Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problematycznaaaa

CZY WG WAS MAM ZABURZENIA I POTRZEBNY MI PSYCHIATRA

Polecane posty

Gość problematycznaaaa

zaczne od tego, ze niby wszystko ze mna ok nie robie nic glupiego a jednak jestem jakas dziwna i sama to widze. po pierwsze zyje w ciaglym strachu przed choroba- kazdy nawet lekki bol kojarzy mi sie ze smiertelna choroba. ostatnio np cos tam mi dokucza w ukadzie kobiecym a na sama mysl, ze mam isc do ginekologa zrobilo mi sie slabo bo boje sie ze powie, ze juz za pozno na leczenie. boje sie praktycznie kazdego lekarza, nawet kontrolna morfologia powoduje, ze chudne kilka kilo, w obawie ze wyniki beda slabe. oczywiscie praktycznie sie nie badam bo sie boje wyników. po drugie ciagle wpadam w panike- np jesli siostra albo mama nie odbieraja telefonu zakladam, ze mialy wypadek i zginely i dlatego nie odbieraja. ludzie jak mi ciezkoz tym zyc, jaki lekarz moglby mi pomc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychiatra. Sama się leczę i bywam w szpitalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie nerwica, psychiatra sie klania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajo krokodyla
zmien kolegow 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia jesteś i znajdź sobie wrzeszczcie jakąś robote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematycznaaaa
gosc z 12.31- raz jak wyladowalam na sorze to lekarz tez mi powiedzial ze to nerwica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trafilem w dyche ,wiec wyciag kartoteke i zapylaj do doktorka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematycznaaaa
ale do psychiatry? kurde troche mam opory bo widzialam juz ludzi zdrowych tylko np z depresja po psychotropach. sa tacy nakreceni,żywotni jak po jakims spidzie,ciagle sie usmiechaja bez powodu- po prostu glupio to wyglada. boje sie ze i ja bede taka. chyba, ze mozecie polecic jakis delikatny lek o ktory moge sie upomniec u psychiatry. albo znacie jakis inny sposob na moje dolegliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, ze masz fobie. Psychoterapia albo CBT powinna sprawę załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematycznaaaa
a z psychoterapii i ctb mozna skorzystac w ramach ubezpieczenia czy tylko prywatnie. w moim miescie wizyta u psychoterapeuty kosztuje ok 150zl a na takie wyzyty z tego co czytalam uczeszcza sie np razw tygodniu. troche drogo w skali miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nerwice nie do psychiatry!!! Tylko psychoterapia. Psychiatra jest od zaburzeń typu schizofrenia lub rozszczep osobowosci. Boże, dlaczego w PL takie prostactwo i ignorancja????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, chcesz się wyleczyc czy nie? Jak koszty są większym problemem niż zdrowie, to znaczy, ze tak naprawdę tego nie chcesz. Nic nie ma bez wysiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej idź do psychologa i z nim pogadaj jak uzna że potrzebujesz leków to c***owie żebyś szla do psychiatry, bo psychiatra jest głównie od przepisywania leków a nie od np psychoterapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematycznaaaa
zdrowie wazniejsze jest od pieniedzy- normalne. z tym, ze chwilowo jestem bezrobotna i po prostu nie mam 600zl. a pracy juz w tym roku nie znajde wiadomo koniec roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematycznaaaa
u psychologa bylam ale chyba trafilam na jakiegos debila. zamiast cokolwiek mi poradzic to powiedzial ze chyba nie mam zadnych problemow skoro umartwiam sie ewentualnym wypadkiem kogos z rodziny. ze kazdy martwi sie o bliskich nie tylko ja. ze kazdy boi sie o swoje zdrowie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można iść do psychologa na ubezpieczalnie, a jak jesteś bezrobotna to sie zapisz do urzędu pracy i będziesz miała ubezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, ale będzie lepiej. Zdrowie ważniejsze bo wtedy i o pieniądze łatwiej. Kilka tygodni niczego nie pogorszy. Może dostaniesz kasę na święta? A może 2 lub 3 spotkania bardzo c***omogą? Zacznij działać. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście trafilas na debila. Może popros znajomych o rekomendację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem potrzebne Ci konkretne zajęcie, żebyś nie myślała o pierdołach, a nie psychiatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problematycznaaaa
dzieki za podpowiedzi. chociaz nadal nie wiem co w moim przypadku pomoze psycholog, psychiatra czy psychoterapia. co do tego, ze zaden lekarz a glupie mysli mam z powodu braku zajecia to nie prawda- jeszcze niedawno pracowalam i co prawda te glupoty w trakcie pracy nie przychodzily mi do glowy ale juz po pracy tak. po prostu jestem juz tym "zakazona" od kilku lat u ujawnia sie to silniej lub slabiej. ostatnio to juz jakis obled- spokojna jestem tylko wtedy gdy spie. ****wroce do psychologa u ktorego bylam- jako, ze naturalnie mam dosc ciemna cere a bylam u niego w lato poradzil mi abym nie korzystala ze slonca bo to szkodzi skorze:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×