Wrobilam go w dziecko a on mnie zostawił

Mialbyc to tylko seks, tylko, że ja się zakochałam. Zaszłam w ciąże. On mnie zostawił jak jeszcze nie wiedział, że jestem w ciąży. Ma dziewczynę od miesiąca, Dzisiaj mu powiedziałam, że będzie miał dziecko. Powiedział, że weźmie za nie odpowiedzialność, ale nie będziemy razem. Nie wiem co mam zrobić.

On jest mega przystojny, inteligenty.

Nauczcie się w końcu prawiki: nie da się zajść w ciążę specjalnie, na złość itp. Ty kontrolujesz swoją ejakulację - kobiety nie mają wpływu na to co dzieje się z ich jajeczkami.

Brałam tabletki, ale po prostu chciałam, żebybyl ze mna i odstawiłam tabletki.

Zostałam całkowicie sama

Jasne i za dotknięciem czarodziejskiej różdżki twoje jajniki wyprodukowały akurat aktywne jajeczko akurat prosto pod plemniki. Autorze: żeby doprowadzić do świadomego zapłodnienia potrzebna jest bardzo zaawansowana technologia (nie bez powodu in vitro kosztuje tysiące, a i tak się często nie udaje). Po odstawieniu tabletek tym bardziej trudno zajść w ciążę od razu - zwykle trwa to co najmniej miesiąc zanim powróci normalny cykl. Po ROKU tzw. staranek dopiero mówi się potrzebie diagnozowania płodności: pierwszy rok nieudanych starań jest w całkowitej normie, a nieraz trwa to latami. Wiem, że to prowo, ale naprawdę nie rozumiem, jak w dobie internetu, gdzie wszystko masz dokładnie opisane i pewnie nieraz oglądałeś porno - jest tak mizerny poziom wiedzy o seksie wśród młodzieży, a przecież to ważna wiedza na temat naszego ciała.

Właśnie po odstawieniu tabletek płodność jest większa. Seks ustawialiśmy prawie rok, a zeszłam po 5 miesiącach

Po odstawieniu tabletek zwiększa się szansa na ciąże mnogie, ale litości. Może jeszcze dodaj, że stosowałaś test owulacyjne, kalendarzyk i obserwowałaś śluz, a do tego prosiłaś partnera żeby czasem nie pił przed stosunkiem i nie masturbował się za często w okresie Twojej owulacji. :) Uwierzę w scenariusz: "bzykaliśmy się bez zabezpieczenia i wpadłam", ale nie w "zaszłam w ciążę specjalnie bo tak mi pasowało".

To nie był mój partner. Jedyne co ja zrobiłam to odstawiłam tabletki i to wszystko. Jemu mówiłam, że dalej biorę. On myśli że nasze dziecko to wpadka.

no to brawo :o pozdro 600

Głupoty gadacie. Ja odstawiłam tabletki i już przy drugim cyklu byłam w ciąży A zanm osobiście dziewczyny, które wrabiały facetów w dzieciaka aby ci z nimi zostawi więc nie gadajcie takich głupot, że po tabletkach nie można zajść w ciąże. Sama mam 2 dzieci i zachodziłam w ciąże odrazu, niektóre kobiety starają się latami a ja odstawiałam 2 razy tabletki i w ciągu 3 miesięcy(starań) byłam w ciąży z jednym dzieckiem a z drugiem 2 cykle. Więc takie gadanie jest wyssane z palca. A ty autorko masz nauczkę. Bo dziecko to nie przedmiot a tym bardziej sposób do zatrzymania faceta przy sobie.

Można zajść w ciążę szybko, można zaraz po tabletkach - nie można zajść w ciążę na zawołanie, tak jak nie można np. dostać raka na zawołanie (sorry za głupie porównanie). Można zwiększać szanse (np. palić dużo papierosów) ale nie wywołać u siebie świadomie reakcję, która jest poza zasięgiem naszej kontroli. I w ogóle to facet sam się wrobił, skoro bzykał pannę bez zabezpieczenia parę miesięcy i nie zainteresował się co ona bierze i jak często. No chyba że ma on taki poziom wiedzy o seksie jak autorka czy autor tematu.

