Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niinaa

Żyłam jakby we śnie tylko komoputer marzenia

Polecane posty

Gość Niinaa

Byłam oderwana od rzeczywistości. Ostatnio zaczęłam zdrowieć psychicznie, mam 24 lata, i czuję jakbym się obudziła ze snu pierwszy raz w życiu. Czuję się bezbronna, ale świat wydaje mi się też pusty i zepsuty. Przede wszystkim jednak obcy. Czy ktoś mnie rozumie? Wie jak przywyknąć do takiego świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się, mam podobnie :c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niinaa
A ile masz lat i do kiedy tak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niinaa
Pomocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu za dużo przesiadujesz przed komputerem i netem. Powinnaś częściej się gdzieś wybrać na świeże powietrze. Np pójść ba basen i do sauny. Właśnie sauna by ci się przydała najlepiej taka gdzie prowadzone są sense parowo zapachowe. W twoi organizmie za dużo jest toksyn.Twoje ciało jest spięte i potrzebuje odnowy biologicznej wypoczynku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 lat, czuje się tak od niedawna, jakichś paru dni... wolałabym wrócić do wcześniejszego stanu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś widzę że ktoś się tu pod kogoś podszywa. Autorka będąc w takim stanie nie myśli o takich sprawach. No chyba że to jest prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niinaa
Oczywiście, że podszyw. Jestem w dziwnym stanie, kiedyś bardzo chciałam umrzeć, teraz- nie. A jednak czuje pustkę, taki bezsens i beznadziejność życia i ludzi. Nie podoba mi się świat i ludzie na nim (zranione i raniące istoty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niinaa
Drogi podszywie, mam partnera i tak, on pomógł mi wrócić do rzeczywistości, również takimi sposobami;) Ale właśnie mój problem polega na tym, że ta rzeczywistość mi się "nie podoba"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że tak. Sauna jest najlepsza na odstresowanie czy zmęczenia a do tego masaż w Jakuzzi. W takich obiektach gdzie jest sauna zawsze bywa też jakuzzi. Na Śląsku polecam Termy Rzymskie w Czeladzi. Aqua Park Nemo w Dąbrowie Górniczej lub Aqadrom w Rudzie Śląskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niinaa
Nie chcę umrzeć, ale czuję że mogłabym tułać się po ulicach mojego miasta, obserwować i czuć dużą pustkę i samotność, bo wydaje mi się, że z ludźmi coś nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niinaa
wiem, ale to nie w tym rzecz ze mam ochote narzekać na sytuacje w bytową w kraju czy coś w tym stylu. Chodzi o mój dystans do tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu jesteś ws depresji i świat wydaję ci się bezsensowny. Mając partnera powinnaś z nim na taki obiekt się wybrać. Zawsze dobrze mieć kogoś bliskiego obok siebie w takich przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam, niby wyszlam z depresji ale najlepsza czesc dnia to gdy ide spac,.jesli moge spie dwa dni i nawet, gdy kontakty z ludzmi niby sa ok to poniej i tak wychodzi jakies bagno i znowu mam ochote sie schowac.Nie ze strachu, ale mysle "nawet za bardzo cie nie lubie po cholere opowiadasz mi o swoich problemach i czegos oczekujesz". Chodze do pracy, zeby przezyc ale awans mnie nie interesuje, nie moge miec tego czego chce w zyciu wiec wegetuje z dnia na dzien. Niestety zabic juz sie nie zabije, bo jestem.zbyt "zdrowa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niinaa
Właśnie wydaje mi się że nie mam depresji, wiem czym ona jest. Od paru dni wydaje mi się, ze siędząc przy komputerze, nawet oglądając film dla relaksu, tracę czas. I że trzeba zrobić coś niesamowitego, albo szalonego, albo po prostu coś innego i raczej z ludźmi i na powietrzu. Chyba bardziej doznaję jakiegoś oświecenia niż depresji: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niinaa
16.12.13 gość Gościu chyba faktycznie mamy inny kłopot choć to co mówisz też jest mi bliskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że tylko tak ci się wydaje!! Twój organizm jest w takim jakby letargu uśpieniu. Ruch z pewnością by ci się przydał na powietrzu. Wiesz lepiej działaj teraz zrób coś z tym twoim stanem. Bo niespodziewanie może cię to doprowadzić to gorszego jeszcze stanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niinaa
Tak zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnowa Biologiczna twojego organizmu by ci się bardzo przydała. Ale zrobisz co będziesz chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×