Facet ktory zdradza swoja zone i jednoczesnie swoja kochanke

Czy to normalne ?

normalne. też tak mam. Zona jest super, ale kochanka tez pyszności. Jednak one dwie juz mnie wkurzają. zona ciagle mi gada coś nad uchem, kochanka tez zaczyna, bo spotykamy sie od roku i już jakoś ostał sie ten romans. w tym momencie zona mysli że jestem na piwie z kolegami, kochanka, że z żoną , a ja leżę sobie u kolejnej kobiety, był świetny seks i jeszcze będzie aa teraz grzebie w necie bo ona bierze prysznic. ;) tak trzymaj

chyba żartujesz :O jeśli to prawda to straszny bydlak z ciebie i na żadną z tych kobiet nie zasługujesz...żal mi żony najbardziej :( po co z kimś być jak sie go oszukuje i rani

wyluzuj. Po prostu baby to baby- może to kwestia wychowania. Ja kocham kobiety, uwielbiam je zdobywać, seks, ale z czasem mnie wkurzają. Szkoda mojej żony, bo to dobra dziewczyna i kocha mnie, dba o mnie- to prawda. Ale męskie bydle jest we mnie silniejsze.To żona i matka mojego syna, szanuje ją, bzykam od czasu do czasu, ale potrzebuje silniejszych podniet.Z nią jestem już 10 lat po ślubie, nudy. Mój ojciec tez tak miał. wraca moja pani. powodzenia. ja muszę kończyć, bo muszę jeszcze do domu wrócić. ;)

Nie wyluzuję,bo mam ciarki na plecach jak pomyślę,że mogłabym trafić na kogoś takiego jak ty,zaufać mu i żyć w iluzji..to straszne nie kochasz kobiet bo im robisz straszną krzywdę,jesteś wrogiem i zabójcą kobiet ja nienawidze facetów takich jak ty jak mozesz twierdzić że szanujesz skoro zdradzasz? jesteś tragiczny i źle sie to skończy,bedzie dużo placzu ze strony kobiet... kurde,jak facet jest babiarzem nie powinien sie żenić po po co... rozejdź sie z żoną skoro cie znudziła

jak można zdradzać kochankę? :D Przecież to tylko worek na spermę, a nie kobieta do której sie cokolwiek czuje :)

skoro sam uznaleś ze szkoda twojej zony to zrob jej przysluge i daj jej szanse na poznanie kogoś lepszego marnuje sobie kobieta zycie z k*****arzem potem roochaj kogo chcesz ale dopiero jak bedziesz wolny ja bym popelnila samobojstwo jakby moj facet tak zrobil jak ty bo by mi zlamal serce

Ja mam żonę, kochanki to nie mam, ale ****** wszystkie chętne panny poniżej czterdziestki, w miarę zadbane, nie mam wielkich wymagań co do wyglądu. Musi dobrze się ******* przedewszystkim dobrze robić loda i wpuścić mnie do dupki.

Wsiadłem do samochodu i specjalnie zajrzałem czy ktoś wyraził opinię o tym co wcześniej pisałem. Taki już jestem. Nie zostawię żony, bo jest ładna, dobra i stworzyła mi dom, który bardzo lubię. Nie zrezygnuję z tego nigdy. Ona nie musi wiedzieć. Pogodziła się, że niespokojny duch ze mnie i nieraz wychodzę z kolegami na piwo. Nie musi wiedzieć, że przy okazji zaliczam kochankę bądź świeżynki. Jest matką mojego syna, nigdy nie skrzywdzę ich rozwodem. A te panie- to tylko seks.

No i tak trzymaj, tylko na ch*j ci ta kochanka? Lepiej bierz ciągle świeży towar.

ale moze sie to kiedys wydac,poza tym krzywdzenie zdradą jest gorsze...wiec nie udawaj takiego co to sie przejmuje jej krzywdą,nie rozwiedziesz sie bo ci wygodnie bydlaku to nie tylko seks,seks nie jest czymś tylko,w związku to intymnosć i dopelnienie uczuć a kto to łamie zdradami ten niszczy związek i niszczy osobe dla ktorej seks to cos znacznie więcej nie znosze tego podejscia do seksu "to tylko seks"gluupie gadanie i krzywdzace

gdyby ci naprawde zalezalo na tym domu,na dziecku..to bys tego nie robił,taka prawda malywacek nie prowokuj :D

w sumie to tacy faceci to tylko do dołu z wapnem albo do wora i do wisły :D bo to niewartosciowe byle co,a nie czlowiek

Przecież ja nie prowokuję, dymanko to podstawa, założę się że żona daje mu raz na miesiąc. Moja też tak robiła, ciupcianko raz w miesiącu, potem wykapowała że walę inne panny i się rozstaliśmy.

