Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kania2a

Szukam bratniej duszy w wieku około 40 lat Reaktywacja

Polecane posty

Kania, jeśli chcą bardziej nowoczesne, to Adrian, Filip, Norbert, Fabian, Aleks, Czarek :) to imiona kumpli mojego syna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co jest najlepsze na ból kręgosłupa?? Mycie okien,wieszanie firanek, odkurzanie :p jednym słowem robota i to w dużych ilościach :p proszki tak mi nie pomogły jak harowka w domu :p właśnie skończyłam ..... ciekawe co będzie jutro? :o dam radę wstać z łóżka?? :o:o:o Dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa (_) znowu spać nie mogę ;) Storczyku termin po połowie czerwca. Młoda biegiem kończy pracę magisterską żeby zdążyć się jeszcze "przed" obronić 🌼 Algira masz rację, nie ma to jak ciężka praca na ból kręgosłupa. Potwierdzam :D Mnie też pomogło, za to nogi wlazły mi wczoraj w dopę ;) Dziś jeszcze mam zmienić pościel. W przyszłym tygodniu niewiele zrobię albo wcale. Poniedziałek wolny ale na kurs lecę z rana, potem dentystka, potem nic mi się nie zechce.... ;) Od wtorku praca, praca...normalka jak u was też. Tyle że ja tak mam, że po południu mam lenia. Czwartek znów kurs do 20tej. Piątek odpada bo do Kaletan jadę. Kolega załatwił mi wizytę u profesora. Głupio by nie skorzystać. Zależy kiedy wrócimy. Znaczy się, jak Młoda czegoś nie zrobi to będzie kiepsko. Ja w sobotę już ten barszcz ugotuję. ;) Koszyczek też zdążę rano naszykować. 🌼 Ale ze mnie LEŃ ;) Wczoraj poprosiłam M żeby zajął się oknem w sypialni. Pięknie umył. :) Naszykowałam firankę. Pokazałam jak powiesić..... Zrobił to bezbłędnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(_) = symbol ten w internecie potocznie używany jest jako zamiennik słowa anus :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwykle dołączam:D Kania, zleciało. Dopiero co pisałaś, że będziesz babcią:) Algiro, dałaś popalić wczoraj swojemu kręgosłupowi. Jego reakcja może być mało komfortowa.... Ja powoli też ogarniam wszystko. Na szczęście w przyszłym tygodniu pracuję tylko do połowy tygodnia, tak więc jeszcze trochę czasu będzie, na przykład na zmianę pościeli. Z gotowaniem mam względny spokój, bo większość czasu spędzimy poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja bym chciała choć trochę świąt spędzić poza domem ....... niestety od kiedy nie żyją moi Rodzice, to nierealne :o chyba, że wygram wyjazd na Karaiby akurat w tym czasie, ale to mało prawdopodobne :p Co do kręgosłupa Kania ma rację :D wstalam dziś jak młody Bóg:D okazuje się, że ruch to najlepsze lekarstwo:D tak mówiła reumatolog mojej Mamy, która cierpiała na RZS i to na każdej wizycie mówi mi ortopeda ;) ruszać się jak najwięcej, niekoniecznie przy okazji harowki w domu ; p Ja niestety pracuję do piątku, wolne biorę później, na urodziny młodzieży; ) święta spędzamy sami, więc poza pieczoną kaczka z owocami nie szaleje zbytnio, większą robotę zostawiam na tydzień po, właśnie na urodziny dzieciaków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okna umyłam, pościel zmieniłam, upiekłam keks i tkwię w papierach,sprawdzian trzecioklasisty mnie goni:) Nie szaleję w nadmiarze, wyjeżdżam w czwartek do mamy, muszę zmienić otoczenie:(, święta to jeszcze dla mnie trochę zbyt duże wyzwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeBe 😍 wiem, że łatwo mi mówić, ale Ty potrzebujesz czasu ..., on wszystko łagodzi 😍 U mnie pada, ale tak ogrodniczo czyli niegroźnie i dobrze ;-) podobno jest strasznie sucho ... mam nadzieję, że nie opryska mi zbytnio okien :-p niech chociaż przez chwilkę będą ładne ;-) DeBe, keks kojarzy mi się raczej z choinką, teraz mazurki, chociaż oczywiście każdy robi tak jak mu smakuje i uważa :-) razem z córą w zeszłym roku upiekłyśmy z gorzką czekoladą, był super :-) w tym roku robimy z podwójnej