Czy są tu osoby które miały więcej niż jednego chłopaka

Wiem, może przesadzam, ale niedawno rozstałam się z moim pierwszym chłopakiem. Mam 17 lat. Wcześniej oczywiście byli różni, ale nigdy nie byłam w związku żadnym, to było jedynie takie pisanie itd. Aż do teraz, poznaliśmy sie w czerwcu tego roku, ale byliśmy razem tylko 2 miesiące. On już nie czuł tego co na początku i juz mu przestało zależeć= to było tylko zauroczenie. W sumie pogodziłam już się z tym, ale jest mi ciężko kiedy teraz widze te wszystkie pary wokół mnie i czuje sie przez to strasznie samotna. Nie tęsknie za nim, ale brakuje mi po prostu jakiegoś związku, bliskości drugiej osoby... A wiem, że tak nie może być, ze miłość przyjdzie pewnie sama itp.. Tylko teraz coraz częściej myśle, że już nie będe miała więcej żadnego chłopaka, ze sie nie zakocham... lub ze to juz nie będzie to samo, jak było z tym.. Boje sie tego. i dlatego mam do was pytanie, czy wy też tak przeżywałyście pierwsze rostanie z chłopakiem? i jak to było później z kolejnym chłopakiem? nie było jakiegoś porównywania do pierwszego czy coś? Ja ogólnie chyba za dużo myśle o tym... Bo najgorsze są właśnie wspomnienia i myśli wszystkie, ale już jest lepiej niz na początku, wtedy dużo płakałam a teraz widze, ze lepiej ze sie tak stało po 2 miesiacach niż po dłuższym czasie .. ;p