Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wigilia a przedszkole

Polecane posty

A co powiecie o tym, że w podstawówce mojej córki lekcje trwały wczoraj do 10:00 i dzieci odesłano do domu? :o Tak sobie państwo nauczyciele zabalowali, o. Wczoraj wolne, dzisiaj wolne, poniedziałek też (ale ok, dzień przed wigilią zawsze był wolny w szkołach). Ale czy to nie lekka przesada? Wiem, że trochę nie na temat ale zmierzam do tego, że nauczycielom trochę się w d****h już przewraca. Nie jestem z tych co mówią, jak oni mają dobrze, a jak mało pracują, sama to przerabiałam, byłam przez jakiś czas nauczycielem i wiem, z czym to się je. Ale to już lekka przesada. W przedszkolu mojej córki wigilia zawsze była dniem pracującym i naprawdę sporo (ok 20) dzieciaków przychodziło. Naprawdę nie każdy ma możliwość zostawić z kimś dziecko, to nie jest takie hop siup znaleźć dla niego opiekę, jeśli na miejscu nie ma teściów, cioci czy przyjaciółki. Ludzie mają swoje sprawy, swoje życie, swoje święta i nie ma chętnych do opieki, wiem, bo sama to przerabiałam. A - przepraszam - nauczycielki w przedszkolu są jak dupa od srania, aby zająć się dziećmi, także w wigilię czy inny dzień, w którym tysiące ludzi też pracują. Taka praca, taka specyfika, same sobie wybrały ten los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja pracuje w banku i tez w wigilie ide normalnie do pracy. Gdyby każda z nas ktora ma dzieci miała wole to nie mialby kto pracować. Maz pracuje na pkp i tez idzie normalnie do pracy .Dlatego moje dzieci idą do przedszkola . Cale szczęście będzie trochę dzieci wiec nie będą siedzieć same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
connie francis a nie ma u Was świetlicy? by dziecko tam zostało w przypadku takiego wolnego? Niektórzy dyrektorzy faktycznie przeginają ale przecież są świetlice oi dzieci tam zostają w takich wypadkach a starsze to chyba tylko się cieszą na takie wolne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie problem polega na tym, że normalnie świetlica działa do godziny 17:00. Wczoraj była otwarta tylko do południa, a dziś i w poniedziałek jest zamknięta. I o ile starsze klasy nie mają żadnego problemu, bo przecież same potrafią się sobą zająć, tak u nas klas I - III nie wypuszczają samych do domu. Informacja o tym, że będzie taka sytuacja pojawiła się w poniedziałek, więc rodzice mieli dokładnie 3 dni na to, żeby zorganizować jakąkolwiek opiekę do swoich dzieci. Ja mam szczęście, bo jestem na macierzyńskim i siedzę w domu, ale tym właśnie sposobem, wczoraj odebrałam ze szkoły jeszcze trójkę dzieciaków znajomych i koczowały one u mnie w domu do godziny 17, dopóki rodzice z pracy nie wrócili. Inni rodzice nie mieli tyle szczęścia, musieli się pozwalniać z pracy, przyjechać po dzieci i wziąć je ze sobą do roboty na przykład. Nie muszę chyba pisać jak takie zachowanie jest przez pracodawców na ogół postrzegane. PRZEGIĘCIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U moich dzieci też dziś lekcje do 11 :O Ja nie mam problemu z odebraniem dzieci a reszta musi kombinować :O Co gorsza świetlica szkolna na co dzień działa do 15:30 i weź tu pracuj :O dziecko szkolne a i tak trzeba organizować opiekę bo szkołę równo z ostatnim autobusem PKS zamykają :O Mało kto o tej porze zdąży wrócić z pracy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszą mnie niektóre wpisy. W mojej firmie szef nigdy nie zgodzi się, żeby wszyscy wzięli wolne i żeby zamknąć firmę na 4 spusty. Chyba już lepiej, żeby dziecko poszło w tym dniu do przedszkola, gdzie są znajome panie, koledzy i zabawki niż zatrudniać z łapanki obcą studentkę do opieki lub podrzucać sąsiadce, aby jej przeszkadzało w porządkach i gotowaniu. Już widzę, jakie larum byłby, gdy cały kraj stanął, bo wszyscy wzięliby urlop, aby dzieciom stworzyć atmosferę. