niezdecydowana dziewczyna

moja dziewczyna jest totalnie niezdecydowana. I tu nie chodzi o to czy mnie kocha czy nie, ale ona potrafi 5 min myśleć jaką bułke wybrać w sklepie. Do kina z nia nie sposób isć, bo nie wie na co chce iść albo za późno dla niej będzie seans. Zastanawia się nad wszystkim milion razy. Sama oczekuje spontaniczności ode mnie, ale sama nie ma jej ani krzty. Strasznie cięzko jest być z osoba, która nie wie nawet co ma ochote zjesc. Normalnie juz przebrała się miarka, bo można to znieść pewien czas, ale to już osiągbeło poziom graniczny

ale to jest niezdecydowanie typu : wszystko mi jedno?

Nie, zastanawia się czy to wybrać czy tamto....i ja musze wybierać bo mam dość stania nad bułkami pare minut

to określaj jej czas do wyboru, albo ograniczaj wybór. Stoicie przed tymi bułkami nie mów "wybierz jakieś bułki" tylko powiedz "weź bułki z makiem albo sezamem" to powinno przyspieszyć akcję ;) Jesli nadal będzie tragicznie powiedz "no dawaj, Mariolka, te albo te? (nadal się nie decyduje)" wtedy sam bierzesz i zaczynasz pakować któreś bułki. Albo się pogodzi z Twoim wyborem, albo się rzuci na Ciebie, żebyś zostawił te bułki i wtedy zacznie pakować te drugie :D

Super sprawa:D Decyduj o wszystkim i już:D Masz fajny materiał na żonę siedzącą pod pantoflem

właśnie, decyduj za nią i git

Stary zazdroszcze Ci, mozesz o wszystkim decydowac, poezja!