Uderzylam go w twarz za wyzwiska i za okazywanie mi przemocy

Czesc drodzy forumowicze, chetnie wysluchalabym waszego zdania. Otoz wczoraj bylam z moim facetem na imprezie (on 30 lat, ja 25, razem od 1,5 roku) Ja studentka, nie brzydka, aktywnie udzielam sie na uniwersytecie, on bezrobotny, spedza czas ze swoimi "kompanami od picia". Bardzo czesto wyzwiska z jego strony pod moim adresem, "gdy ja go urazam" typu:" glupia krowa", "d**ek", "chora psychicznie",oraz "p*****l sie". Ostrzegalam ze tego nie toleruje i aby zmienil swoje zachowanie. Twierdzil ze gdy ja przestane go urazac non stop (wysmialam jego styl zycia jako 30 letniego czlowieka zupelnie obiektywnie) on przestanie mnie wyzywac. Gdy wczoraj przyszlam na owoa impreze, on byl kompletnie, ale to kompletnie pijany. Nie bylam w stanie sie z nim w gole komunikowac, tym bardziej ze ja trzezwa. Znowu doszlo w rozmowie do tego ze podniosl glos "sluchaj ty glupia krowo"- wszycysy patrzyli, wszysycy sluchali. Przesiadlam sie w inne miejsce, on za mna, znowu w inne on za mna, chcialam wyjsc do domu, nie pozwolil mi, lapal mnie za rece, dosiadl sie tak do mnie ze prawie na mnie nie usiadl zeby nie wyszla, w koncu zacezlam plakac, rzucil moja torebka i telefonem gdy wstal aby zamowic sobie kolejne piwko. Wywalilam mu w twarz. Dalej nie chcial mnie puscic****ozowlic zebym szla do domu, zagrozilam ze zadzwonie po policje, wysmial mnie i wykrecil na swoim telefonie numer mowiac "dzwon". W koncu wstawil sie za mna jakis starszy mezczyzna, ja ucieklam do domu. Po powrocie otrzymalam smsa " przez ciebie wyszedlem na ostatniego dupka przed innymi". Byl kompletnie pijany, nie widzialam go jeszcze takiego, ja wypilam 1,5 piwa. Wmawial mi ze to ja mam nierowno i to ja jestem pijana. Co robic? On sie nie odzywa, mnie glupio ze wywalilam mu w twarz, ale na Boga jestem wolnym czlowiekiem, i kiedy chce wyjsc, to chce wyjsc.

Oczywiscie jestem w stanie przewidziec jak sytuacja ma sie dla innych- ja jestem pieprznieta emocjonalnie i leje go po twarzy, a on zrobi z siebie ofiare, ze mnie tak kocha, a ja jestem potworem.

Ty jeszcze mowisz ze Tobie glupio bardzo dobrze ze w czqape dostal szkoda ze nieotrzezwial.on mowi ze z niego glupka zrobilas czy cos takiego on sam z siebie zrobil pajaca i to na maksa!!!!

hellooooo tylko z tego wzgledu ze zostalam tak wychowana ze na na zadnego czlowieka nie podnosi sie reki, nie wytrzymalam wczoraj. On mi sie tylko ironicznie zasmial w twarz ze slaba jestem, bo coz moge moja reka zrobic skoro waze sama tylko 45 kg.

to nie chodzi zeby zeby wypic Ty ruszylas jego ego a jak on Ciebie traktowal ze w domu czasem sobie powiecie cos glupiego trudno ale przy ludziach takie sceny ja jestem bardzo cieta na takie tematy pomysl jak bedzie w przyszlosci dzisiaj przeprosi dobra a jak sie powtorzy ze zdwojona sila?

co za palant! należało mu się jak najbardziej, powinien dostac w ryj tak, żeby az mu zęby powybijało, moim zdaniem nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów sumienia daj sobie spokój dziewczyno z tym prostakiem, który normalny facet wyzywa swoją kobietę

ja sie tylko dziwie, że z takim kimś jesteś masakra.

Nie wracać, nie odzywać się. On Cię nie szanuje a Ty będąc z nim dalej nie szanujesz sama siebie. Młoda jesteś, nie marnuj sobie życia.

i tak prawda jest taka, że wy kobiety w głębi duszy pragniecie kogoś takiego jak twój facet, a spokojni, kulturalni faceci to nie dla was.

Tak brakowalo tego zeby mi jeszcze oddal, wtedy moj ojciec****olicja zatrsoszczylyby sie o jego dlasze losy. On byl tak pijany ze nawet nie pamieta ze w pysk dostal.

Ale chłopak ma racje ze jesteś glupia krowa..normalna...mądra i inteligentna dziewczyna nie zadawala by sie z takim czymś. .

Dziewczyno,kiedy on wykręcił ten numer na policję i podał ci telefon,należało tę policję wezwać!!!Facet po "wypitce" staje sie agresywny...wiesz co to oznacza?Będzie gorzej:(Zanam dziesiątki takich przypadków:(ODEJDŹ OD NIEGO I ZAPOMNIJ O JEGO ISTNIENIU!!!

Nie rozumiem, po co z nim jesteś. Czujesz się od niego lepsza, on niczym Ci nie imponuje, nie panuje nad sobą... Pasuje Ci jakieś poczucie wyższości nad Twoim facetem? Bo żadnej innej korzyści w tej relacji nie znajdziesz

i ty sie z kimś takim prowadzasz??????/ już po twoim tekście mozna wywnioskować, ze facet ma cie w garści bo kiedy podał ci telefon dokłądnie wiedział, ze nie zadzwonisz na policje, dziwie sie, ze przez 1,5 roku dajesz sobą tak pomiatać.

mam tak samo jak ty... . 2 lata z facetem który nieraz zachowuje się jak normalny ciepły człowiek, a innym razem jak ostatni cham i prostak :/ były różne wyzwiska, szarpanie, też mnie nie raz nie chciał puścić... na początku tylko płakałam, teraz i ja wyzywam go od najgorszych :/ widzę równię pochyłą. tyle razy próbowałam to skończyć, ale on tego nie przyjmuje do wiadomości :/ w sumie chciałabym żeby kogoś sobie znalazł i dał mi spokój, bo ja nie umiem tego skończyć, zawsze w końcu ulegam i przyjmuję przeprosiny :/ a przez to że z nim ciągle 'jestem' nie umiem szukać nikogo innego... i tak tkwię w tym... dziwne :(

Mam gorzej, podobny palant jest moim mezem - jeszcze, jak tak dalej pojdzie juz niedługo,

Uderzylam go w twarz za wyzwiska i za okazywanie mi przemocy v 2013-12-13 23:34:04 [zgłoś do usunięcia] gość Mam gorzej, podobny palant jest moim mezem x To fajnych sobie facetów wybieracie

Ty się zastanawiasz? Chcesz z nim być? Pewnie nie uwierzysz kobietom które o wiele więcej przeżyły że pózniej będzie jeszcze gorzej? Ten facet narobił Ci wstydu, wyśmiewa Cię i wyzywa, myślisz że za rok będzie nosił na rękach?