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazam ze to przegiecie ze strony przedszkola, powinni dac znac duzo wczesniej. Moja corka chodzi do zlobka i w styczniu dostaje rozpiske na caly rok kiedy zlobek bedzie zamkniety i od ktorej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham swoja prace i chcialabym zaznaczyc ze nie kazdy a raczej rzadko ktory rodzic ma takie podejscie do swojego dziecka jak Pani powyzej,chyba ze zle to interpretuje.moje przedszkole pracuje w wigilie sylwestra muedzy swietami w ferie a nawet jakies pojedyncze dni po sw panstwowych.jezeli jakies sw wypada w. Sobote lub n-le nie odbieramy dni wolnych jak inni.w wakacje mamy 34dni wolnego czyli 10wiecej niz Wy ale za to od wrzesnia do lipca nie moge wziac nawet dnia wolnego ...nie wiem czy to takie eldorado jak tu ktoras osoba pisze ale nie o tym temat bo prace mam cudowna i nie narzekam.jednak czy chcecie czy nie to prawda jest taka ze w przedszkolu przesiaduja ,wlasnie w wigilie tez,w wiekszosci dzieci rodzicow w dobrej sytuacji finansowej.rozumiem samotne mamy czy wyjatkowe sytuacje.ale to jest regula-wy rodzice tak krzyczacy w tym temscie mysle ze podobnie jak rodzice dz.z mojego przedszkola zawsze macie jakues ale...i czy to wigilia sylwester ferie i inne podobne wyjatkowe dni zawsze pracujecie nie macie babc dni wolnych urlopow i obowiazki inne b wazne a juz na pewno wazniejsze od dzieci.nikt nie napisze o wygodnictwie i tym ze guzik obchodza go emocje dziecka i jakas tam wyjatkowosc,bo naturalnie sa przedszkolanki,ktore wasze dzieci utula ukochaja i beda z Nimi w takie dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSZeCZkolanka
Teoretycznie każde państwowe przedszkole powinno pracować normalnie tak w wigilię, jak i wszystkie dni między świętami, sylwestra itd. Dyrekcja nie może sobie ot tak zamknąć przedszkola, o tym może zadecydować jedynie organ prowadzący (gmina). I u nas tak właśnie jest - pracujemy. Aczkolwiek listy zapisów też były, ale po to, aby intendentka miała rozeznanie jak zorganizować wyżywienie, dla ilu dziec**przygotować posiłki, jakie zrobić zakupy. Bo z reguły jest w tym czasie o wiele mniej dzieci. W tym roku na wigilię nie mamy zapisanego żadnego dziecka (we wszystkie pozostałe dni dzieci są, jednak zdecydowanie mniej niż normalnie), a i tak dyrekcja nie zgodziła się na całkowite zamknięcie, panie z kuchni muszą przyjść, woźna też, minimum jedna nauczycielka również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice jeszcze pracują, moje i męża rodzeństwo pracuje, mąż ojca nie ma a jego mama jest po wylewie. Pracuję w budżetówce i o urlopie w grudniu lub styczniu mogę co najwyżej pomarzyć. Zresztą u mnie cały urlop przepadł w sierpniu kiedy spędziłam 3 tygodnie w sanatorium z NFZtu a wcześniej jeszcze miałam dodatkową rehabilitację. Jak przedszkole jest zamkniętę to co mam z dzieckiem zrobić? Same w domu zostawić?! Po to między innymi płacę podatki by w państwowym przedszkolu ktoś się zajął moim dzieckiem w dni robocze. Dodam, że mąż też nie zużywa urlopu na takie dni ponieważ woli mieć go w zapasie w razie gdyby jego mamie się pogorszyło i potrzebowałaby ona opieki. Aha i dodam jeszcze, że jak słyszę o biadolących nauczycielach to mnie krew zalewa ponieważ mam dwie znajome jeszcze z technikum które ukończyły studia pedagogiczne i właśnie kiedy dziecko mi chorowało a ja sama trafiłam do szpitala z powodów problemów z kręgosłupem to mi zaproponowała, że weźmie sobie urlop bo może i się zajmie córką w ramach odwdzięczenia się za przysługę którą jej kiedyś wyświadczyłam. Ja nawet jakbym chciała coś takiego zrobić to bym po prostu nie mogła gdyż nie ma u mnie czegoś takiego jak urlop last-minute. Co