Sprzątaczka

Czy to normalne, że sprzątaczka w mieszkaniu 60m2 przez 8 godzin : - wymyła 4 okna - pozmywała podłogi - przetarła listy przypodłogowe? To wszystko! I jeszcze chciała 150 zł .... Dałam jej 120 zł. Co ona w tym czasie robiła ????????

Zanim zatrudnisz kogoś do sprzątania, wcześniej należy ustalić kwotę i harmonogram prac osoby wykonującej prace. Juz widzę to sprzatanie?

Chciałabym żeby posprzątała całe mieszkanie na święta. Nie było mnie wtedy w domu i już widzę to sprzątanie ... Chyba siedziała sobie, oglądała tv. A potem jeszcze narzeka, że tak ciężko się myło okna i nie miała środków do mycia. Kupiłam ludwik do szyb i inne detergenty. Wiecie o co jej chodziło? Powiedziała mi, że ona tym nigdy okien nie myła tylko wycierała chusteczkami nawilżanymi z biedronki i powinnam kupić :D

a ile czasu tobie to zajmuje? wykonanie tych wszystkich czynnosci ktore wymienilas?

O wiele mniej ... Mamy z mężem gorący przedświąteczny okres w firmie tak więc pomyślałam sobie, że dam komuś zarobić ... Mieszkanie nie było jakieś tam mocno brudne ... Myślałam, że przynajmniej sprzątanie będę miała z głowy a wczoraj musiałam sprzątać po niej. 6 godzin myła 4 okna (nowe!). 2 godziny zmywała podłogę ! Drzwi nie umyła bo pyta się po co? Kurzu nie wytarła. Jakaś łajza ... Albo po prostu ludzie są leniwi.

moze nastepnym razem spisz umowe i posprawdzaj czy zrobione potem plac,niestety tak bywa

nastepnym razem wez kogos z polecenia a swoja droga bylam w domu gdzie na poczatku jedno okno,male kuchenne mylam godzine:O

nie, to stanowczo za mało pracy jak na tyle godzin. Nikt nie mówi, że ma przez ten czas się "zajeżdżać", ale sama przez ten czas wysprzątałabym na błysk cały dom 180 metrów! Pewnie jeszcze poszła z psami na spacer i zrobiła obiad. Jak masz mieć takie sprzątaczki, to lepiej kup sobie jakieś maszyny czyszczące, albo wynajmij na przykład na http://www.czystapolska.pl/wynajem-maszyn/, wyjdzie zapewne taniej i lepiej, bo nikt nie zrobi tego lepiej od nas prawda? :)

ale żałosna reklama!

autorko jestes idiotka. ja sprzatalam swego czasu mieszkania wiec mam rozeznanie. na szczescie juz z tym skonczylam. zawsze ale to zawsze swoje mieszkanie sprzata sie szybciej. dopiero za 3/4 razem zna sie dane mieszkanie na tyle, zeby szybciej je ogarnac. wiec jesli babka byla pierwszy raz, to mnie nie dziwi ten czas. po drugie, 150 zl za wymycie okien, podlog itp, to powiedzialabym ze raczej mala kwota. moja znajoma sprzata mieszkania od paru lat, powiedzmy ze w tym "siedzi", nigdy nie bierze za godzine, tylko za pomieszczenie, plus jesli jest mycie okien, to liczy od okna. mozesz zajrzec na stronke pomocy domowych, te ktore sie cenia maja wysokie stawki, a teraz to wiekszosc. bo to ciezka praca wiec sie nie dziwie. nie napisalas tez jak ona myla te okna? same szyby, czy framugi i parapety tez? bo jesli to drugie, to powiem ci ze zaplacilas jej smiesznie malo, i ze calkiem szybko jej poszlo jak na 4 okna plus jeszcze podlogi. no, ale wedlug ciebie ona siedziala i ogladala tv. bez komentarza.