tylko bez hejtu

nie pisać mi tu że idiotka że 50 %, ze chce dziewczynkę w różowe sukienki ubierać , proszę mi tu pomóc ogarnąć te myśli, podświadomie liczyłam na córkę, wiadomo najważniejsze aby dziecko było zdrowe, ale matka ma większy kontakt z córką, no i w ogóle ....... nie wiem sama nie wiem

a bedzie syn? gratuluje! moj syn jest mega slodziakiem, fajniejszy od gro dziewczyn;)

gratuluję. Chłopcy też są cudni. Naprawdę. Mój syn jest wspaniałym dzieckiem

kontrolna kreska wyszla normlanie a ciazowa jakas pozioma rozlana miala tak ktoras?

ja też nastawiałam się na dziewczynkę, i jak lekarz (po kilku zapewnieniach że to dziewczynka) powiedział mi że będzie synek przeraziłam się... Okropnie bałam się mycia małego chłopca ;) robię to już prawie 4 lata a on jest całym moim światem. Kontakt mamy (jak do tej pory) świetny i mimo że ja jestem dziewczynką a on chłopcem dogadujemy się idealnie... Synuś mamusi ;)

no tak ale zawsze , od lat jak wyobrażałam sobie siebie jako matkę to dla dziewczynki, teraz jestem bardzo zagubiona... chłopcy wydają mi się z innej bajki, nie wiem myślę że nie umieją się sami sobą zająć, bawić się , dziewczynka porozkłada lalki i już ma zabawę w dom , boże wstyd mi przed samą sobą , ale nie wiem co myśleć, nie wiem jak to będzie

A mój porozkłada sobie koparki, ciężarówki i ma zabawę w plac budowy ;) Nie mogę powiedzieć jaki kontakt miałabym z córką, ale nie wydaje mi się żeby mógł być lepszy. Jesteśmy zgrani, z mężem też się świetnie "dogadują". Wszystko go interesuje, jest też fajnym pomocnikiem w domu- uwielbia pomoc przy gotowaniu i pieczeniu, jest bystry, a odkąd sprawnie mówi fajnie się z nim rozmawia :) Dzieci są różne, w obu płciach zdarzają się "córunie mamusi" i "maminsynki", takie przylepy ciągle przy maminej spódnicy, na rękach, i są dzieci samodzielne, które pójdą za rękę nawet z zarośniętym bezdomnym z parku. Z każdej płci są dzieci delikatniejsze, bardziej czułe, ciche i żywe srebra, rozrabiaki. Co najwyżej pewne zachowania kształtujemy tym jak my sami chłopców i dziewczynki postrzegamy, czyli teksty typu "nie zachowuj się jak baba" i "dziewczynkom nie wypada"/

Ale jak uslyszalam syn,to nie wiem czemu odetchnelam z ulga:) tzn.wiem. bo mimo wszystkich argumentow,ze chce miec corke i na corce mi zalezy,wygrala mysl towarzyszaca mi przez na prawde dlugie lata,ze to brat ma byc starszy :P no przy nastepnym chlopaku to sie zawiode ostro.

Też bym wolała mieć syna. Łatwiej mu będzie w życiu. Nawet z ciotą nie będzie się musiał męczyć 40 lat zanim się nie zestarzeje :O

No mi też jest autentycznie szkoda i żal każdej nowo narodzonej dziewczynki. Kobiety miały, mają i będą miały przesrane w życiu. Taka prawda.

co wy z tymi dziewczynkami masakra dziecko ma być tak