Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Woman30

Rozmowa o przyszłości z chłopakiem

Polecane posty

Gość gość
A z prezerwatywami nie możecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakiś ostro trzepnięty świr jest. Uciekaj od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z prezerwatywami nie możecie? On cię w ogóle kocha? Trochę dziwnie się zachowuje jak na zakochanego faceta- unika seksu, w łóżku myśli tylko o sobie, boi się, że go wrobisz w dziecko, opowiada co by robił z innymi laskami i że mu na widok każdej stanie... I ty go naprawdę takiego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to nie prowo, bo juz mi tu takim zalatuje, to ten facet to gej :D po prostu stara sie przechwalac co on to by nie robil z innymi zeby ukryc swoja gejoze. a w lozku tragedia. pamietaj, w zwiazku ANI RAZU ta osoba nie moze sprawic bys miala watpliwosci co do jej intencji...naprawde ani razu. Bo albo sie wie, albo sie nie wie. Nie ma pomiedzy, 'pozniej', 'po nowym roku'... Ja jestem ze swoim 3 lata. Zamieszkalismy razem po 3 miesiacach. I nigdy nie mialam watpliwosci ze jest za mna 120%, na dobre i na zle, od samego poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woman30
jak już to robimy od czasu kiedy nie biore piguł to nie ma innej opcji, tylko z prezerwatywą. Dla niego priorytetem sa obyczaje i nie pozwolił by na zajście w ciążę przed ślubem. Musi byc kolejność. Ja też przykładam do niej wagę ale na wsi skąd pochodzi jest to jeszcze ważniejsze. Zresztą pełni w swojej społeczności funkcje społeczne (m.in. jest lektorem w kościele) i taka plama na honorze była by dla niego nie do pomyslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz, autorka nalezy niestety do grona niezbyt rozumnych kobiet, które mimo miliona znaków ostrzegawczych w głowie mają tylko "ślub, ślub, ślub" mimo iz już przed ewentualnym slubem związek jest martwy, A potem się dziwą, ze sa nieszczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woman30
Łatwo jest oceniać Przedmówco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość może brutalnie to napisał, ale to prawda. Twój związek kuleje, a ty o myślisz o ślubie. Może twój facet też czuje, że coś jest nie taki dlatego się nie oświadcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woman30
Tak po przemysleniu to przyznaję wam rację... Owszem, są niedociągłości, tylko że ja wczoraj rozmawiając z nim bardziej chciałam się rozeznać w temacie jakie są jego plany niż to że ma się zaraz teraz oświadczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jesli w tym momencie wasz zwiazek nie kwitnie jak ogolnie byc powinno uwazam, ze trzeba dac sobie jakis czas. Sa mezczyzni, ktorzy naprawde musza sobie pewne sprawy przemyslec, nie spieszy im sie. Moj zwiazek jest tego przykladem. Po jakims roku znajomoci i spotykania sie 3-4 razy w tygodniu podjelam rozmowe bardzo podobna do Twojej. Musze dodac, ze moj facet nienawidzi takich,,powaznych,, rozmow. Powiedzialam mu jasno, ze taki uklad juz mnie nie zadawala i ze chce wspolnie zamieszkac. Nie byl zachwycony wiec dodalam, ze to czas na taka decyzje albo ja sie wycofuje. No i sie zgodzil. Nastepnego dnia przywiozl do mnie pierwsza walize rzeczy. Od tamtego czasu minelo 9 miesiecy. W tych miesiacach nie moglam rozgryzc jego powaznych planow wzgledem mnie. Kazda proba rozmowy o naszej dalszej przyszlosci i jego zaangazowania w zycie rodzinne( mam 15 letniego syna) konczyla sie klotnia. Dzis...on robi rysunek techniczny z moim synem a ja sobie czytam kafeterie, od jakiegos czasu( miesiac) zaczal mi powaznie pomagac w domu, wyremontowal pokoj, zmienil zarowki, ponaprawial to czego nie umialam sama, robi ze mna zakupy no i...mniej pracuje! Wiec moze nie mozna oceniac wszystkich tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kogo Ty oszukujesz? Już w pierwszym poście panikowałaś, że może źle, że zapytałaś, że xle to rozegrałaś i być może on weźmie nogi za pas. A pewnie, że może i weźmie ale nie dlatego, że chcesz żeby sie zdeklarował ale dlatego, że nie planuje z Tobą przyszlości i widzi, że coraz trudniej wciskać Ci kity :) Ale nadal wciska, "podejmę decyzję po szkoleniu, albo nie po nowym roku, albo nie przed wakacjami" :D Zbywa cie i tyle, do tego z tego co potem piszesz, ten związek przyszłości nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet cie zbywa. Ani mu w glowie slub z Toba. Zreszta, po co Ci slub w takim zwiazku? Przeciez widac, ze to nie jest szczesliwy zwiazek. Domyslam sie, ze czujesz cisnienie ze wzgledu na wiek ale z tej maki chleba nie bedzie. Chcesz byc potem nieszczeliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie mi cię żal. Widać, że nie masz wygórowanych wymagań. Marzysz o rodzinie, spełnieniu w związku, to normalne. Od twojego chłopaka chcesz wiedzieć, na czym stoicie, to tez normalne. Nienormalne za to jest, że on ci mówi, co by z innymi laskami mógł - przecież on cię upokarza w ten sposób. No i jeszcze ten jego fałsz w stosunku do religii i obyczajowości .. Ja bym z kimś takim życia nie marnowała. Miałam kilku chłopaków, ale jak postanowilam, że chcę miec rodziną, przestałam rozmieniać się na drobne. Mój obecny mąż zdeklarował się wstępnie na pierwszym spotkaniu, czego oczekuje od tego związku i to mnie urzekło. Teraz mam 31 lat i jestem w 2.ciąży. Jeśli zalezy ci na dzieciach to słusznie czujesz presję czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Woman30
Gdy skończyliśmy ten niewygodny temat z nim powiedział, że spotkamy sie za dwa dni czyli dzisiaj. Ale nie miał czasu, bo miał ważne sprawy.... Rozumiem,że już się ewakuuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×