Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WieraElena

Zyje w sponsorowanym zwiazku

Polecane posty

Hej Jakos nie moge zasnac, zbyt wiele mysli klebi mi sie w glowie. Swieta tuz-tuz, za rowny tydzien wracam do Polski z ogromnymi wyrzutami sumienia... Bedzie mi mega ciezko usiasc z rodzina przy wigilijnym stole, przelamac sie oplatkiem i udawac, ze udziela mi sie nastroj swiateczny. A dlaczego? Bo doprowadzilam swoje zycie do ruiny. Mam 19 lat. Zaraz po maturze wyjechalam z kraju by zajmowac sie dziecmi jako au pair. Poczatkowo bylo mega fajnie, ale po czasie wszystko zaczelo sie sypac, ale o tym zaraz. Zawsze bylam osoba niesmiala, z zanizonym poczuciem wartosc***przerazliwie zakompleksiona. Porownujac sie do kolezanek, czulam sie niechciana, niekochana. W szkole sredniej zaczelam z tym walczyc, mozliwe, ze chcialam zagluszyc to wszystko... Kazdego tygodnia imprezowalam, przestalam sie uczyc, a bylam w liceum. Relacje z rodzina doprowadzilam do skrajnie zlych. Rodzice, ktorzy byli bardzo konserwatywni nie potrafili mnie w zaden sposob zrozumiec. Zreszta, nigdy nie okazywali mi uczuc w sposob, w jaki to sie odbywalo w domach moich kolezanek, o co mam do nich zal, bo nie potrafie sie przed nikim otworzyc...Chwile przed matura, w czasie jednej z klotni powiedzieli mi, ze lepiej bylo gdybym sie nie urodzila, nie istniala. Zabolalo jak nigdy, postanowilam "wyniesc sie" z domu zaraz po maturze i to zobilam. Poczatkowo bylo fajnie, rodzina u ktorej pracowalam jako au pair wydawala sie w porzadku. Jednak po pewnym czasie sytuacja sie zmienila, bylo coraz gorzej. Codzienne klotnie hostow, ojciec dzieci bil hostke... Nie moglam tego psychicznie zniesc. Zaczelam szukac innej host-rodziny, co nie szlo mi najlepiej. Oprocz tego, znalazlam sobie tez jakims cudem chlopaka. Byl 12 lat starszy ode mnie, jednak darzylam go sporym zaufaniem (pierwszy raz AZ TAK BARDZO sie otworzylam!). Zabieral mnie w rozne miejsca, po kazdej randce ladowalismy w lozku. Bylo mi z nim mega dobrze, po pewnym czasie odkrylam, ze jestem zakochana. On rowniez wyznawal mi milosc, nigdy wczesniej nie bylam tak szczesliwa. Jednak sielanka nie trwala dlugo. Raz, idac przez centrum handlowe, spotkalam Daniela prowadzacego wozek dzieciecy i idacego pod ramie z jakas kobieta. Nie chce sie rozpisywac jakiego szoku doznalam i co pozniej przezywalam, bez sensu... Zalamalam sie. Pewnego razu, na jednym z profili dla babysitterek dostalam oferte pracy jako "masazystka". Tak, temu facetowi chodzilo o seks. Ale przy zobaczeniu wynagrodzenia, ktora mi zaoferowal za godzine "przyjemnosci" (okolo tysiaca zlotych), uleglam... Co ciekawe, okazalo sie, ze mieszkamy bardzo blisko siebie, w tym samym apartamentowcu. Spotkalismy sie raz, okazal sie calkiem przystojnym 36-latkiem, z ktorym moglam porozmawiac o naprawde wielu rzeczach, otworzyc sie. Zaczelam znowu czuc sie chciana, ba pozadana, co bardzo mi pochlebialo. Dodatkowo pieniadze, ktore z tego mialam... Opuscilam hostow, wynajelam mieszkanie z osoba, ktora znalam, tj stalam sie wspollokatorka. Nie kocham/nie kochalam Patricka (mojego sponsora). On jednak od ostatniego czasu dziwnie sie zachowuje... Zabral mnie do Londynu, chwile wczesniej dal mi ponad 8000 zlotych! Pisze mi niejednoznaczne wiadomosci, czesto porusza temat milosci... Oprocz niego spalam jeszcze z 3 facetami za pieniadze. Bardzo zle sie czuje z tym co robie. Prowadze podwojne zycie, mam kilkadziesiat innych znajomych tutaj. W kazdy weekend wychodze z grupa kolezanek na impreze, bardzo bardzo duzo pije, aczkolwiek staram sie nie emanowac pieniedzmi, a jezeli wezme wieksza kwote, mowie, ze to z dodatkowej opieki nad dziecmi i ze nie oszczedzam, bla bla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(zbyt dluga tresc, musialam rozbic na 2) Na codzien nie pracuje. Prawie kazdego dnia spedzam pare godzin na nic nie robieniu, wspollokatorowi wmawiam, ze zaczynam nowa prace od stycznia. Wychodze wieczorami na silownie i basen, czasami jade na caly dzien na narty. Wracajac do tematu imprez - tutaj tez powinnam cos dodac. Wychodze na dyskoteki tylko po