Mały Wacek- kochankę za długo ciągnę, mój błąd, bo zachowuje się jak zakochana, a ja żony nie zostawię. Obawiam się kłopotów dlatego pomału muszę ją odstawiać.Co do świeżynek, takie zawsze się znajdą,bo baby lubią pewnych siebie, zadbanych mężczyzn w dobrych samochodach, stawiających drinki, prawiących komplementy. Są głupie i łatwe, posuwam je, ale nie mam szacunku. Szacunek mam tylko do żony.

ty chyba tez prowokujesz bo twoja glupota poraza... wlasnie do zony to ty masz najmniej szacunku,zdrada to jest calkowity brak szacunku,klamanie rowniez,nie wiedziales? sypianie z innymi jest takze brakiem szacunku dla zdrowia i ciala zony,bo mozesz ją zarazic syfem od innej baby...no a poza tym zdrada to krzywda,jak krzywdzenie mialoby byc szacunkiem no co za cep

Musisz uważać, my nie mieliśmy dzieci, więc wiesz. Żonka była super, z***biście gotowała, dom zadbany, wszystko było git, do puki sprawa się nie rypła. Jakaś stara pipa, sąsiadka mnie przyuważyła, z "inna", nadała żonie, ta nabrała podejrzeń i zaczęła mnie "tropić"

glupi i latwy to ty jesteś totalna meska szm.ata,twoje cialo jest splugawione jak to dobrze,ze to tylko prowo bo nie ma chyba az takich debili

Typowa naiwna pipa. Myślisz że twój chłop to taki święty. Zlustruj go a się zdziwisz.

na szczescie nie mam chlopa :D

Wcale nie prowokuję. Nie wiem jak Wacek. Mam czas do 3, bo tak obiecałem wrócić do domu żonie. Byłem z kolegami na piwku, poderwałem chętną, zaliczyłem. Teraz siedzę w samochodzie i mnie na zwierzenia wzięło.Aż dziw, ale to pod wpływem, że wcześniej na tamtej komputerze ta strona była otwarta i temat był mi bliski. Ja nie uważam, że robię coś złego. Tzn. robię, ale staram się chronić rodzinę. Raz mnie żona przyłapała, ale bardzo zabiegałem o nią i przysięgałem na kolanach poprawę to przebaczyła w końcu. Ale taki jestem pies na baby- nie mam siły z tym walczyć. I tyle. One same do mnie lgną. Mam na imię Adrian, tak na marginesie.

To co ty wiesz o "życiu" ?

To zmienia postać rzeczy, jak już wpadłeś i raz ją urobiłeś to jest dobrze, raz wybaczyła wybaczy i drugi raz. Moja nie dała się urobić niestety. Ale pilnuj się bracie! Masz ciepłe obiadki pod nos......

Wacek, po prostu babki kwękają na forum, że to podłe, że one nigdy, ale jakby co do czego przyszło i poczuły by chemię, pożądliwe spojrzenie faceta, byłby klimacik, muzyczka, lekkie muśnięcie dłonią o kolanko to też by poszły. Wszystkie się zarzekają, a koniec końców kończą tam gdzie je się zaprowadzi- w łóżku. Tylko o jedne trzeba więcej zabiegać, bo udają święte, o inne mniej, bo to urodzone lafiryndy. Ale każda kobieta jest do zdobycia. I juz wyłączają sumienie, że żona, że dziecko...

wiem sporo o zyciu,dlatego nie mam chłopa ;) po co mi jakis pies na baby ktory by mnie robil w chooja? po co mi udawana milosc z jego strony a potem moje łzy.. to w takim razie żona ma za swoje skoro ci wybaczyła... no to jakby dac przyzwolenie na zdrade,raz sie upieklo to i drugi raz sie upiecze w koncu zdrajca sie nie zmienia,nie widzi ze dostal kolejną szanse ma to gdzieś i udaje tylko ze sie poprawi raz sie wydalo to i drugi raz sie wyda kobieta bedzie czujniejsza

Wiesz, jak to mówią "Przy jednej dziurze nawet kot by zdechł"

Adrian ładne imię. ALe nie wiesz co to znaczy chronić rodzinę..zdrada niszczy nie ma mowy o ochronie gość A nie gadaj bzdur

wiem,typowe gadanie prymitywów czlowiek to nie kot kobieta to nie tylko dziura

No nie dziura, zlew na spermę, większość bab d**ę wystawi jak jej ładnie zaśpiewasz, postawisz drinasa, uśmiechniesz się ładnie i przewieziesz fajną bryką. Prosta konstrukcja, niemal jak cep.

Moja żona mnie kocha więc wybaczyła. Chyba długo biła się z myślami, było krucho, ale przeważyło dobro rodziny i moje przysięgi. w sumie to wpadłem z tą kochanką, głupia napisała mi na maila głupoty kiedy wyjechała na urlop. Mieliśmy umowę, że ma na tego maila nie pisać, żona przeczytała i był dym niesamowity, Ale udobr****łem ją. Wybaczyła, bo zaklinałem się, że do niczego nie doszło. Jest inteligentna więc myślę, że uwierzyła, bo chciała wierzyć- kocha mnie i syna. Teraz mnie kontroluje, ale zawsze jestem czujny. Czyszczę historię w telefonie, komputerze, prysznic też brałem niedawno. Ale kochanki mam dość. Muszę przerzucić się na niezobowiązujące znajomości. A skąd jest nasza pani gość, która tu pisze? :)