do tematu to całe szczęście przedszkole gdzie chodzi moje dziecko działa normalnie do 16 a ja sama mam skróconą pracę do 14 więc mi to odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" bo prace mam cudowna i nie narzekam.jednak czy chcecie czy nie to prawda jest taka ze w przedszkolu przesiaduja ,wlasnie w wigilie tez,w wiekszosci dzieci rodzicow w dobrej sytuacji finansowej" A co ciebie to obchodzi kto przyprowadza dziecko ? Jesteś przedszkolanka wiec pilnuj dzieci bo taka twoja praca a nie będziesz oceniać rodzicow kto moze a kto nie moze przyprowadzać dziekco w Wigilie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre z Was są naprawde ograniczone. Wątpie żeby ktoś sam z własnej woli chcial pracować w wigilie, każdy chciałby urlop w ten dzień. Ale są zawody w których trzeba pracować. Nawet jakby znalazla się jakimś cudem opeikunka do dziecka to w wigilie wzięłaby kosmiczną stawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać,że praca dla was ważniejsza niż dzieci.. smutne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, nie przyjdziemy do pracy, bo ważniejsza jest "atmosfera", a potem będziemy ścianę gryźć, bo nie będzie co do gara włożyć. Serio pisza to osoby pracujące czy matki, które przesiadują w domu i nie mają pojęcia o życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka powinna z malym dzieckiem w domu byc a nie po zlobkach i przedszkolach ciagnac dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie chciałam zapytać - a jakie znaczenie ma to, kto w Wigilię zostawia dziecko w przedszkolu? Co to za różnica, czy robi to górnik czy dziany biznesmen? Tak czy siak nauczycielka czy inny personel do pracy musi przyjść, więc nie rozumiem kompletnie tego wyliczania. Zresztą - czy naprawdę aż tak dobrze znasz sytuację różnych rodziców, że tak łatwo rzucasz stwierdzenie "na pewno mogą zorganizować opiekę w domu"? A skąd ta pewność, na podstawie czego tak sądzisz? Bo mają dużo pieniędzy? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy by chciał mieć wolne w Wigilie ale tak sie nie da. Zresztą dziecku nic sie nie stanie jak posiedzi kilka godzin w przedszkolu a wy tu piszecie jakby to niewiadomo jaka trauma była .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuję w dziale z trzema kobietami, a wolne w Wigilię czy Sylwestra zgodnie z zarządzeniem dyrektora może wziąć jedna z nas. Bierzemy na zmiany, w jednym roku ja, w drugim druga,w trzecim trzecia, w czwartym czwarta, więc wychodzi, że mamy wolną Wigilię co 4 lata. W pozostałe dziecko musi być w przedszkolu. Raz mąż mógł mieć wolne, więc w czasie chodzenia mojego syna do przedszkola dwa lata był w Wigilię w przedszkolu, a dwa miał wolne. Pracuję do 15.30, obierałam go w Wigilię z przedszkola o 15.45, i wcale nie był sam, było sporo dzieci. W pracującą Wigilię byłam w domu na 16-tą, szykowanie stołu, kąpiel, ubranie się, odgrzanie jedzenia i o 17.30 kolacja wigilijna, oczywiście jedzenie gotowane dzień wcześniej wieczorem. Wszystko się da zrobić do kolacji nawet pracując, oczywiście poza tymi osobami, które w Wigilię pracują po południu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica przedszkola
W moim przedszkolu również są zapisy, kto przyprowadzi swoje dziecko w poniedziałek, wigilię, poświąteczny piątek i kolejne dni. Chodzi o to, aby rozsądnie zaplanować opiekę nad dziećmi, a jednocześnie nie zatrudniać osób zbędnych w tym dniu[przedszkole prywatne], Na poniedziałek 23 zapisało się 4 dzieci - pracuje tylko jedna grupa, pozostałe osoby mają wolne[odbierają wolne za nadgodziny lub urlop]. W wigilię i poświąteczny piątek przedszkole nieczynne, ani jedno dziecko nie zapisało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko co roku jest w wigilię w domu więc