to, by sie zabawic. Upijam sie, tancze w taki sposob, by przyciagnac uwage tego, ktory mi sie podoba. Czasami laduje z nim w lozku, czasami po prostu porzucam kolesia po pewnym czasie.... Jestem oziebla, nieczula, obojetna, jezeli chodzi o sprawy sercowe. Coz, w kazdym razie od ostatniego czasu czuje sie coraz gorzej. Stracilam swoje "ja", szacunek do innych ludzi, odwrocilam sie od wszystkich zasad, ktorymi sie wczesniej w zyciu kierowalam. Nie wiem co robic z pieniedzmi, ktore dostaje. Zycie stalo sie dla mnie bardziej bezsensowne niz bylo wczesniej. Urodzilam sie w standardowej, konserwatywnie myslacej, katolickiej rodzinie. Nie chodze do kosciola od 8 miesiecy, nie wierze tak wlasciwie chyba w nic. W tej sytuacji nie wiem jak jechac do kraju i przezywac Swieta z rodzina... Nie powiem im jakie sa moje obecne przekonania, bo wiem, ze bym ich zranila. Kwestia milosci... Nie potrafie kochac. Spotykam sie z Patrickiem w okreslonym celu, jestem zwykla d****** Wpadlam w bagno, z ktorego, z tego co widze nie chce wychodzic, mimo faktu ze bardzo mi psychicznie ciezko i czuje obrzydzenie do siebie. Ech, jeszcze sluchanie Varius Manx i poglebianie wyrzutow... Pora powoli konczyc i isc spac... Napisalam sporo, prawdopodobnie zle zrobilam, ale musialam to z siebie wyrzucic. Nie potrafilam opisac wszystkiego tak jak bym chciala, bardzo prawdopodobne, ze nie zostane zrozumiana. :-( Z pozdrowieniami WE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, sprobowalas, nie pasowało ci i tyle. Nikt rozsądny nie będzie cie oceniał. Naprawdę nie jest to kwestia "moralnośći" dość wąsko zresztą pojmowanej. Nikomu krzywdy nie zrobilas, nie masz wiec powodów do wyrzutów sumienia. Ot po prostu weszlas w układ, który jednak ci nie odpowiada. Źle się z tym czujesz, jest wiec to sygnał ze po prostu nie jest to twój sposób na życie. Pieniądze, które zdobylas poprzez ten układ tez zdobylas w jasny sposób, nikt nikogo nie oszukał i nie było kradzieży. No ale dzięki te u masz jakieś pieniądze, to jest dobry start. Nie odpowiada ci taki układ, to go zakończ. Spogladajac zimno i trzezwo na zwiazki, ktore maja aprobate spoleczna, sa one row iez transakcjami w wielu przypadkach, np. on zarabia, ona za to zajmuje sie dziećmi. On ma doniej wyłączność, ona za to dostaje poczucie bezpieczeństwa. Przykłady można mnożyć. Wszystko potraktuj jako doświadczenie życiowe i wskazówkę co byś chciała dalej. Z Twojej wypowiedzi wynika, ze chcialabys być z kimś kogho kochasz. Wiele osób by chciało. Jest to zupełnie możliwe, wszystko przed Toba. Pozdrawiam i życzę szczęścia. I nie daj sie opluwac "strażnikom moralności".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykup sobie działkę na cmentarzu. Nie jesteś przecież nieśmiertelna. Umrzesz jak my wszyscy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzeba być "strażnikiem moralności", żeby szanować własny tyłek i potrafić potępić k...two. Dokładnie tak to się nazywa, a wysmarowanie stronnicy postu niewiele tu zmieni. Najlepiej pogłaskać po główce i łączyć się w bólu, a na innych tematach opluwać jadem te niegodziwe babki, bo ukradły mężusia. Cóż, narty, imprezy i błogie lenistwo kosztuje - Ty miałaś sporo czasu, żeby przemyśleć jak chcesz żyć. Czego oczekujesz- rozgrzeszenia? Użalania się nad Twoim ciężkim losem? OTÓŻ NIESPODZIANKA - wcale nie masz i nie miałaś w życiu ciężko, a to, co teraz robisz to tylko i wyłącznie Twój wybór i Twoja zasługa. Tak czy inaczej - powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hipokrytka z ciebie.Po co wracasz na swieta do osob(rodzicow)do ktorych masz zal?,udawac dobra coreczke?Oczywiscie,ze nie zrozumiem takich ludzi,ktorzy sprzedaja sie za kase,bo to wlasnie robisz.Nie wiesz co robic z kasa?:D:D,daj biednym,wplac na fundacje,domy dziecka idiotko:p.