Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwyczajnie bylo mi przykro

dzisiejsze przedstawienie w przedszkolu przykra sytuacja

Polecane posty

Gość gość
no wlasnie, Ty sie swietnie bawisz, a zapytalas swoje dziecko czy chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz sfrustrowana mamuśka kota ogonem odkręca żeby olewanie dziecka przed sobą wytłumaczyć. To normalne, skoro występuje to chce w przedszkolu nikt nikogo do występów nie zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jestes sfrustrowana. mnie takie kretyńskie przedstawienia nie bawią i dziecko dobrze wie że do niego nie przyjdę bo mam młodsze w domu i to ono zajmuje całą moją uwagę, tata też się nie kwapi bo ma podobne zdanie do mnie. jak chcecie to sobie latajcie na te sztuczne przedstawienia mnie akurat to nie bawi a wrecz nudzi nieiłosiernie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko dziecka szkoda, że mamuśka sobie drugie zrobiła, a starsze ma w głębokim poważaniu. Co innego gdybyś nie mogła, ale Ty nie chcesz. Nie płacz tylko za parę lat, ze dziecko Cię olewa.I przeczytaj swój post, aż bije od niego złość i frustracja, w sumie smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że nie uśmiecha mi się sterczeć ze dwie godziny na jakimś dukaniu w wykonaniu kilkulatków to nie znaczy, że się dzieckiem nie interesuje. po prostu takie rzeczy mnie nudzą i w ogóle nie są ciekawe, ponadto nie będę ciągać malutkiego dziecka do wylęgarni chorób i zarazków tylko po to żeby starsze nas przez moment zauważyło, poradzi sobie. wasze dzieci musza być strasznymi maminsynkami, że im przykro z tak błahych powodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne, że ktoś może nie lubić oglądać swojego dziecka i czuć dumę jak sobie radzi :) ja chodzę zawsze, albo mąż, albo razem. dziecko trzeba wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swiat dziecka nie kreci sie wokol takiego przedstawienia, zwlaszcza ze dzieci w tym wieku nie rozumieja po co ten caly cyrk, a niektore mamusie mysla ze ktos zauwaza ich dziecko, ochy, achy, jak pieknie, a i tak kazdy ma daleko w powazaniu, wiec nie ludz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wspieranie dziecka nie polega tylko na ogladaniu go w stresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie. nie będę się zmuszać jak tego nie lubię, dziecko też ma to gdzieś czy się go ogląda czy nie bo samo uważa że te przedstawienia są do bani :D zawsze mnie śmieszyły te mamuśki które oklaskują swojego szkraba mimo że duka i sepleni jak mały tumanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkalupa
ja uwazam ze takie dzieci sa za male na przedstawienia i kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosne jesteście. Moze Wasze dzieci nic nie rozumieją, mój syn rozumie i chce zebym byla. Na dzień matki też nie pójdziecie? Co tam niech patrzy na inne dzieci z matkami. W końcu najważniejsze, że maminsynków mieć nie będziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież takie przedstawienia to nuuuuda niesamowita, banda szczerbatych sepleniących dzieciaków coś tam mruczy pod nosem z marnym skutkiem, do tego nagminnie zapominają tekstu i wygląda to żenująco, ale niektóre mamcie i tak wpadają w zachwyt. niee to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkalupa
nie chodzi o nieprzyjscie do dziecka, tylko o sam fakt takich przedstawien- po to?? nie w tym wieku!! jak dorosna beda mieli jeszcze czas sie wystresowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na dzień matki też raczej nie pójdę bo jak już mówiłam ciąganie niemowlaka do przedszkola to marny pomysł. dziecko nie jest maminsynkiem i dobrze wszystko rozumie i dawno już ma wytłumaczone dlaczego nikt nie przychodzi do przedszkola na przedstawienia mimo że sam o to nie pytał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to Twoim zdaniem nie jest olewanie dziecka. Piszesz, że inne matki się trzęsą nad dziećmi. Ty też to robisz, tyle, że nad młodszym, kosztem starszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijając kwestię godzin występów, bo to zawsze problematyczna sytuacja, to dziwi mnie, co piszecie. Jestem nauczycielką i jedyne co widzę podczas występów to...łzy wzruszenia w oczach mam :) A najbardziej mi się podoba, jak przeżywają razem z dziećmi - recytują sobie po cichutku kwestię dziecka, super! :) Choć u nas w przedszkolu odchodzi się od tradycyjnych występów: wiersz, piosenka, taniec, wiersz, piosenka... Raczej organizujemy imprezy tak, żeby i rodzice brali w tym udział, bardziej warsztaty, wspólne zajęcia , konkursy itd. Wspólna zabawa. Natomiast kiedyś zrobiłam taki program na Dzień Babci, że jedna z babć stwierdziła: "Sześcioro wnuków mam, masę występów w przedszkolach widziałam, ale TAKIEGO, na takim poziomie to jeszcze nigdy!" - normalnie skrzydełka mi urosły, że ho, ho! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba logiczne że młodszym się więcej uwagi poświęca niż starszym bo te sobie znakomicie radzą, piszecie jakbyście jedynaczkami były, ja byłam ta środkowa i jak urodził się brat to wiedziałam że teraz mama ma dla mnie mniej czasu bo pojawiła się dzidzia. nie uznaję zbytniego trzęsienia się nad dzieckiem, nikomu nie zaszkodziła jeszcze odrobina samodzielności i umiejętność radzenia sobie w życiu, nie chcę wychowywać dzieci na kaleki życiowe, wy możecie, nic mi do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkalupa
cale szczescie ze sie odchodzi od tego, juz wole warsztaty niz taka meczarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przedstawienia w przedszkolu to jest dopiero kabaret, wymagają od bachora nauczenia się wiersza na 2 linijki a często taki przygłup nie potrafi nawet jednego zdania zapamiętać, nieźle można się pośmiać z niektórych ananasów, a najlepsze są te jąkały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjfn
precz z przedstawieniami w przedszkolu, nikomu to do szczescia nie potrzebne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×