanie sprawi ze bedzie mialo zle skojarzenia i dlugo lub wcale nie bedzie po niego siegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dostałam łyka jak miałam 8 lat (?) i uwielbiam, tak samo jak inne alkohole. a kawa mi za dziecka nie smakowała a teraz nie mogę bez niej żyć. tak że na to nie ma reguły;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
najwieksza kara boska jest mieć tak fałszywych i ohydnych "przyjaciol". wpuść taka do domu to ci na wycieraczke nasra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(mezowie nasi pili piwo a my jakies drinki). no przykladna mamusiu, byliscie we 4 z malymi dziecmi a wszyscy piliscie alkohol ??? nieladnie nieladnie a jakby sie cos stalo ??? patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Subiektywnie obiektywna
Sądzę że to raczej prowo bo czy są tak puste i żałosne osoby jak autorka? Idzie taka do znajomych,wszyscy piją a ona potem takie głupoty wipisuje. Ja nie popieram podawania dziecku alkoholu jako metody na obrzydzenie,ale krzywda się dziecku od tego nie stała. Dzieci dużo większe ilości alkoholu dostają w lekach,np. L52 lek homeopatyczny to praktycznie sam spirytus. Czyli rodziców którzy go podają od razu najlepiej rozstrzelać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak dałam dziecku piwa jak było małe, żeby go nie kusiło. Tak to by latał ze mną i jeszcze wziął sam puszkę z lodówki i sobie rączki pokaleczył otwierając. Dałam mu, wykrzywił buzię, powiedział, że niedobre i poszedł. I więcej nie pyta. Teraz mam pewność, że w przyszłości nie sięgnie po piwo (jak będzie nastolatkiem), bo po co ma pić coś niedobrego? A i piekarnika też przed nim nie ukrywałam, piasku w piaskownicy też. Zabolało, nie posmakowało, więcej nie rusza. Tak się dzieci uczy, trochę praktyki, a nie tylko teoria. Teoria dla małego dziecka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drink z pół kieliszka wódki? taaaa jasne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym mała to dziadek dawał mi wina które sam robił jak z ciągał z baniaka na spróbowanie sam nie próbował ja tak ,potem spijałam resztki ze stołu jak było po imieninach babci i żyje ,alkoholiczką też nie jestem bo wcale nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maja pecha ze kogoa takiego jak ty wpuscili do domu,wstyd ,dlaczego taka jestes? czy w twoim zyciu tak malo szczescia i milosci? ze idziesz do kogos i szukasz dziury w calym........ siedz w domu bo mozesz stracic wszystkich znajomych przez twoj wredny charekter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tępa idiotka,tobie to chyba w zyciu sie nie powodzi co?do domu bym cie nie wpuściła,a mąż twój co na to wogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×