czy nieatrakcyjna dziewczyna ma szanse na faceta

jestem brzydka. czuje sie fatalnie we wlasnej skorze. wokol mnie same pieknosci. czy mam szanse na znalezienie sobie kogos, kto kochalby mnie mimo wszystko?

Zdecydowanie nie. Sad but true.

Nie. Przykro mi :(

średnio... jestem brzydka = jestem sama

chociaż myślę, że to nie przez samą urodę, także charakter, nie mam pracy, czuję się niepotrzebna...

Tak. Masz szanse. Często spotykam pary, gdzie mężczyzna jest atrakcyjniejszy od kobiety. Sekretem jest osobowość dziewczyny i wdzięk, a tego uroda nie warunkuje.

Ja częściej widzę związki, gdzie to facet jest brzydszy.

czyli co mam zrobić? pociąć się? powiesić? czy całkowicie odizolować się od społeczenstwa?

dawaj swoje zdjęcie, ocenimy

O boże pytałaś, to masz odpowiedź. Trzeba było od razu powiedzieć, że inne odpowiedzi niż "oczywiście że masz OGROMNE SZANSE" nie wchodzą w grę :D

Zaopiekoj sie mną:-) mam 50 i jestem nierob

nie. teraz zadałam drugie pytanie. jak powinnam sobie z tym poradzic. mowie calkiem serio.

Ty masz głównie problem psychiczny. "Wokół widzę same piękności"... Przepraszam, gdzie? Bo ja na ogól widzę same przeciętne do szpetnych laski, źle ubrane, kiczowate albo zapuszczone. Ludzie, gdyby atrakcyjność była przepustką do życia w związku mielibyśmy społeczeństwo sfrustrowanych singli, a ludzkość znalazłaby się na skraju wymarcia, bo nie byłoby przyrostu naturalnego.

To ty jesteś jakiś nienormalny, masz wymagania z kosmosu- tak to jest, jak 99% czasu siedzi się w JPGach :D wokół jest MNÓSTWO pięknych kobiet, tyle że nie wyfotoszopowanych

ma szanse ale musi miec fajny charakter :) byc pewna siebie (nie mylic z zarozumiala i chamska), nie marudzic nie narzekac i zeby jej kompleksy nie utrudnialy zycia

niestety ale wydaje mi sie, że każda dziewczyna jest ładniejsza ode mnie. jestem czubem albo żyję w mieście piękności

najgorsze jest to, że mam wygorowane wymagania. Pare razy udało mi sie wyrwać (trzeźwe!!) ciasteczka na krótką metę i teraz wydaje mi się, że zasługuję na kogoś przystojnego i fajnego :)

Nie sądzę. Chyba, że jesteś bardzo interesująca, masz ciekawą osobowość, pasje - wtedy tak. Inaczej - marniutkie szanse.

nie ma, wiem po sobie

znam parę takich dewotek z niezłymi przystojniakami

Jezeli jestes jak piszesz nieatrakcyjna to postaraj sie to inaczej skompensowac, np. normalna dziewczyna, na pierwszy rzut oka nic nadzwyczajnego, ale super w lozku.

uważam że brzydki koleś ma o wiele gorzej, ty przynajmniej masz pipke co daje spore szanse na przyszłość

taaa i po pierwszym spotkaniu bedzie leciala do lozka, zeby pokazac jaka to świetna nie jest.. a po za tym i tak zostanie zdradzona (gdyby byla ladna też by ją to czekało)

pewnie, myslisz ,że same piekności mają faceta? wiesz ile znam przeciętnych lub brzydkich kobiet w związkach albo mężatek?

a jak zareagowalibyście na nieładną z twarzy dziewczynę w ładnej sukience, obcasach, makijażu. 1. brzydula, ktora myśli, że przez stroj bedzie atrakcyjna czy 2. moze twarz nieciekawa, ale ogolnie nie jest źle

17.12.13 i o to właściwie chodzi, dobre opakowanie czyni cuda

Weźmy Janis Joplin. ładna była? chyba nie. A miała wielu kochanków, wielu facetów na nia leciało weżmy taką Margaret Thatcher- brzydka ,a męża miała albo taką Sarah Jessice Parker- paskuda, a też samotna nie była przyjrzyj sie parom na ulicy czy wszystkie kobiety z facetem są piękne, pooglądaj programy typu bitwa od dom czy inne gdzie są jakieś pary małżenskie i sama oceń czy wszystkie te kobiety są ładne :) ja akurat mam duże powodzenie i uważam ,że jestem ładna ,ale sama uroda nie warunkuje szczęścia

i sam fakt posiadania faceta to żaden rarytas. Ważne jaki to facet,a to już nie koniecznie zależy od urody kobiety tylko od jego charakteru, zaradności itd faceta może sobie znaleźć prawie każda kobieta

to, że uroda nie warunkuje szczęścia mówią tylko te ładne. Moim celem życiowym jest dążenie do ideału (chodzi o wygląd fizyczny). Może jestem płytka, ale znam realie obcnych czasow

ok ,może pomaga w zyciu . ale można być też ładną kobieta i nieszczęśliwą , a i znam nie zbyt ładne i szęśliwe z rodzinami, spełnione zawodowo