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogubiłaś sie w życiu a kompasem jest dekalog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie wiesz co zrobic z pieniędzmi to daj je mnie,mam dwójkę dziec***otrzeb jest wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co dziewczynę negatywnie oceniacie? Same jesteście krystalicznie czyste do porzygu? Autorka nikogo nie zraniła, nikogo nie okradła, nikogo nie zabiła, krzywdy nikomu nie zrobiła. Poszła na układ, który po czasie nie do końca jej spasował. Zawsze przecież może przestać, spasować i znaleźć normalną pracę. Polly84 w twoim imieniu ktoś powinien mszę zamówić, takie głupoty pitolisz. Skąd możesz wiedzieć czy autorka miała w życiu ciężko czy nie? Byłaś z nią wtedy? Byłaś na jej miejscu? Chciałabyś od swoich rodziców usłyszeć, że byłoby lepiej gdybyś się nie urodziła? Przeczytaj jeszcze raz co napisała autorka i spróbuj to chociażby przeanalizować, bo o zrozumieniu wnioskuje, że nie ma mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym juz nie zyc
zazdroszcze Ci... zyjesz w Anglii, masz duzo pieniedzy a sponsor jest przystojny czego chciec wiecej? ja tkwie w Polsce i nie mam nic,a Ty jestes Pretty Woman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety każdy czyn grzech ma wpływ na innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana odkladaj pieniazki na przyszlosc póki możesz:) potem przyjedziesz do polski i kupisz sobie mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam sponsora, nawet tego nie ukrywam, wyglądało to nieco inaczej niż u Ciebie. Nie żałuję, miło wspominam ten czas. Jednak po Twojej wypowiedzi wnioskuję,że to nie zajęcie dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
viki022 -- następna dziffka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie wy wartosci z domu wynioslyscie:-o,ale ...podobno fatum krazy,zobaczysz sama jedna z druga(viki22)jak same bedziecie mialy swoje dzieci(corke),ktora bedzie za kase i wygodne zycie, nadstawiac sraki,bo innych wartosci miec nie bedzie,jak tylko szmal i wygodne zycie:-o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się wiele dziewczyn nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że mają sponsorów. Znam dziewczynę, którą facet utrzymywał przez cały okres jej studiów, a zza ściany krzyki i jęki, a potem kopnął w tyłek i wyjechał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę miała dzieci, bo nie nadaję się na matke. Swoją drogą jeśli już mialabym córkę, to chciałabym,aby była szczęśliwa, a ja w tamtym związku byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
viki022 typowa polska szmata :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jaka jest nietypowa? :P Mi się wydaje,że sponsoring wcale nie jest taki popularny, więcej dziewczyn puszcza się za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Polly84 nie szukalam tutaj pocieszenia, po prostu musialam sie wygadac i zobaczyc opinie innych ludzi, poniewaz jestem strasznie zagudbiona i rozdarta... @gosc nie chce ²udawac² dobrej coreczki, tak jak napisalam bede czuc sie zle w towarzystwie najblizszych ukrywajac swoj sekret. Wychowano mnie zupelnie inaczej... Co bylo, to bylo, oni zawsze mimo wszystko sa moimi rodzicami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A jaka jest nietypowa? Mi się wydaje,że sponsoring wcale nie jest taki popularny, więcej dziewczyn puszcza się za darmo." x x A co to znaczy "puszcza się"? Seks jest przyjemnością dla obu stron i jeżeli jedna strona płaci drugiej to wówczas jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dareios --wypierrdalaj z tymi swoimi pseudo mądrościami bo sie już porzygac mozna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@Dareios Tylko, ze nie mozna powiedziec, ze gdy para bedaca w zwiazku sponsorowanym uprawia seks, nie jest to przyjemne obustronnie. :-) Na moje oko, tego typu relacja wyglada o niebo lepiej niz seks w kiblu na dyskotece, czy w samochodzie, gdy dziewczyna jest zwykle kompletnie pijana. Sponsorzy czesto lubia rozpieszczac kobiety, z ktorymi sa w zwiazkach, zabieraja je w rozne ciekawe miejsca, daja luksusowe prezenty... Czesto przed dziewczyna otwiera sie wielka szansa, jezeli tylko potrafi rozsadnie wykorzystac pieniadze, ktore otrzymuje. :-) No, ale to zalezy od osoby, to tez powod dla ktorego generalizowanie i wyzywanie takich dziewczyn od "kur..." jest nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×