Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina31

Odrzucenie

Polecane posty

Gość gość
Miałam dokładnie taka sama historie Umówiliśmy sie na początku znajomosci żeby pózniej nie było jakiegoś rozczarowania Żeby sie nie zakochać , żadni z nas nie chciało uczucia ani związku. Miało to być na zasadzie spotykamy sie pogadać wypić razem kawę gdzieś wyjść i sex oczywiście wchodził w grę Z czasem on zaczął sie coraz bardziej angażować Aż któregoś dnia zniknął z mojego zycia Nie cierpiałam ...a co z nim nie wiem do dziś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ludzie tak po mnie jada, po pierwsze nie chce go zlapac na dziecko - bo bym sie nawet bala zostac z tym dzieckiem sama, po drugie kiedys to on gonil za mna, po trzecie tak, tak bardzo mi zalezy na nim, ze jesli mozliwa jest tylko przyjazn to chce tej przyjazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
hm nie wiem czemu mnie wylogowało , dobra nieistotne... tej post wyzej jest moj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz się z nim przyjaźnić bez seksu, jeśli on będzie miał dziewczynę? lub nawet nie będzie miał, a po prostu przestanie sypiać z Tobą, a zacznie z inną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto, 4 slowa: on cie nie chce. im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej. na poczatku latal za toba, bo lubi zdobywac. zdobyl? w******l? ciao, malenka. a ty latasz za nim jak suka z cieczka :O i jeszcze dziwisz sie, ze cie nie chce :D mezczyzni lubia wyzwania, ty nim nie jestes. co to za radosc upolowac zwierzyne, ktora sama wlazi w sidla? piszesz jakbys miala 13 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko_z_kremem
Heh, jest jedna opcja.. musisz się wycofać. Zobacz. Kiedy odpuścisz na naprawdę długo to po pierwsze przestaniesz się ośmieszać (bo latając za nim niestety to robisz) po drugie istnieje szansa, że on zwyczajnie zatęskni. Teraz zapewne czuje się przytłoczony, ma Cię na tacy. Jak znikniesz to być może on sam zacznie szukać kontaktu. Narzucaniem się niczego nie poprawisz, wręcz przeciwnie. I tak się dziwię, że nie ucieka na Twój widok z krzykiem. Ja bym wiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
Hm, wiałabyś :) słuchajcie fakt narobiłam duzo glupich rzeczy po drodze z tym narzucaniem, teraz tak szczerze myslisz ze jest jakAS tam szansa ze sie zdziwi, ze milcze? ze zateskni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko_z_kremem
Szansa zawsze jest :) przede wszystkim skup się na sobie, zajmij się czymś, wyglądaj dobrze, bądź tajemnicza. Jaka byłaś, kiedy on za Tobą latał? Pomyśl o tym... może coś się zmieniło w Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pociesze cie, moze nie ja mam podobna sytuacje, poznałam faceta fajnego, jak chciał sie spotkac pisał ze teskni,ze niemoze sie doczekac spotkania, a ja mu wierzyłam, przyjezdzał było miło, potem niedodzywał sie domnie albo zbywał ze niema czasu bo pracuje. Wpadliśmy, zaszłam w ciąże i raptem zaczeło mu zalezec powiedzmy odzywał sie ale wtedy gdy miał na to ochote.Prosił o szanse, dałam mu ja i sie zakochałam wpusciłam go do serca. Miałam nadzieje ze jakos nam sie ułozy, niepowiem przyjezdzał ale ja miałam wrazenie ze tylko na sex. Tydzien temu poroniłam w 12 tygodniu ciązy powiedziałam mu otym i niewiem co bedzie dalej, ja niedam rady sie pozbierac potrzebuje go a on niewiem co dalej chce zrobic czy wogóle chce byc jeszcze zemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
Ciastko z kremem - ale jak mam byc tajemnicza dla niego skoro normalmnie nie mamy kontaktu nigdzie w pracy ani nigdzie jesli sie nie umowimy, co do autorki wyzej bardzo mi przykro, ze cos takiego Cie spotkalo i jesli on wtakiej syt nie jest przy Tobie to jest prawdiwym dupkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
jaka byłam wczesniej? hm taka sama z ta jedna roznica ze olewalam go na maxa, traktowalam milo ale jak zwyklego kumpla przez wiele miesiecy, jak takiego kolezke z podworka, lubilam z nim przebywac i tylko tyle nagle zaiskrzylo i gdy zaczelam to okazywac to zaczal sie zawijac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewelina, czy ktores z twoich rodzicow naduzywalo alkoholu? wychowalas sie bez ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko_z_kremem