No to masz nowy okres życia. Nie jesteś już sama, bo jest z Tobą ... .... www.dlugowieczni.pl

Kiedyś mówił,.że chciałby mieć żonę, dziecko więc myślałam że dziecko da mi gwarancje tego że będzie ze mną. Interesował się czy biorę tabletki i cały czas mówiłam mu że biorę.

Brałaś tabletki przynajmniej 7 miesięcy - tak wynika z opisu. I nie zauważyłaś, że jednak trochę to zmienia zachowanie organizmu? I co, odstawiłaś po paru miesiącach i facet nijak się nie skapnął że coś się zmieniło? No cóż - możliwe jeśli byłby to *****cz z doskoku, ale regularny parnter seksualny? Chyba że przez ten około rok uprawialiście seks raz na ruski miesiąc. Albo że facet wcale się tym nie interesował (wtedy jest sam sobie winien). Tym bardziej miałaś farta że trafiłaś.

Jesli to nie prowo to powinni takie kobiety utylizowac. Celowo napisalam utylizowac a nie karac/usmiercac. Jak taka kanalia mozepos wiecie chodzic? Wymyslila sobie ze go przechytrzy i wmanipuluje. Szkoda dziecka ale powinien ci kopa sprzedac i jeszcze ani grosza nie placic. Nigdy. Swiat niestety jest pelen takich damskich szmat:-(

Spotkaliśmy się tylko na seks regularnie z 2-3 lub 4 razy w tygodniu. To był tylko sels. Nic więcej.

Moja siostra odstawila tabketki, nie dostala nawet okresu, a dzis jej syn ma juz 12lat :D wiec mozna zajsc szybko po odstawieniu

Prowokacja, nie ma tak tępych kobiet. Rozumiem, że mogła chcieć go złapać na ciążę, ale tylko idiotka zadałaby pytanie "co teraz".

Alez trzeba byc desperatka bez szacunku do siebie, zeby probowac lapac faceta na dziecko.. Troche smutne.

Nawet jesli to prowo to niestety sa takie kobiety.Osobiscie znam nie jedna i autorka to wcale nie najpodlejsza bestia:-(

Skończ tu p******ic smety ty nawiedzona invitro i internetem bezplodna głupia suczo:o ty się może musisz starac chooy wie ile i i tak nie zajdziesz a zdrowa kobieta i owszem. Żal ci doope ściska że zajść nie możesz to się tu wyzywasz? Lepiej niech to invitro ci dziecka nie da bo będzie kolejny imbecyl w społeczeństwie

Alimenty będę miała duże. On od miesiąca jest z tą kobietą i ponoć to coś poważnego. No ale.co naszym dzieckiem

co?jajco kretynko! :D

Dowiedział się od narzeczonej jego przyjaciela, że powiedział, że jakby to jego dziewczyna była w ciąży to skakal by z radości, wziął ślub żeby dziecko urodziło się w normalnej rodzinie. Za bolało strasznie.

To tak jakby nasze dziecko było nikim i nie liczyło się

Nie wiem czy pamiętacie kilka miesięcy temu była tu taka dziewczyna, która miała dziecko z prawnikiem. Dziecko zmarło, a ona nie mogła przeżyć, że facet jest w nowym związku i ma dziecko. Założę się, że to ta sama autorka. To samo bezsensowne jęczenie.

