Znam kobiete ktora jest prostytutka

Ma dwojke dzieci, stracila prace, a byly maz placi niewielkie alimenty, w doadtku zostawil jej dlugi. Przyjmuje klientow w mieszkaniu, ma ogloszenie w internecie. Wiem to wszytsko od niej, bo byl moment, ze sie zaprzyjanzilysmy i spytalam gdzie pracuje. Na poczatku cos krecila a potem po butelce wina opowiedziala mi wszystko. Oczywiscie znajomosci z nia nie zerwlam. Ona mi powiedziala, ze robi to dla dzieci i dlatego sie nie wstydzi. Ciekawa teoria, ale nie chyba nie powinnam jej osadzac. Teraz mam jednak jakies moralne uprzedzenia i nie wiem czy kontynuowac znajomosc?

nie ma zyczenia znalezc sobie jakiejs innej pracy?

ona mi powiedziala, ze jeszcze z rok tak popracuje, bo ma dlug na mieszkanie i chce go splacic. Mowila, ze dobrze naprawde zarabia, a nie chce z dziemci tulac sie po wynajmowanych mieszkaniach badz domach samotnej matki. A potem mowi, ze znajdzie jakas normalna prace.

a co Cie obchodzi jak ona zyje? mam znajomych roznego pokroju od kryminałów po prokuratorów(ale skrajość:D), ale nie osądzam nikogo, nie oceniam wazne jacy sa w stosunku do mojej osoby, w ich zycie nie wnikam i radze Tobie to samo

praca jak praca, za to zarobki i wraqzenia nie dopisania:D

wrazenia:D oj nie sciemniaj bo o prostytucji to ty chyba nie masz pojecia:D mam i takie znajome znam temat od podszewki...

a co Was to obchodzi.......swiete krowy.......to jej zycie ijej sprawa......pamietaj nie oceniaj ,bo zycie potrafi byc przewrotne

ja nie mam pojecia? to ty nie mnie rozsmieszaj:D Bylam na wstudiach w 4 ukladach sponsorowanych (nie w tym samym czasie), mialam z tego kupe kasi wlasnie swietnie wrazenia. Potem przenioslam sie na prywatke na 3 miesiace i chociaz stawke mialysmy jedna z wiekszych w miejscie to zbyt mechaniczne to wszytsko bylo. Wolalam uklady:P

aha a znajomych prostytutek to mialam na peczki:D Poki nie siedzialas w tym to mozesz sobie mowic, ze masz pojecie, ale prawda taka, ze w d***e bylas i gowno widzialas, wiec sie nie podpieraj cudzymi doswiadczeniami.

uklad sponsorowany to stały gosc przez jakis czas a a prostytutka przyjmie kilku na dzień widzisz różnice:D

nie masz pojecia o czym piszesz i mylisz terminy dziecko

prostytucja to sprzedawanie ciala za pieniadze. A teraz przeczytaj bystrzaku 3 razy to co napisalam wczesniej. Po wtorzyc? Bylam w 4 uklad sponsorowanych, a potem pracowalam na mieszkaniowce. Fakt, ze krotko, ale patrz ze nawet pod twoja definicje prostytucji podchodze:D Uswiadom sobie, ze nie ma znaczenia czy babka ma sponsora jednego i 10 dziennie klientow i to i to jest prostytucja, a babka prostytutka. Oczywiscie d***** sa bardziej luksusowe lub mniej, ale nazwa pozostaje nie zmienna.

a, bo ty nie wiesz co to prywatka:D:D I wszystko jasne:D a tak chcialas zablysnac w temacie prostutucji:(

no masz sie czym chwalic:D

w ramach wyjansienia dla tej co mysli, ze ma pojecie o prostytucji: prywatka badz mieszkaniowka to mieszkanie, w ktorym przyjmuje z reguly kilka dziewczyn, sa to takie mini agencje, ale w wiekszosci mieszkania prywatne, bo dziewczyny prowadza je same, a za ochrone odpalaja czasem tylko pare groszy. No to teraz jak bedziesz chciala blysnac w temacie to przynajmniej o jeden kroczek bedziesz do przodu;)

nie chodzi o chwalenie aie, ale naprawde z duzym sentymentem wspominam tamte czasy:P i drazni mnie jak jakas pseudo znawczyni nie majaca pojecia o czym pisze chce blysnac i zarzuca mi, ze jestem w temacie niemal tak tepa jak ona jest w rzeczywistosci.

widzisz...ja tez mam troche na koncie, ale nie mam potrzeby piszac o tym na forum:D

to jest właśnie polska rzeczywistośc... do tego doprowadza rząd bo to śmieszne z tymi zasiłkami na dzieci A to że ona jest prostytutką to co z tego? nie zabija, nie kradnie, krzywdy tym nikomu nie robi to co to kogo obchodzi? lepiej by było jak by z założonymi rękami siedziała? może Państwu robi krzywdę bo podatku nie odprowadza? nienawidze Polski i nigdy nie wróce do kraju w którym rządzą złodzieje!!!