bateria wpadla do zupy

hej hej! mam pytanie dotyczace beterii alkaicznej w zupie. przygotowujac zupe wpadla mi do niej bateria, zupa sie nie gotowala, ale byla juz goraca. zorientowalam sie od razu, ale nie moglam baterii wylowic, zupe zdjelam z palnika i szukalam. po ok. minucie bateria zostala wylowiona. no ale czy mozna taka zupe jesc? maz mowi,zeby wylac, ale nie chce wyrzucac jedzenia. Bateria dziala, nie wyglada, zeby cos sie z niej wylalo. wiec jak radzicie - jesc czy nie jesc?

Zjedz, najwyżej się zatrujesz i umrzesz. Szkoda wylewać zupy.

Majom swoje napiecie to nic sie niwylalo mozna jesc spokojnie.

i tyle w temacie?

tyle

A co ty, wibratorem tą zupę mieszałaś? :D

Mam podobny problem, chciałam popieprzyć rosół młynkiem ale wypadł mi z rąk, a mianowicie została sama obudowa, a reszta wylądowała w rosole. Po chwili zorientowałam, że mimo że go wyjęłam brakuje dwóch baterii. Wyłączyłam palnik, wyjęłam baterie, ale one tak jakby się rozpuściły, tzn. ich zewnętrzna warstwa zaczęła z nich schodzić. Rosół chyba do wylania co?