Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mjs12525382257

narzeczeństwo trudny temat

Polecane posty

Gość mjs12525382257

co mam zrobić jestem z facetem 6lat od 2 jesteśmy zareczeni ale ostatnio mam ochotę wszystko zostawić i wyjechać. nie moge się z nim dogadać kiedy jest pod wpływem alkoholu a ja zrobie cos nie po jego myśli to potrafi być bardzo nie miły. ostatnio tak się go wystraszyłam że myślałam ze mi cos zrobi. kiedy chciałam go zostawic to powiedział ze sobie cos zrobi wiec zostałam. mam wrażenie ze chodzi mu czasami tylko o jedno! gdy go poznałam ja nie byłam bogata on też, teraz ma własny biznes i dobrze mu sie powodzi i czesto daje do zrozumienia ze jestem z nim dla kasy tylko ze jak go poznałam i pokochałam to nie miał nic. myslę ze kasa uderzyła mu do głowy . co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezly burak z tego twojego narzeczonego, a bedzie jeszcze wiekszy ch*j po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie go nie zostawisz, ale znajdz sobie kochanka, dobrze co zrobi taka odmiana i ten kochanek. A najlepiej rob tego frajera z kazdym na ktorego bedziesz miec ochote, nie zaluj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UpijamSięSzczęściem
O matko, jak to przeczytałam to w myślach od razu widzę siebie. Byłam w takim związku, ponad 6 lat. Na początku wszystko było pięknie " młodzi, piekni, głupi". Z czasem mój były nie liczył się z moim zdaniem, był chorobliwe zazdrosny, nie pozwalał nigdzie mi chodzić a sam urozmaicał sobie życie towarzyskie jak tylko mógł. Nie raz po nocy wracał pijany, jak potrzeba przycisnęła. Pod w pływem alkoholu nie raz bywał agresywny. Kiedy chciałam go zostawić, oświadczył mi się w obawie że zostanie sam. Fakt przyjęlam oświadczyny ale po 3 miesiącach przejrzałam na oczy. Zostawiłam go po mimo tego, że zagrażał mi że coś sobie zrobi, że popełni samobójstwo itd. Na pocieszenie dodam Ci, że teraz ułożyłam sobie życie z kimś innym, jestem bardzo szczęśliwa, że poznałam taką osobę na swojej drodze zycia. Dopiero ten facet pokazał mi czym tak naprawdę jest miłość i szacunek. Więc nie bój się, on tylko gada, że coś sobie zrobi żeby wywrzeć na Tobie poczucie winy. Pomyśl realnie o przyszłości z taką osobą, która tak Ciebie rani teraz a co będzie później..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×