Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

:) Uznaje mnie za spam. :( Nie wiem o co chodzi :(

Jestem wykończona :o:o byliśmy po buty dla MM i młodego. Ja w tym czasie kupiła bym z 5 par, a oni nie mogli się zdecydować :o:o:o

Raz a porządnie:D:D:D sałatka- ugotowałam ryż , kupiłam małą puszkę czerwonej fasoli i małą mixa kukurydzy i czerwonej papryki. Wymerdałam , posoliłam , popieprzyłam. Dodała kolorytu. A po takiej ilości trunków to i tak zjedli co było . Impreza się udała a to najważniejsze . ale dzię ki - następny raz bedą te do wypróbowania:D

Przy większej ilości trunków wskazana bardziej treściwa, z mięskiem ;-) ale z drugiej strony rzeczywiście w pewnym momencie zakąski stają się mniej ważne :-D liczy się, że są ;-) :-D najważniejsze, żę impreza się udała :-) Tym ryżem pobudziłaś moją pamięć ... kiedyś robiłam ryż z czosnkiem i duszonymi pieczarkami, w formie sałatki oczywiście i było to super ;-) muszę pogrzebać w przepisach, bo naprawdę było to dobre. Kania, jak limuzyna? Złożona? Przy okazji ... Natan jest nadal aktualny czy córa zmieniła zdanie? Niestety ze spamem jest coraz częściej problem :-O Kawa (_)>(_)>(_)> u mnie pada sobie równo ... Olivier, czyżbyś tak zasłuchał się muzycznie, że brak Ci czasu dla nas? Wołam Cię! ;-) :-D

Nie mogę!!! Powaliło kafe dokładnie!! Teraz krzyknęło, że hasło błędne i nie wpuściło! Jak wpisałam drugi raz to samo, bo jakżeby inaczej? poszło bez problemu :-p

To na rozjaśnienie choć trochę tego ponurego dnia :-) www.youtube.com/watch?v=mPjIC0TRstY&feature=youtube_gdata_player ciekawe czy zaspamuje? :-p

Oczywiście, że wrzasnęło! Poszło jak zlikwidowałam http :-p

Siedzę w robocie , za oknem słońce ale grzeje tylko przez szybę :( Przeprosiłam rękawiczki , czapkę tyż . Ciężko się wstaje po imprezie w tygodniu , ale sobót za mało by wszystkich zadowolić . Może to i dobrze , bo mam wrażenie że zaczynam gnuśnieć . Trzeba pobudzic komórki organizmu - można zacząć wodą ognistą :D

Nie na darmo mówią, że na frasunek dobry trunek! :D:D:D

Algiro, dziekuję zaTwoje wołanie ;) zawsze je usłyszę i przywoła mnie do porządku ;) :D

Zimno...odreagowuję wycieczkę do Biskupina.......przewiało mnie i wykończyło nerwowo...............na szczęście cenię swoje zdrowie psychiczne i na żadną zieloną szkołę nie jadę!!!!

to ja, DeBe.znowu mnie dopadło!

Cześć z rana Teraz nazwali gówniarza Milan. Co wy na to? Średnio mi sie podoba. Limuzyne złożyłyśmy z powrotem. Jeszcze nie pora na nią ;) dziś przyjedzie A z pracy to pewnie będzie kolejna próba. W końcu tatuś też chce zobaczyć. Kolega zadzwonił, że jezt w Kajetanach i umówił mi wizytę do profesora na wielki piątek jak go dobrze zrozumiałam. nie mogłam gadać bo na kursie byłam. Dziś M po pracy mi konkretnie powie co i jak bo to jego kolega z pracy.

Nie zwracać uwagi na literówki ;) pora wczesna no i z telefonu piszę ;) Zapomniałam was zaprosić na poranną kawę. Wczoraj byliśmy na targach pracy i edukacji. Zawodowo oczywiście. Przy okazji pogadałam z tym i owym, rozesłałam wici ze od jezieni szukam roboty, cv też dałam. Teraz poczekam nc rozwój wydarzeń.

To tyle u mnie na razie. Co u was, poczytałam. Wolny weekend mam. Odrobie kolejną pracę domową z kursu ;) Nawet nie mam czasu na rekolekcje. A tu znowu idzie koniec świata ;) Jak nic, pójdę do piekła. Tymczasem życzę wam miłego dnia. Pa

To tyle u mnie na razie. Co u was, poczytałam. Wolny weekend mam. Odrobie kolejną pracę domową z kursu ;) Nawet nie mam czasu na rekolekcje. A tu znowu idzie koniec świata ;) Jak nic, pójdę do piekła. Tymczasem życzę wam miłego dnia. Pa

czy oni nie mają zmiłowania dla własnego dziecka??? Przecież z tego wyjdzie Mulan ! Jest tyle pięknych imion i to takich , w których osoba dorosła też się dobrze czuje. Spytaj córki czy chciałaby mieć na imię Scholastyka?? bo ja do dziś jestem wdzięczna dziadkowi że nie zmienił mamine Paula na moje .[kocham cię Dziadku!!!!!!!!!!!

