Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamam minimaliska

Czy sa tu mamy ktore chcialy by zyc albo zyja minimalistycznie

Polecane posty

Gość gość
Sciery sa tam gdzie sciery czyli pod zlewem, à nie w szafie na ubrania. Kupowania raz na pol roku sie oduczam. Lepiej te pieniadze wlozyc na lokate niz mrozic Albo skladowac w formie Maki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem minimalistką, polatałam dużo po świecie, głównie w Azji i to tam nauczyłam się życia minimalistycznego. Polecam wszystkim dziewczynom książkę Dominique Loreau "Sztuka prostoty", następnie "Sztuka minimalizmu" i "Sztuka sprzątania", to jest takie małe źródło wiedzy. Napiszę w ten sposób, mam dwójkę dziec****orządek w szafach, w których mam ładnie poukładane ubrania, porządek w zabawkach (tylko ładne i praktyczne), czysto i pachnąco w mieszkaniu, plan dnia mimo pracy na pełen etat i dużo wolnego czasu, który mogę poświęcić rodzinie. Porządek w mieszkaniu, to porządek w głowie i w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama31warszawa
otóż to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam minimaliska
wlasnie zamowlam dwie ksiazkie Dominique Loreau! Beda za tydzien! dzies wynioslam worek roznych rzeczy "na zapas" na smietnik , plus drugi wor szmat i ciuchow trzymanych na wszelki wypadek. Rzeczy po straszej corce przekazalam dalej. Po synu na razie zbieram, ale niz mam komu oddac. chyba wystawie na sprzedaz. A porzadek w mojej i meza szafie mnie zachywca! Dzieciom kupilam po suepr meblu na zabawki i po Swietach robie remanenet w ich pokoju. Mysl przewodnia: zostawiamy tylko to, co ladne i funkcjonalne. Zabawki mja sie zmiescic w nocyh mebalch?. zadnych plastikowych pude na szafie czy pod lozkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żyję minimalistycznie bo nie muszę i nie chcę. Mam dużo miejsca na wszystko, wszystko się mieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Porządek w mieszkaniu, to porządek w głowie i w życiu." - pozdrawiam, Małgorzata Rozenek :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama cale zycie tak zyje,tak mnie nauczyla. Ale trafil mi sie maz gadzeciaz ci ma rodzicow "chomikow" i wszystko szlag trafil,bo on ciagle cos do domu znosi nowego a zeby stare wywalic to boi sie rozstac i musze sie duzo nawalczyc o to. Nas bylo stac na duzo,ale po prostu nie kupowalismy to co jest zbedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co nie podoba wam się moje motto? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susełek123
Co dodam temat do ulubionych to pada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rowniez nie jestem za minimalizmem. Czemu ma to służyć? Wolę nie myśleć, że już muszę robić poranie, bo konczą się czyste ciuchy. Mogę zakąłdać ciuchy, któych nie miałam na sobie ani razu przez ostatni miesiac. Milion zestawów. Mamy duzy dom i wszystko się mieści. Uważam, że wyrzucanie, to przejaw braku umiejętności oszczędzania, to niegospodarność! Kazda rzecz się kiedyś przyda (no może oprócz jakichś zuzytych butelek po widzie itp, o smieciach nie mowie). Torebki na prezent - zbieramy i one krążą potem dalej. oszczedność spora, bo jedna taka to ok. 5zł przecież, czyli ponad 2 chleby. Co sie da spalić - palimy. Co mozna skompostować - kompostujemy. Jedzenia nie wyrzucam - resztki mrożę/przerabiam na inne danie. Nie lubię wyrzucania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam, że nie jestem minimalistka, ale jak przeczytałam o tych 50 parach spodni, to jednak jestem. Ciuchów mam mało, bo nie lubię kupować, kilka par spodni, kilka spódnic, trochę swetrów, więcej mama na lato. Nieogarnięta za to jestem, jeżeli chodzi o ciuchy sportowe i turystyczne. Te mogę kupować bez umiaru, a nie są to tanie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja jestem raczej zakupoholem i dlatego mam tyle spodni, do tego jeszcze przytylam najpierw z 36 do 46, potem schudlam do 40 i zmienil mi sie styl, a wywalic bylo szkoda :) ale duzo rzeczy juz wystawilam na sprzedaz, a czesc rozdam na swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×