11 latka uderzyła się w głowę nic nie pamięta RATUNKU

Błagam pomocy !!! Moja siostra spadła z drążka jest jej niedobrze nie pamieta co się działo wczoraj nie pamięta jak pies jadł czekoladę i jak przenosiłyśmy rybki pamięta jak ma na imie itp. Mam z nią jest ale ją boli głowa boże boje się nie wiem co robic chyba trzeba ją zabrać na tomografie

Przepraszam że tak chaotycznie ale strasznie się boje ona ciągle płacze

szpital , neurolog nie znam sie na tm ale bez opini specjalisty i tak nic dobrego sie nie stanie

ale czy to jest groźne ? Mama dzwoni właśnie do szpitala a ona pyta już piąty raz jaki dzisiaj dzień

boję się co jej jest ? Ona tak strasznie płacze

Jeżeli to nie marna prowokacja,to szybko do szpitala!Trzeba zrobić tomografie itp,może sobie coś uszkodziła.

Wstrzas mozgu, do szpitala zawiescie ja chociazby sami, zanim bedzie za pozno!!!

Wstrzas mozgu biegiem szpital!!

Nie to nie prowo mama mówi że jest ok ale ona nie pamięta już nie płącze tylko boli ją głowa i nie pamięta co się ostatnio stało znaczy trochę pamięta ale nie wszystko tak sie boje nie wiem co robić

a tam zaraz biegiem- normalnie. Ja miałam 2x wstrząs mózgu- jeden wypadek samochodowy- tydzień obserwacji w szpitalu, drugi- na lodowisku uderzyłam głową o lód. Przy drugim na kilka godzin straciłam pamięć. Warto pojechać do szpitala, ale bez histerii.

No właśnie mama jest spokojna na razie kazała Ani leżeć ale ja się tak boję co mogę zrobić przez ten czas ? boje się

To ze Ty tak mialas i bylo ok. Nie znaczy ze ona moze miec tyle szczescia!!!

namów mamę, żeby zdecydowała się pojechać do szpitala- warto zrobić prześwietlenie. Jeżeli mama nie chce zrobić, to chociaż zadzwońcie na SOR i się dowiedzcie co najlepiej zrobić w tym przypadku,

mówie jej ale ona dalej przy niej siedzi i mnie nie słucha chociaż chyba się zbiera żeby jechać czy ona może umrzeć ? na początku leżała przez 1min tak jakby zlamała kregosłup (nie ruszała sie nie mówiła) a teraz boli ją głowa i jeszce chce jej się teraz spać

pogotowie wzywaj, bo inaczej parę godzin na izbie przyjęć spędzisz. . czekolada jest trucizną dla psa :(

wiem ale on ją sam zabrał i tylko kostkę śmiałyśmy się z tego a ona nie pamięta nie pamiętała skąd się wzięło akwarium w pokoju już jej chyba lepiej ale się boję

Zabrałyśmy ją do prokocimia ale dalej nie pamięta i jeszcze zwymiotowała :( mam nadzieję że nic jej nie jest

a tam zaraz biegiem- normalnie. Ja miałam 2x wstrząs mózgu x x to sie nazywa wstrzasnienie mózgu , a nie wstrząs ofiary losu. Wstrzas to zupełnie co innego i jest b powazny.. Tez miałam wstrzasnienie od upadku z konia...

Dlaczego jeszcze ni jesteście na ostrym dyzurze??? Komplikacje urazu głowy mogą być poważne. Jazda do szpitala i to natychmiast.

Senność i zaniki pamięci to poważne sygnał y. Jak można być tak glupim, żeby jej od razu nie zabrać na pogotowie?

chyba juz sa w szpitalu. Też miałam takie objawy i do dzis nie pamietam samego upadku ani tego jak potem wstałam, sasiadka mnie opatrzyła i zaprowadziła do domu. mówiłam normalnie choc troche mi sie mieszało ale nie zapamietałm z tego czaus nic. Organizm prawdopodobnie zareagował szokiem na ból. Ale to głowa - równie dobrze mogło dojsc do jakiegos krwawienia wewnatrz lub uszkodzenia -zdecydowanie na pogotowie trzeba.

Szkoda mi tej 11latki, tego ze nie jest bezpieczna we własnej rodzinie, bo nie maja na tyle rozsądku, żeby szybko zareagować. Jak mowicie, może to ni być nic, ale może być zagrożenie życia. Z urazami głowy nic nie wiadomo.

Nic jej nie będzie. Luzik.

może zakrzep si zrobić

Zabrałyśmy ją na pogotowie. Jest na obserwacji 48h. Ona jest taka rozbiegana, zwisała na tym drążku a potem tak się "bujnęła" i upadła głową na ścianę. Położyłyśmy ją na łóżku mama dzwoniła do szpitala zresztą sama pracuje na neurochirurgii i sprawdzała jak reaguje itp. W szpitalu Pani doktor zrobiła to samo co mama ale nie zapisali jej na tomografie bo już chodziła mówiła itp. Teraz pamięta wszystko z wyjątkiem upadku, głowa ją jeszcze boli :( Mam nadzieję że to nic poważnego. Na oddziale może być tylko 1 osoba więc mama z nią została a ja nawet nie mam jak zadzwonić bo Ania śpi a mama pewnie nie wyciszyła telefonu :( Tak strasznie się bałam że ona umrze, zresztą dalej się boje :(

jeśli możesz podaj nr tel poradzę coś konkretnego mimo wszystko

ehh no nr.telefonu to na kafe ani ludzim z kafe nie podam :) Nie jesem aż w takim szoku a z Anią jest lepiej. Zresztą w szpitalu powinni się nią dobrze zająć. Boję się tylko zeby nie było jakichś ukrytych urazów :( Mam nadzieję że tylko się potłukła ale nie powiem w pierwszej chwili myślałam że juz po niej

nic jej nie bedzie,glowa do gory! wazne ,ze jest w szpitalu pod opieka lekarzy. fajna z ciebie siotra, ze tak martwisz sie o rodzenstwo :) nie denerwuj sie

nie znam właśnie tych procedur ale jestem w stanie w sposób nie budzący kontrowersji na tyle pomóc aby w przyszłości nic z tego nie zostało.

Co za prowo... Nie zapisali jej na tomografiie bo juz chodzi i mówi? Śmieszna jesteś :-D