ilości :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie przepadałam za mazurkiem :P Dla mnie to sernik i babcine ciasto drożdżowe . Niestety brak babci to i ciasta nie ma. Leje zimną wodą . Wczoraj wyszłam przespacerować syna- wróciliśmy za 20 minut przemoczeni do imentu. zamarzła mi łapka , która powinna być w cieple - rwie jak diabli . I tyle spacerowania było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasztko, ja też nie przepadałam za tymi tradycyjnymi lukrowanymi, z marmoladą ;) od kiedy zrobiłam ten z czekoladą, zmieniła zdanie ;) Pewnie, że babcine ciasta były najlepsza, ale i nam czasem wychodzi coś dobrego ;) U mnie nadal pada kapuśniaczek :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtórzę się, ale dla mnie każda słodkość, którą zrobię sama lepiej smakuje niż kupiona:DMM jest tego samego zdania. Tak więc nie ma znaczenia, jakie ciasto upiekę w święta:DSmakować będzie na pewno:D Pogoda fajna nie jest, ale co tam, zmieni się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Storczyku, masz rację ;) zrobione samemu smakuje najlepiej ;) ale ciasto, które przywiozlas do naszej wspólnej kawy, było wyśmienite ;) do dziś je wspominamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Organizujecie zjazd? ;) :D fajna sprawa... ;) u mnie przed chwilą burza przeszła z dużym deszczem... ale teraz już słońce... chociaż widzę następną chmurę na horyzoncie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestraszyłem...? ;) :D spokojnie, jak na razie żadne zaproszenie nie odebrane...;) :D Z pogodą to tak jak spodziewałem się... po burzy całkowita odmiana z temperatura... zimno jak nie wiem:P :D rano było w okolicach trójki ;) :) :) Ja niby miałem mieć od jutra urlop...ale już wiem,ze go jutro nie będzie...;) może od czwartku... ;) ale o to pytajcie mnie jutro... pewnie odpowiem podobnie jak dzisiaj... tylko będzie to datyczylo czwartku...;):D ...co do ciast...tez uwielbiam domowe;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivier, nie przestraszyłeś ... tak to bywa przed świętami ... jesteśmy zagonione :-O mnie dodatkowo trafiła się kontrola w pracy .... wieczorem padam jak pies Pluto :-O udało mi się wyszarpać wolne na piątek, dzięki temu temat świąt uda mi się ogarnąć, bo inaczej byłoby mizernie :-O połowa na gotowcach :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivier, takie strachliwe to my nie jesteśmy:P Porządki porządkami, a trochę przyjemności musi być:)Wróciłam ze sportu i jest mi cudownie błogo:)Wprawdzie na jutro dużo zaplanowałam, ale to będzie dopiero jutro;) Pogoda zrobiła się całkiem fajna, ponoć ma być ciepełko w najbliższym czasie. Ogród zaczyna pokazywać się z tej bardziej zielonej strony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, Ok...a ja taki straszny... ;) :D Rozumiem Algiro, zabiegana i zajęta na wszystkich frontach jesteś... oj, oj... zwolnij trochę... :):):) Storczyku, czekam z utęsknieniem na to ciepełko, bo dziś zimnica... ;) :D wiem, Tobie gorąco bo po ćwiczeniach... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani!! Wszystkiego najlepszego z tej świątecznej okazji!! Wyjeżdzam raniutko, wracam we wtorek. Miłego spędzenia czasu wszystkim życzę:) Algira, u nas keks może być o dowolnej porze roku, ciasto które wszyscy uwielbiają, więc przestałam się przejmować i po prostu piekę. drożdżowa baba z przepisu babc*****eczona w glinianej historycznej formie też będzie, ale to dopiero w sobotę, musi być świeżutka. Jeszcze raz wesołych, pogodnych Świąt Wam życzę, bez deszczu i trochę cieplejszych niż dziś, bo auto skrobałam rano......:) 👄 buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeBe, dziękujemy:) Kania, a gdzie kawka?;)Zapraszam:) Pogoda super, rześko, ale pięknie. Niestety zawsze musi być jakieś ale....pobolewa mnie głowa. Na razie piję kawę, ale coś