Gość gość Napisano Grudzień 14, 2013 Jesteśmy małżeństwem od 4 lat . On wiedział, że nie będziemy mieszkać u nich na stałe ale teraz mówi co innego. Mamy dwójkę dzieci chciałabym iść chociaż na wynajmowane tam bardziej będę się czula jak na swoim niż tu. Dodam że dom nie jest zapisany na męża i raczej nie będzie bo ma on młodszego brata. Mąż mówi , że w życiu nie pójdzie do bloku a na wynajem domu nas nie stac a co dopiero o kupnie. Jak go przekonać? On wie bardzo dobrze że ja nie odejdę bo nie mam gdzie bo nie pracuje najmłodsza corka ma dopiero pół roku. Przez to nie mogę na niego już patrzeć i nawet już ze sobą normalnie nie rozmawiamy bo on wiedział przez 7 lat narzeczenstwa że ja nigdy nie chce mieszkac ani z tesciami ani z rodzicami, żałuje ze wogule się wprowadzilam ale wtedy nie było wyjścia. Dzoradzcie co robić. Wiem, że taki temat był juz poryszany dużo razy ale chociaż z wami pogadam o tym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach