Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina31

Odrzucenie

Polecane posty

Gość gość521521
dlaczego nie chcesz zrozumieć, ze jemu na tobie nie zalezy i żadnego związku z tego nie będzie?? po co zakładałas ten temat jak C**prawda nie pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
bo wierze,ze moze jeszcze moge w nim rozbudzic uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to marnuj dalej swoje życie będąc dla niego pogotowiem seksualnym, az w końcu pozna kogoś i zniknie, wszyscy Ci tutaj mówią jak to wygląda a ty nadal swoje, szkoda naszego czasu na tłumaczenie ci czegokolwiek, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam takich mężczyzn,ktorzy twierdzą,ze niepotrzebna jest im zadna kochanka,skoro tyle jest dziwek wokól

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym chcesz rozbudzić te uczucia, szpilkami nowymi, lokiem zakręconym, słówkiem słodkim? wszystko miał, widział, sprawdził. zainteresowanie twoje posiada, w łóżku cię już miał. jednak olewa i cię nie chce - ani przyjaźni, ani seksualności, ani związku. zapłacić spróbować jedynie mu możesz, bo nie wiem czym więcej próbować byś mogła go kusić, czego jeszcze doświadczyć i odrzucić szansy nie miał. otrzeźwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasiakasia2
Autorko mam dokładnie to samo co ty. Poznałam faceta przez internet spotkaliśmy sie i niby chce sie kolegować ale sam nie dzwoni , nie pisze jak ja zadzwonie to gadamy godzinke i fajnie jest ale jak już nie zadzwonie to potrafi milczeć miesiąc czasem dwa. Co myślisz z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasiakasia2
Ja totalnie niewiem co robić.... Tkwie w szambie bo niby chce mnie lubi ze mną gadać zalezy mu na naszej relacji ale nie odzywa sie nie pisze nie dzwoni potrafi milczeć miesiącami gdybym ja nie zadzwoniła to by dalej milczał.. Niewiem co robić niech mi też ktoś coś poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kąska czy naprawdę tak trudno zacząć myśleć? Chcesz zeby dalej miał Cie gdzies to ciagnij tę farsę a jak masz odrobine godności to zerwij kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko i inne dziewczyny, które tu piszecie.Nie poniżajcie się, nie warto. Jak facetowi na tobie zależy, to nigdy tak nie robi. Zostaw go w spokoju i spróbuj poznać kogoś innego. On naprawdę cię nie kocha, dajesz mu wszystko za darmo swoje ciało, serce, duszę, on tylko bierze, ale nic ci nie daje, nic nie musi robić, bo wie, że i tak do niego przyjdziesz. Pewnie nawet cię nie lubi, tylko wykorzystuje, że już nie wspomnę o szacunku do siebie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milczeć miesiącami... Dziewczyno, jak się chce, szuka się sposobu, Ty się przecież odzywasz, prawda? On nie jest zaangażowany i już. Pewnie lubi cię na jakiś sposób, może pogadać jak się odezwiesz, ale sam nie myśli o tobie ani się nie nakręca, bo by sam szukał kontaktu. Chce się kolegować i się kolegujecie - mam dużo znajomych i nie potrafię nawet powiedzieć, kto się do kogo częściej odzywa i proponuje spotkania. Z niektórymi się nie widzę ani nie kontaktuję miesiącami i nie dokucza mi to ani mnie nie zastanawia. Tak samo jest z twoim znajomym. Ty analizujesz bo się zauroczyłaś, on niestety nie - bo robiłby to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasiakasia2
Nie odzywam sie do niego wcale już. Ostatni raz zadzwoniłam do niego z 3 tygodnie temu będzie już rozmawialiśmy ponad 2 godziny było fajnie i miło. Wyjeżdzam teraz na szkolenie do miasta oddalonego o 400 km i nie będzie mnie do lutego i on o tym wie. Umówiliśmy sie że sie spotkamy jak wróce i mam mu dać znać i na herbatke mamy wyskoczyć ot tak pogadać ale ja mu powiedziałam żeby to on zadzwonił to sie umówimy a on do mnie że sie zdzwonimy i od tego czasu milczy. Mam sie do niego odezwać jak wróce czy milczeć skoro on milczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasiakasia2
Nie będe sie poniżała to nie wchodzi w gre poprostu zależy mi na nim bardzo ale godność mam tylko niewiem jak to skończyć czy mam sie odezwać sama jak wróce ze szkolenia czy czekać aż on sie odezwie( bo on wie że wracam w lutym 18 lutego dokładny termin zna) nie chce żeby pomyślał że go olewam ale z drugiej strony jak to on sie nie odezwie przez 3 miesiące to bez sensu do niego dzwonić i chcieć sie spotkać nie chce wyjść na kjretynke.. Powiedzcie mi odezwać sie w lutym czy nie? czy olać to totalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzuj i tyle. Zrobiłaś za dużo, nie rób już nic więcej. chłopak i tak ma cię gdzieś, choćbyś na głowie stanęła. Przykre to, wiem, ale jeśli tak się dzieje, to czasem warto po prostu odejść w milczeniu, nie ogłaszać wszem i wobec, że teraz to mam cię w d***e facet, tylko po prostu zająć się sobą. On i tak nie zauważy,że zniknęłaś, bo ma to w nosie i gdy ty zadręczasz się dlaczego i myślisz co mogłabyś jeszcze zrobić, on w tym czasie zajmuje się zdobywaniem laski, na której mu naprawdę zależy. Tak już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś też byłam w takiej sytuacji i powiem ci z doświadczenia, żebyś zostawiła go tam gdzie sobie jest. Kiedy jest się zakochanym robi się rożne rzeczy, ja dopiero teraz widzę jak bardzo byłam głupia. Teraz już nigdy nie zrobiłabym tego,co wcześniej. Ale musiałam to przeżyć po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasiakasia2
Dzięki, jest mi tragicznie z tym wszystkim ale tak zrobie. Nie odezwie się już do niego wcale. Jak mu chodz troszke zalezy to napisze do mnie w tym lutym czy marcu co słychać i wtedy sie spotkam bo on wie kiedy wracam dokładnie więc bez sensu bym dzwoniła nawet na koniec rozmowy mu powiedziałam że jak będzie chciał to niech zadzwoni to powiedział że sie zdzwonimy. Głupio sie czuje z tym że do niego dzwoniłam pierwsza niby gadał śmiał sie było wszystko ok ale to byłą tylko gra z jego strony a mnie to boli i nie mam nawet sił by sie teraz do niego kolejny raz pierwsza odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasiakasia2
W sumie to ten epizod z nim trwał krótko znamy sie jakieś 4 miesiące poznaliśmy sie w internecie spotkałam sie z nim tylko raz i on od tego spotkania trzyma mnie na dystans niby lubi niby chce gadać ale nie odzywa sie sam jak widze go na gg to nic nie napisze ani nie zagada. Po tym spotkaniu nawet sam sie nie odezwał tyllko ja napisałam.. Eh szkoda gadać.. Potem jeszcze dzwoniłam do niego 3 razy i tyle.. Teraz już sie nie odzywam sama i nie odezwe.. Najwyżej ta relacja umrze zresztą chyba już umarła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zrób, nic już nie mów, po prostu nie odzywaj się, tak jest lepiej, chodź nie raz może się wydawać, że warto coś zrobić. Nie, nie warto, to są tylko nadzieje, uczucia, na które nie ma się wpływu. Powiem ci też szczerze, że sądzę, iż on się sam nie odezwie, bo mu naprawdę nie zależy na tobie, twoich uczuciach, nawet na seksie. Mówię to po to, żebyś zrozumiała, bo to bardzo boli, ale jest poniżające dla ciebie, że do takiego stopnia mu się oddałaś. Zrób więc przysługę sobie i nigdy więcej tak nie postępuj wobec żadnego faceta, wtedy będziesz wiedziała,co to znaczy, jak facetowi zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie bardzo szybko się zaangażowałaś, facet ci się podobał i wyczuł to po twoim