Tez uważam, ze za bardzo kombinują z tym imieniem... :( rodziców fantazje z tym zwiazane nijak się mają później do rzeczywistości...:( krzywda dziecku i tyle...:) ja i tak bym na niego wołał inaczej ;) dziwne to wszystko... bez urazy ;)

no proszę i mnie dopadła zołza literówka;) miało być zmienił- skąd tam wlazło "nie"?? :D Olivier- o to właśnie idzie . Naoglądają się filmów - potem łażą Leonsie. A właśnie czy spotkaliście jakiegoś ?? bo przecież był bum na to imię - czyżby wszyscy pozmieniali??? Isaury też nie znam. A może się wstydzą własnych imion?

Naszatko, własnie nie mogłem zrozumieć skąd to zaprzeczenie skoro mu za to dziękujesz...;):D wyjaśniło się ;) ja osobiście nie spotkałem żadnego z tych imion jak i innego dziwnego ;) ale moze to jeszcze przede mną... bo słyszałem, ze są... ;) * fajna słoneczna pogoda tylko zimno... :) u mnie

Ja też czytałam 3 razy i nie zrozumiałam :-p ponieważ uderzyłam się dziś solidnie w głowę o metalową belkę, dałam spokój, bo widać szare komórki wstrząsnęło i zmętniały ;-) jednak poprawiłaś mi szybko humor następnym postem :-D Zięcia też zapytaj czy chciałby mieć na imię Nabuchodonozor? Tak dla równowagi Scholastyki ;-) Isaura jedna przewinęła się w moim życiu, z młodą w podstawówce chodziła do klasy Żaklin (tak pisana!). Powiedz młodym, że ich syn będzie wystarczające piękny, mądry i oryginalny, żeby jeszcze dodatkowo go wyróżniać jakimś zwichrowanym imieniem ;-) To przyspoży mu tylko kłopotów. Dzięki Bogu w naszych czasach nie było takich dziwactw! Jak chcą inaczej, jest tyle mało spotykanych, ładnych polskich (?) imion np. Rafał, Artur, Marcin itd. kwestia gustu :)

Olivier :-) żeby wszyscy mnie tak słuchali jak Ty :-) Byłoby bosko! ;-)

Igor, Maciej , Bartek ( Bartosz do mnie nie przemawia;)) . Zawołanie- panie Bożydarze - też dziwnie brzmi , ale Andrzej - tak , Kleofas - nie. Imion są tysiące . Ale dobrze posłuchać ich w połączeniu z nazwiskiem i w wersji dla dziecka i dla dorosłego. Dowcip polega na tym że jak masz na nazwisko Kurr i dadzą ci Waldemar na imię to przez całą szkołę będą cię wyczytywać - K****aldemar , a to już nie tak pięknie :P

no proszę - nawet cenzor się włączył do dysputy:P;)

Kania, jaki kolor nowego pojazdu?:) Jakby nie patrzeć jako dzieci nie mamy wpływu na nasze imiona, to inni decydują za nas.:) Mamy nie za gorącą wiosnę i bardzo mi się to podoba:DPrzynajmniej można będzie dłużej cieszyć się ze zmian w przyrodzie Dobranoc

:) Macie całkowitą rację z tym imieniem. Mnie też się nie podoba :O Na szczęście jest jeszcze trochę czasu, to może zmądrzeją Tymczasem zapraszam na kawę.

Przyjmuję chętnie:)Kawka o tej porze smakuje mi zawsze wyśmienicie:) Jak się komuś coś bardzo podoba, to trudno z tym polemizować. Każdy z nas jest inny, wyboru imienia to też dotyczy. Kania, masz rację, na pewno jeszcze nie raz pomyślą i podyskutują na temat imienia. A tak na marginesie, przypomnij cioci datę rozwiązania:) Pogoda zachęcającaUdanego dnia życzę:)

Storczyku- u mnie nie zachęcająca :( no chyba , że do drinka , herbatki , książki i kocyka ;) marzę o urlopie - np. takie wspólne Mazury , ognisko , piwko , ciepełko... Algira - ty znów w to samo m-ce? aż mnie nosi :D:D A tu ciepła znikąd- no , trochę z kaloryferów... Ciekawe jak Flądra zareaguje na nowego domownika?

Dzień dobry wszystkim :) U mnie wiosniano :) przydymione słonko i ciepło:) Gorzej z samopoczuciem :( kręgosłup daje mi we znaki:( a tu kuchnia czeka :o zazylam porcję przeciwbólowych, może przejdzie :o Naszata, usmialam się z Waldemara :D dobre:D Co do urlopu, postawiliśmy wszyscy na deja vu :) dzieciaki chcą wspomnieć szczeniece lata i jedziemy do ośrodka, do którego jezdzilismy, kiedy oni byli w przedszkolu :) ja jeździłam tam też jako dziecko i młodzież, to miejsce w którym przeżyłam wiele pięknych chwil na każdym etapie swojego życia :) oczywiście Mazury, okolice Mrągowa :) dla mnie dodatkowo full opcja, bo to tradycyjne wczasy z pełnym wyżywieniem ;) czyli 2 tygodnie nad jeziorem, bez martwienia się o gary .... tylko woda, las, spokój, kijki, rowery wodne i lądowe, łodzie, kajaki, wędrówki po bezdrożach, leżaczek, ksiazka, grill, ognisko i komary ....... :D tak będzie wyglądał nasz tegoroczny urlop :D na miejscu mamy boiska, saune, siłownię i solarium :) to na wypadek kiepskiej pogoy ;) jest też jazda konna, ale to nie nasze klimaty.

A może by jakiś weekendowy sabacik? Co Wy na to? W jakimś miejscu, gdzie wszyscy mieli byśmy blisko? ;)