Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wszystkie obcielyscie wlosy niedlugo po porodzie

Polecane posty

Gość gość
a czemu? ja mam do pasa i nie wyobrażam sobie obcinać, za tydzień mam drugie cc i nawet by mi obcięcie włosów do głowy nie przyszło...a maż to by mnie chyba ubił jakbym obcięła włosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie, ale wszystkie moje znajome tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przed porodem, dlatego, ze mialam dlugie do pracy musialam wiazac itd. a teraz nie pracuje mam do ramion i nosze rozpuszczone i latwiej o nie dbac nie placza sie i sa zdrowsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlatego obcinac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego ale zauwazylam ze ciecie jest jakby odcieciem od tego co bylo. Nowy etap. Albo dlatego ze wypadaja strasznie. No nie wiem ale duzo kobiet obcina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie to z lenistwa (mamy uważają że z dzieckiem jest tyle roboty, że mycie długich włosów to problem). A znajoma powiedziała, że jej jest niewygodnie w długich włosach. Męża ma, dziecko ma, ma co chciała, więc już nie musi się męczyć i nosić długich włosów i sukienek i od teraz postawi na wygodę (krótkie włosy i dresy, brak makijażu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nati2013
Ojej.. nie patrzylam tak na to ale faktycznie miesiac Po porodzie je scielam.. mialam wlosy do pasa i nie chcialam ich scinac nigdy. Nawet nie wiem kiedy postanowilam je sciac, to bylo nie za bardzo przemyslane, nagla decyzja Po porodzie. .. scuelam ****ardzo cos jak "Rihanna" pare lat temu :) Heheh nie wiem czy to mialo zwiazek z porodem ale teraz chcialabym moje wlosy i zapuszczam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
wrecz przeciwnie - pierwszy raz w życiu udało mi się zapuścić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nati2013
Nie planowalam tego, nie byly obciete z wygody :p zawsze czulam Sie swietnie w dlugich wlosach i nie przeszkadzaly mi :p w krotkich tez wygladam ok i nie chodze w dresach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie przywracacie mi wiarę w ludzi. Bo już macierzyństwo zaczęło mi się kojarzyć ze z zaniedbanymi kurami domowymi, obowiązkowo z krótkimi włosami w kolorze jajka i smoły zarazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nati2013
Uwazacie, ze kobiety w krotkich wlosach Sa nieatrakcyjne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem ja uwazam ze 90% kobiet w krotkich wlosach jest nieatrakcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
ja tam lubię, gdyby nie strach, że jak obetnę to już mi nie odrosną miałabym znowu krótkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie w sumie kobiety w krótkich włosach podobają bardzo rzadko, większość jednak wygląda średnio albo gorzej, a mój mąż to nawet nie popatrzy na laskę w krótkich włosach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ścięłam, bo w czasie ciąży nie chodziłam do fryzjera. Od paru lat mam pazia, z przodu do brody najdłużej, bo to jedyna prosta fryzura w której dobrze wyglądam. Nie wiem czemu od razu smoła z jajecznicą, nie każdy farbuje, mam zdrowe, gęste, fakt że długie (które nosiłam jako nastolatka) robiły wrażenie, ale do twarzy mi kompletnie nie pasują. Nie rozumiem czemu komuś krótka fryzura kojarzy się z zaniedbaniem... nie trzeba ich myć? A co do wygody- to akurat nie robi mi różnicy czy długie czy krótkie, bo długie mi nigdy w niczym oprócz treningów nie przeszkadzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ścięłam, bo w czasie ciąży nie chodziłam do fryzjera. Od paru lat mam pazia, z przodu do brody najdłużej, bo to jedyna prosta fryzura w której dobrze wyglądam. Nie wiem czemu od razu smoła z jajecznicą, nie każdy farbuje, mam zdrowe, gęste, fakt że długie (które nosiłam jako nastolatka) robiły wrażenie, ale do twarzy mi kompletnie nie pasują. Nie rozumiem czemu komuś krótka fryzura kojarzy się z zaniedbaniem... nie trzeba ich myć? A co do wygody- to akurat nie robi mi różnicy czy długie czy krótkie, bo długie mi nigdy w niczym oprócz treningów nie przeszkadzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciamicia1234
Nie obcinalam,zreszta nie mialam bardzo z czego,nosze wlosy do ramion mniej wiecej zawsze. Jakbym miala sie kierowac wygod,to na pewno bym nie obcinala na krotko calkiem,bo to udreka. Trzeba ukladac,jakies pianki sranki,a tak to wash and go i finito. Wlosy do pasa - szlag by mnie trafil. Nie jestem w stanie nosic takich dlugich wlosiskow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obcięłam po ponad pół roku, ale tyle by móc związywać (dziecko ciągnie). Ogólnie mocno mi wypadały w 4-5 miesiącu po porodzie. A później pojawił się meszek, nowe włosy i jakoś fryzura zaczęła się zagęszczać, stad własnie mój pomysł na jakąś tam fryzurę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie obcielam, dluzsze wlosy sa wygodniejsze. Z krotkimi musialabym stac pol dnia przed lustrem, zeby jakos wygladac. No chyba, ze mialabym jezyka na glowie ( kobieta wyglada beeeeee ). Dla mnie babka ma miec dlugie wlosy ( minimum do ramion ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też lubię, jak mi coś merda się na głowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciąży słabo mi rosły i nie chodziłam do fryzjera, poszłam dopiero jak wracałam po macierzyńskim do pracy, ścięłam o kilka centymetrów tak, że nadal mogłam związać w kitkę na półdługie. Ok. 4 miesiąca po porodzie trochę wychodziły ale dalej mam bardzo gęste muszę prosić o fryzury z cieniowaniem, bo zaczęły się kręcić w ciąży i mam z nich prawdziwą szopę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie scielam. Mam za łopatki. Zapuscilam tylko grzywkę bo nie mam teraz czasu układać. Pytałam koleżankę czemu sciela. Chciala cos zmienić po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczymmmyproblem
Nie scielalm. Ale podcielam,zeby sie lepiej ukladaly i wlasnie by lepiej sie poczuc,bardziej zadbana. Mialam wlosy za lopatki a scielam tak z 5 cm. Znajoma sciela po poerzzym porodzie na bardzo krotko,potem stwierdzila,ze to chyba byla depresja poporodowa. Po drugim porodzie miala dlugie do pasa przez 3 lata. Teraz sobie sciela bo chciala zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam zamiaru obcinać po porodzie..oooo nie. mogę zrobić wszystko ale włosów nie ruszę :) zresztą - jakby były krótkie to i tak nadal musiałabym walczyć z prostownicą bo czy długie czy krótkie to same z siebie układają się beznadziejnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×