czuję, że bez wspomagaczy może się nie obejść. Ciśnienie poszło w górę, a to mi nie służy. Może to jednak znak, że najbliższe dni będą ładne pogodowo:) Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witam serdecznieZ kawą oczywiście:) Wczorajsze plany zrealizowałam, wieczorem byłam zmęczona, ale i zadowolona:D Na dworze jeszcze rześko, ale pozytywnie. Tulipany mam w tym roku bardzo wysokie, jak nigdy. Zimno zrobiło swoje. Wczoraj musiało być nad ranem bardzo zimno, z przymrozkiem, bo mi kwiatki na pewnych krzaczkach zbrązowiały (nazwy nie znam;)). Miłego dnia życzę🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Z roku na rok coraz trudniej mi się wyrobić z robotą o czasie:( Tulipany faktycznie wysokie , winorośl od południowej ściany już ma liście, od zachodu dopiero otwiera pąki . Forsycja obsypana kwieciem w tym roku ustroi mi dom:D Maszynka do mięsa wczoraj odmówiła posłuszeństwa o mały włos nie zabierając z tego świata MM . Tak dostał prądem że poszedł się położyć co na męski osobnik dość nietypowe. Dziś już jest w markecie i relacjonuje telefonicznie czego mogę się spodziewać . I znów nie będzie to co ja chcę ale przynajmniej bezpiecznie. Dobrze nie T . bo bym miała pogrzeb.:( W niedzielę idziemy do szwagra ale na 2 dzień ludziska będą u mnie to wypadałoby mieć co na stół postawić . Miłego dnia i wspaniałych zapachów życzę wszystkim. Kania- MM niech się też za rękodzieło weźmie:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć z Kajetan ;) jestem na konsultacjach profesorskich w związku z uchem. Wciąź go czuje. UsłyszŁam ze mam niesymetryczna twarz. Za 2 stówy spodziewałam się komplementu wyźszych lotów ;) za godzie powtórnie mam się zgłosić do gabinetu lekarskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi odkrycie. Każdy człowiek ma niesymetryczną twarz. Zresztą reszta jego osoby też jest niesymetryczna. Ale widocznie doktory o tym się w szkole nie uczyli :P Ciekawam reszty komplementów:D:D powinnam wymyślić coś na menu , ale mam pustostan w łepetynie. Zrobiłam sobie kanapeczkę i herbatkę - powinno pomóc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszatko, masz rację :) ja też potrzebuję coraz więcej czasu na wykonanie tych samych rzeczy :o Byliśmy na bazarku, obłęd! Ludziska szaleją jakby miała być wojna :o najgorsze, że warcza na siebie z byle powodu :o straż miejska zarobiła dziś na mandatach :p My w niedzielę idziemy do szwagra na imieniny, właśnie się zdecydował, że jednak zrobi je w Święta. W poniedziałek odpoczywamy, młody przypomniał sobie, że w środę zaczynają się egzaminy i musi się pouczyć, rychło w czas :o ja biorę się za mazurka ;) kaczusia rozmraza się, potem ją nasmacze, jutro upieke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivier- ja Smokie-uję :D Algira - też zauważyłam . Niestety własnie brakło mi proszku do pieczenia . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zapomniałam o proszku, ale okazało się, że do mojego mazurka nie jest potrzebny :) Chyba kończę na dzisiaj, bo już nie mam siły :o Oliver, nie wiem co zagrales, w telefonie nie otwiera się, a nie chce mi się już odpalac lapka :) może jutro poslucham :) U mnie wiosennie pogrzmialo .... Naszatko, jak MM po elektrycznych pieszczotach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam kawę \_/ ;) Wczoraj wróciliśmy z Kajetan troszkę późnawo przede wszystkim przez korki w Piasecznie. Chwilami niebezpiecznie było, zwłaszcza przez kiepską sygnalizację świetlną. Pomyśleli o tych co prosto jadą, zapomnieli o tych co skręcają. Trzeba było się normalnie wkręcać na chama, bo by nie przejechał. Dopiero dziś wezmę się do jako takiej kuchennej pracy. Póki co, koszyk ze święconką stoi już gotowy i czeka na chętnych żeby go zanieść do poświęcenia. Ja się muszę kawki napić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×