Wydałam 300 zł na prezenty dla 2 dzieci

dzieci to droga zabawa w okolicach świąt :) Nie zdawałam sobie sprawy, ze gry są takie drogie :)

no i ?

chwalisz sie czy zalisz?

Ja wydałam 300 na jednego. Na święta. 200 na Mikołaja, a jeszcze w styczniu ma urodziny i zażyczył sobie prezent za 250 zł.... 650 zł w ciągu dwóch miesięcy... i jeszcze 800 zł na prezenty pod choinkę dla najbliższej reszty rodziny. Ach ta zima...

Dodam tylko, że syn cieszy się nawet z małych zabawek, to wina męża, że mu same takie drogie zabawki pokazuje i potem mały to chce, a tata też chętnie by się tym pobawił, więc kupuje... trochę to rozumiem, bo ja z kolei gdy byłam mała, to marzyłam o Furbym i go dostałam - była to moja ukochana zabawka i mam ją do dziś. Więc gdy tylko pojawiła się ta Polska wersja i zaszczepiłam fascynację nią w moim synu no i kupiliśmy. Syn go bardzo lubi ale i ja się bawię :)

Do tej, która pyta czy chwalę się czy żalę: nie przyszło Ci do głowy, że po prostu stwierdzam fakt? Jesteś tak potłuczona, że od razu zakładasz, ze ktoś albo chwali albo żali? Coś z Tobą nie tak, skoro od razu szukasz drugiego dna. Normalni ludzie tak nie mają.

stwierdzasz fakt i zakładasz o tym wątek?? :O

Tak, stwierdzam i zakładam watek, bo nie zdawalam sobie dotychczas z takiego stanu rzeczy. Rozumiesz? Czy wytłumaczyć większymi literami?

ale z czego sobie nie zdawałaś sprawy ,przecież widziałaś cenę i mogłaś wybrać cos innego ,durny problem a 300 zł dla 2 to nie jest wcale dużo .

znowu temat och wydałam a te pipy teraz będą się kłócić i targować ble

Ja 100lat nie byłam w sklepie z zabawkami, stąd moje zdziwienie. Nie chodzi o to, że za drogo, bo kupiłam, ale o to, że przez mysl mi nie przeszło, że zabawki dla dzieci tyle kosztują. Przyznam, ze chylę czoła przed tymi, ktorzy "muszą" obkupić więcej dzieci w rodzinie. Szacun dla nich :)

a ja wydałam 1000 zł (zabawki i słodycze) 2 własnych pociech + 7 dzieci od strony rodzeństwa mojego męża -to dopiero masakra i wydatek :(

urzekla nas twoja historia kretynko, wspolczujemy zycia, skoro dla ciebie kupno zabawek to takie przezycie, ze az przylazlas na kafe wszsytkich o tym poinformowac:D:D:D

T znaczy kupiłaś nie dla swoich dzieci ? No to ja bym tyle dla innych dzieci nie dała za prezent .

do autorki-normalni ludzie nie zakladaja takich tematow:D idiotkoooooooo

Tak, kupiłam dla nie swoich dzieci. Jakieś ale?

no tak ...ale w tym 2 chrześniaków męża ,tak sie wydaje ale jak sie wszystko do kupy zbierze te pierdoły ,słodycze,opakowania to tak jest

ja kupiłam swoim i wydałam prawie 800zł-po 300 na święta i po 100 na mikołajki; moje chciały konkretne rzeczy i wiedziałam ile wydam, byłam przygotowana ;-) dzieci kosztują ...

czyli wydalas po 150 zł na dziecko w tym prezent,s odycze i opakowanie i lamantujesz, ze to jest drogo?? buahahhaahaha, no nie rozsmieszaj mnie bezdzietna ignorantko:D

mało... Ja dostałam na wydanie na prezenty 5 tys denarów

widzę, ze niektóre z Was nie umieją prowadzić rozmowy bez obrażania drugiej strony - jak tak sobie powyzywacie ludzi to robi się Wam lepiej, prawda? Prostaczki.

a ja wiem czy tak duzo wydalas??? moze jak na Twoje fundusze to duzo ja na synow wydalam 4tys!!! dla jednego laptop nowy dla drugiego tablet

moj maz tez zwiariowal, zamowil tablet dla naszego niespelna 6 letniego syna:-/, a maly juz ma i tak paczke pod choinke, dostal na mikolaja tez duzo prezentow, w pokoju juz msca nie ma na kolejne traktory, kombajny, ciezarowki itp, a teraz to juz wgl jak dostanie tablet niczym sie bawic nie bedzie, ale tata wieczne woine prowadzi z malym o laptopa wiec poszedl na latwizne, no i suma sumarum jedynak nas kosztuje tyle co 3

Eee tam, jak zwykle na kafe, jakis problem z du/py :D A co to jest 300 zl dzisiaj? :D

no wlasnie:D co to jest 300zł, za prawie tyle kupilam prezent dla kazdego z 2 chrzesniakow, i na swoje dziec**prawie 1000zł:D

raz do roku mozna wydac wiecej zwlaszcza na gwiazdke, 300zł na 2 to po 150nprzypuscmy na osobe, fajne domki z lalka barbie kosztuja po 260-80zł

a ja wcale nie wydałam dużo, bo uciekłam się do sprytnej zagrywki, kupiłam pluszaka interaktywnego z fisher price dla mojego malucha,a paragon z zakupu zeskanowałam i wzięłam udział w loterii świątecznej mattel, no i wygrałam barbie,którą dam siostrzenicy ... i po bólu uffff więc serio radzę wam próbować w konkursach na necie,bo warto ogarnąć zabawki za darmo, sami wiecie,że to oszczędność

Ja wydałam prawie 2000 zł na tylko moje 6cio letnie dzieci (2ka). Chodzi tylko i wyłącznie o to na co cię stać i co chcesz kupić. Stać Cię to kupujesz coś drogiego, nie stać, kupujesz coś taniego.... ot.

ja chyba jestem z innego świata bo syn dostanie komputer za 2500 ,córka ipoda a maż nowy smartphona za 1400..oj chyba mnie zjecie tu

W głowach wam się poprzewracała. 150zł na dzieciaka wydaje a Wy mówicie, że to mało? Sama mam dzieci, wiem, ile zabawki kosztują- 150 zł. to jeszcze nic ale mało to na pewno nie jest. Dzieciaki nie muszą mieć wszystkiego a za 150zł można kupić naprawdę ładny prezent. Ja mam sporo dzieci do obdarowania i nie wszystkim kupuję prezenty nawet w takiej kwocie. Średnio zarabiający człowiek poszedłby z torbami :P W ogóle trochę nie rozumiem tego szału zakupowego i parcia na górę drogich prezentów. Fajnie jest sprawiać dziecku przyjemność ale w jakichś granicach. A krytykowania autorki zupełnie nie rozumiem. Uznała po prostu, ze dzieciaki to drogi interes ;) Widocznie nie jest kolejną bogaczką z kafe dla której parę stów wydanych na byle klamoty to żaden wydatek.