Podejrzewam że moja córka bierze narkotyki co robić pomóżcie

Ma 14 lat, kilka razy juz wrócila w ''dziwnym'' stanie, nei czułam w ogole od niej alkoholu, podejrzewam że coś brała. Nie powiedziałam jeszcze męzowi, wscieknie sie i zacznie na nią krzyczec i bedzie tylko gorzej. Wiem, ze są w aptekach testy na narkotyki ale nie wiem co ona mogla brac, jeden jest na marichuane, inny na kokaine etc, a co jesli brala jakis swinstwo albo dopalacze ? przeciez to nic nie wykaze. I mam do was pytanie, gdzie sie zgłosić np z probką moczu zeby przeanalizowali sklad na narotyki i inne substancje ? czy w szpitalu albo sanepidzie da sie to zrobic ?

a możesz bliżej opisac ten dziwny stan?

takie badania robią prywatne laboratoria

Poszukaj w google laboratorium hamilton ale tam chcą za analizy kupe kasy albo poszukaj tutaj www.narkomania.org.pl/gdzie-szukac-pomocy/placowki

Najpierw spierz jej dupsko jak nie pomoze to terapia , szlaban,zero pieniedzy. Znarkomanami trzeba ostro bo pouczajace rozmowy wpedzaja w jeszcze wiekszy nalog.

jw sprawdz laboratoria w swoim mieście, zadzwon i zapytaj, wiekszosc nie ma tego w cenniku ale robią takie badania, da sie sprawdzic z moczu, krwi i włosów