mnie problem pt "co począć z dzieckiem w wigilię" nie dotyczy. Ni rozumiem jednak zupełnie kobiet, które obrażają matki przyprowadzające dzieci do przedszkola. Nie każdy ma pracę, w której bez problemu otrzymuje wolne w dowolnie wybrany dzień. Nie każdy otoczony jest wianuszkiem babć i cioć. Nie każdy może pozwolić sobie na opłacenie dodatkowej opieki- zresztą co za różnica czy dziecko jest w przedszkolu czy z opiekunką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drogie przedszkolanki to wasza robota jest pilnowanie dzieci czy ocenianie czy dziec**przywiezone w wigilie bmw czy maluchem? niech kazdy wezmie sie do roboty to dzien pracujacy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość drogie przedszkolanki to wasza robota jest pilnowanie dzieci czy ocenianie czy dziec**przywiezone w wigilie bmw czy maluchem? niech kazdy wezmie sie do roboty to dzien pracujacy ! xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx no, tego tekstu to juz zupełnie nie rozumiem Owszem, to nasza robota, ale na co dzień mamy 140-150 dzieci w 6 grupach, w poniedziałek 23 rodzice zapisali 5 dzieci, w wigilię ani jednego. Czy to oznacza, że wszystkie panie przedszkolanki w liczbie 10 osób, plus wszystkie 5 pań pomocniczych, wszystkie kaloryfery na 100% muszą być włączone. Pani intendentka przygotowuje produkty dla wszystkich, a 2 kucharki gotują gary posiłków? Nieważne ile dziec**przyjdzie do przedszkola, choćby tylko jedno, będzie przyjęte. Ilość pracowników zostanie pomniejszona. Wiele osób otrzyma dzień wolny za pracę wykonaną za koleżankę na zwolnieniu lekarskim, za prace przy porządkowaniu placu zabaw[po godzinach pracy, pracownika gospodarczego nie mamy]. Nie martwcie się panie, pracownicy dokładnie liczą godziny, ja komuś nie nalezy się czas wolny, ta osoba bierze urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przedszkole powinno zorganizowac tyle pracownikow ile jest potrzebnych niewazne 2 czy 10 nie obchodzi mnie to ale jak bym uslyszala od jakiejs jasnie nauczycielki ze busineswoman podrzuca emocjonalnie uszkodzone dzieci w wigilie bo jej wygodniej to zglosilam bym do dyrecji co to za nauczycielka z takim podejsciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
markety są czynne do 14 w wigilię, a wy chciałybyście, żeby przedszkole było czynne do 16-17?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urząd miasta jest u mnie czynny do 13 banki do 12-13 markety do 14 więc dlaczego przedszkole miałoby być czynne normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja w ogóle nie pracuję, mąż wigilię też ma wolną, ale chcę sobie spokojnie zorganizować święta, dziecko odprowadzam do przedszkola, jest pod opieką i guzik mnie obchodzi co sobie przedszkolanki myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSZeCZkolanka
"drogie przedszkolanki to wasza robota jest pilnowanie dzieci czy ocenianie czy dziec**przywiezone w wigilie bmw czy maluchem?" - drodzy rodzice! Z wypowiadających się tu kilku nauczycielek tylko jedna zaprezentowała taką postawę. Więc może nie wrzucajcie nas wszystkich do jednego worka - uprzejmie proszę i dziękuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziw sie autorko ,wszak że polowa dzieciakow ktora chodzi do przedszkola ma niepracujacego jednego rodzica,pchaja dzieci do przedszkola i wracaja w kapcie do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a choćby dlatego ma być otwarte do 16-tej, że ja pracuję do 15.30, w Wigilię też, sąd zawsze jest czynny do 15.30, nie ma zamykania wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oooo przedszkolanki też mają przerąbane w wigilie:) zawsze papy drą tylko sprzedawcy, a tu się okazuje, ż dużo ludzi pracuje do 16-16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×