Jak ja nie cierpię takich bab

Cześć wszystkim zdesperowanym kobietom Byłam taka sama dopóki nie dopięłam swego. Rok temu straciłam dziecko w 8 tygodniu ciąży, od tego momentu chciałam desperacko zajść w ciąże i mieć dziecko, chociaż nie miałam stałego partnera. Miałam chłopaka jednego i z nim przez pół roku byłam i uprawialiśmy seks cały czas szczególnie jak zbliżały się dni płodne niestety nic, zerwaliśmy ale z innych powodów. W sierpniu 2018 poznałam świetnego chłopaka, jak się poznaliśmy dosyć szybko zaczęliśmy uprawiać seks, powiedziałam mu że nie musi zakładać prezerwatywy, ponieważ dzisiaj "nie są te dni"... Uwierzył, a ja starałam się od dłuższego czasu, ale nie wiedziałam że tak szybko to pójdzie we wrześniu zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny. On już na początku stwierdził że nie chce się wiązać i przed tym jak mu powiedziałam o ciąży chciał mi powiedzieć, że raczej nie pasujemy do siebie i nic z tego. Dowiedział się o ciąży więc nie chciał zostawiać mnie i uciekać od obowiązków, po 3 miesiącach stwierdził że to nie ma sensu i że musimy się rozstać. Obecnie jestem pod koniec 5 miesiąca i już 1,5 miesiąca się zbieram i nie mogę zebrać, może dlatego że na prawdę coś poczułam do niego i jednak była nadzieja że stworzymy prawdziwą rodzinę. Niestety mamy kontakt taki że raz na 2 tygodnie on się zainteresuje jak się czuje i czy wszystko w porządku. On wie, że to nie była wpadka, ale według niego to nie jest powód że zerwał tylko to że do siebie nie pasujemy. Teraz czuje się strasznie, bo chciałabym żeby był przy dziecku i żeby dziecko miało ojca, ale nie wiem jak to będzie i jaki on będzie chciał mieć kontakt. Przestrzegam was dziewczyny. Wiem, że każdy uczy się na swoich błędach. Pomyślcie kilka razy o tym czy na prawdę chcecie być samotnie wychowującymi matkami. Bo nie zawsze jest tak, że facet dowie się o ciąży i nagle zostanie i będzie was kochał na zawsze.

Jako facet , który był w podobnej sytuacji mogę coś napisać.

    Drogie Panie, błagam Was NIGDY TAK NIE RÓBCIE!!! TO nie jest tak, że wina leży tylko po stronie kobiety, facet  wylewając nasienie też zawsze gdzieś z tyłu głowy ma , że jest ryzyko ciazy. U mnie było tak, że gdy powiedziałem , że kończę znajomość , partnerka powiedziałą , że ma dni płodne i że chce uprawiać seks. Powiedziałem jej, że ja nie chce , bo zajdzie w ciąże, ale ze względu na chuć (portaktowalem ja jak przedmiot) upraiwalismy petting. Oddalem nasienie na brzuch, po czym ona na nie usiadła i wtarła sobie w pochwę. Zapytana czemu tak zrobiła stwierdziła coś na kształt "chciales mojego ciała i przywilejów męża, to teraz poznasz sobie obowiązki męża"....  

 

   Nie odmawiam racji, że potraktowalem ją jak przedmiot, że zachowałem się jak ostatnie męskie zero. ALE tu nie chodzi o zemste na mnie , ALE O DOBRO DZIECKA! Koniec końców Dziecko zmarło w 21tygodniu, prawdopodonie w wyniku stresów które zafundowałem Matce Dziecka (domagałem się testu DNA, powiedzialem ze inaczej nie uznam Dziecka).

  Ona odmowila i powiedziala ze widzimy sie w sadzie, itp, wysyłala mi nie podpisane zdjecia USG , nie chciala mnie zabrac do lekarza, oszukiwala ze jest w szpitalu a nie była, spotykala sie z innym facetem w trakcie ciazy zeby w razie czego zbezpiczyc sie na wypadek gdybym sie nie ozenil.

 

    Na zawsze będę musiał żyć z wyrztami sumienia, że Dziecko zmarło przez mój i jej egoizm.

Rwasumując:

   NIgdy nie wrabiajcie faceta w Dziecko. Nie da sie kogos zmusisc do milosci, trzeba umiec odejsc. 

  A jeśli juz stało się, mleko sie rozlalo , same zadecydowalyscie o ciazy , to pozwolcie zrobic ojcu dziecka test DNA (wiem ze to chamsteo i egozim, ale lepiej zeby facet pokochal dziecko niz ma obumrzec przez stresy).

  Pamietajcie, skoro facet nie chce sie zenic to znaczy ze Was nie kocha albo nie dorósł do milosci. Seks powinien byc po slubie, gdy facet wie, podjal wewnetrzna decyzje ze decyduje sie oddac zycie dla danej kobiety. Dzis wiele kobiet mowi ze to tylko papierek, ale tak nie jest. DLa faceta slub to wewnetrzna decyzja , ze chce z dana kobueta zalozyc rodzine. Blagam pamietajcie o tym!!!