Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto mi wytłumaczy jedną rzecz

Polecane posty

Gość gość

W programie Nasz nowy dom była rodzina, która mieszkała w jakiejś pracowni przerobionej na dom. Niepełnosprawny ojciec, autystyczny syn, babcia i przyszywany dziadek. Opisywali dom i babcia narzekała na to, że mają butlę z gazem i od niej odpalają kuchenkę. Kręciła głową, jakie to jest niebezpieczne, jak to ona sprawdza butlę non stop, zakręca gaz i Dowborowa przytakiwała, jakie to faktyzcnie niebezpieczne. Na koniec po remoncie informowała babkę, że teraz ma płytę grzewczą na prąd i już się nie musi bać wybuchu. WTF???? Ja mam nowy dom, płytę grzewczą na butlę z gazem i nie wyobrażam sobie inaczej. Nie uważam też, żeby stanowiło to nie wiadomo jakie zagrożenie. W domu mam czujniki dymu, gazu i tlenku węgla. Wszyscy nasi sąsiedzi na osiedlu też mają kuchenki na gaz, wielu znajomych ma takie ogrzewanie! To o co tam chodziło, ktoś mi wytłumaczy? Czy to już nie jest trochę naciągane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że naciągane, jak wiele innych rzeczy w tym dennym programie:D zobaczymy, co ta przerażona gazem babunia powie, jak jej przyjdzie rachunek za prąd za gotowanie żarcia w taki sposób:P PS. Też mam kuchenkę i butlę z gazem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×