zachowaniu.Jesteś jeszcze młoda i dałaś się ponieść uczuciu,to normalne. Następnym razem będziesz mądrzejsza o te wszystkie doświadczenia. Tylko zostaw go już i nie próbuj na siłę żeby cię kochał,szukając w nim namiastki uczucia przez łózko. Nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aj, p*********e, za przeproszeniem. Ok, facet nie myśli o niej w kontekście partnerki, ale to co, jest albo albo? związek, albo spadaj na drzewo? Co jest poniżającego w zaproponowaniu wypadu na kawę, herbatę, piwo koledze? Bo ja to chyba się całe życie poniżam, z wolnymi, zajętymi, żonatymi... Ja pewnie suka, a oni d****arze - gdyby nie kafe, żyłabym w nieświadomości! Kasia, zastanów się czego chcesz, bo jak dla Ciebie jest też albo-albo, to faktycznie zamilknij. Jeśli zaś lubisz go, jest dla Ciebie fajnym kumplem i może tak pozostać bez kontekstu romantycznego, to nie daj sobie wmawiać, że się poniżasz tym że - o zgrozo! - w ogóle cokolwiek napiszesz do jakiegokolwiek samca. Czarnobiałość poglądów na tym forum mnie przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale facet ma dziewczynę w d***e! Czego ie doczytałaś? Napisała przecież, że sam się do niej nie odezwie, nie napisze, nic nie zaproponuje, gdzie więc twoim zdaniem jest tu miejsce na przyjaźń,koleżeństwo? W tym wypadku prawda jest taka, że dziewczyna daje się wykorzystywać komuś,kto na nią nie zasługuje. A dziewczyna zakochana i naiwna jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytałam wszystko, tj. wszystkie generalizacje a propo tego, że jak dziewczyna odezwie się pierwsza do czegoś co ma spodnie to się poniża i do tego się odniosłam - bardziej w kontekście Kasi niż Autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasiakasia2
Wczoraj zasnęłam już przepraszam. Co do mnie to własnie on chyba nie chce mnie mieć jako koleżanki bo sie sam nie odzywa gdyby sie odezwał to ja nie miałabym nic przeciwko umówić sie z nim na kawe. Tylko mnie to boli że to ja wyciągam reke do kontaktu a on nic. Ja nie chce żeby już był chłopakiem moim już , zaraz jeśli co to koleżeńśtwo jest super ale on go chyba nie chce skoro nic nie pisze ani nie dzwoni chodz powiedział że będzie że nasza znajomość nie ulegnie zatarciu i będzie wszystko dobrze więc nie wiem po co tak gada jak sie nie odzywa. Mógł powiedzieć słuchaj nie chce tego nie podobasz mi sie idz w pierdony nie dosłownie ale żeby dał mi jakiś znak że nie chce a on sam mi prosto w oczy mówi że chce być moim kolega i mnie bardzo lubi.. Tylko co z tego jak nic nie napisze. Dlatego to nie jest mój kolega i ja sie odzywać też nie będe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAPiitole
Co do tego tematu powiedzcie czy gdybysmy trzymaly gosci na dystans tzn sex po slubie albo np sex po roku itd to oni by nas bardziejh szanowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to HIPOKRYCI !!! Korzystać to każdy by chciał , to im sie podoba , tylko ciekawe z kim skoro każda dla nich k****, Super sex ok ale z kim ?z dziewica???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co im tyłki wystawiacie, skoro was nie szanują??? gdzie macie mózgi idiotki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czupuurek
Proste, nie podobasz mu się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasiakasia2
Co tam autorko u ciebie? dzieje sie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
no nic u nas cisza... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
Mlicze bo nie mam juz sily, i nie mam pomyslu. Jest mi zle...... kazdy na forum napisze tu, ze jestem kretynka, ze on ma mnie w d***e... Szkoda ze to boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×