Czyli jesteście z różnych miast? Hm, w takim razie jedyna tajemniczość to ta, że nie będziesz się do niego odzywać :) a jeśli on się do Ciebie odezwie i zaproponuje spotkanie to możesz się zgodzić (choć radzę pogrymasić np. z terminem), a potem trzymaj go na większy niż zwykle dystans. Zachowuj się trochę tak, jakbyś myślami była gdzie indziej. Wierz mi, to zawsze irytuje i intryguje zarazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuję, ale ja wciąż mam nadzieje ze on naprawde pracował i niemoze przyjejach ale jesli dalej bedzie szukał wymówke zeby nieprzyjechac to spytam wprost czy chce miec zemna kolejne dziecko bo ja bym bardzo chciała. Czy to ma sens, kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
hej nie robci mi tu wykladu z psycholi zadne z wymienionych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko_z_kremem
Ano właśnie, tak myślałam. Musisz się zebrać w sobie i powrócić do tego lekkiego olewania. Widać, że to go bardzo wabiło. Może to ten typ co bardzo lubi zdobywać? Dlatego trzeba uciekać, a nie dawać się złapać i kłaść się na talerzyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mozna wejsc w temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
jestesmy z jeednego miasta ale nie widzimy sie... no bo jak, to duze miasto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ostatnio nawet sexu ode mnie nie chce. Spotkania sa gdy ja go ciagne na nie za uszy, wtedy jest namietnosc,roamntyzm, czule slowa a potem cisza, ktora trwa az ja ja przerwe czyli awet 2-3 tyg, x przeczytaj to raz, drugi a nawet tysięczny, może dotrze w końcu do Ciebie, ze facet cie nie chce, nie zależy mu, nawet seks z toba nie jest dla niego atrakcja, milczy po 2-3 tygodnie bo zapewnie nawet niezbyt cie lubi, ot trafiła się, chętna do oferowania swojego ciała to skorzystał ale i to mu sie znudzilo, dziewczyno, jak mozna się tak nie szanować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam dokładnie i tylko wypowiedzi ewelinki ale nie sądzisz, że go troszkę zagadałaś i przestraszyłaś deklaracjami/rozmowami/nazywaniem tego co MIĘDZY WAMI. Może daj mu pooddychać i wytrzymaj dłużej.. jak zatęskni to coś z tego będzie jak nie to na sile nic nie wskórasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
Sex nie jest atrakcja? hm to akurat nieprawda, wlasciwie to on jest inicjatorem sexu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro zadne z wymienionych, po prostu jestes ulomna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
dlaczego mnie obrazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze sex jest fajny, kazdy go lubi ale co to za zwiazek tylko dla sexu, po i tak wkoncu pojawia sie zaangazowanie, jak w tym przypadku, narobiłas sobie nadzieji, a on ma radosc z darmowego sexu a tak naprawde on moze ma kogos tylko nic nie mówi tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam, ale pisze prawde. jesli kobieta nie moze zrozumiec, ze facet jej nie chce, jesli sama daje sie mu na talerzu, jesli akceptuje takie traktowanie (cisza po seksie, brak spotkan)- to jest ulomna. emocjonalnie, mentalnie, intelektualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina31
nie jest ulomna, jest zakochana i cierpi... i ma nadzieje ze cos sie w nim obudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynna
Hej autorko, wiesz ja mam podobnie... ktoś na kim mi zalezalo tez się tak zachowywal, był sex mowil ze cudownie i w ogole a później się nie odzywal, tez spotkania inicjowalam ja, a on mimo ze mowil ze ok to zawsze później milczał... Liczylam ze z czasem zatęskni... i zatesknil, odezwal się ale nadal było to samo, spotkanie - mowil jak mu dobrze itp. a następnie 2-3 milczenia... teraz stanelo na tym, ze przestal się odzywac zupełnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djfosdfj
nie wierzę, w to co czytam :) koles traktuje autorkę jak darmową prostytutkę, ma ją gdzieś a niektórzy tu radzą żeby była bardziej tajemnicza :D ręce opadają, autorka jest traktowana przez niego jak ścierka do podłogi, zero godności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic sie w nim nie obudzi, moze poza awersja/lekiem/obrzydzeniem do ciebie, jak dalej bedziesz nachalna. ocknij sie, jestes po 30, a zachowanie jak 13-latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie tylko nierozumiem tego faceta czemu niepowie dziewczynie wpros ze to niema asensu, ja jak zerwałam z chłopakiem przeprowadziłam z nim rozmowe prosto w oczy, rozmawiałismy ze 4 godziny czego oczekujemy od siebie, ja niechciałam go oszukiwac ze to ma senst, niekochałam go poprostu i powiedziałam mu to szczeze. Porozmawiaj z nim ja bym tak zrobiła, szczeze, niech c***owie wprost, nierób sobie nadzieji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×