Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wigilia a przedszkole

Polecane posty

Gość gość
wigilia to przecież nie jakieś kościelne święto, to przeddzień Bożego Narodzenia. Nie rozumiem narzekających mamusiek. O czymś takim wie się wcześniej więc można dziecku zorganizować opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zorganizuj opiekę... łatwo powiedzieć jak się nie szukało. Studentki już mają wolne od poniedziałku, więc we wtorek nie przyjdzie żadna posiedzieć, a sąsiadki emerytki od rana w kuchni. Zresztą dla mnie to nie problem, dziecku nic nie będzie jak pójdzie do przedszkola, a my z mężem za to wzięliśmy wolne na 2-3 stycznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość To przykre,ze dziecko w wigilię idzie do przedszkola.Wiesz jacy rodzice przyprowadzają dzieci do przedszkola w wiegilię?Mało opiekuńczy,troskliwi, niezbyt fajni rodzice...." Wigilia to jest normalny dzień pracy !!!!!! wiec nie histeryzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny przeprosiłam za swoja ocenę więc nie powtarzajcie się. Jednak ja nadal uważam ,ze wigilia nie jest zwykłym dniem.Przeciez chyba same nie wierzycie w to co piszecie. większość dzieci krząta się po domu a w tle stoi choinka. siedzą u babć, szykują się na wigilie, w domu pachnie jedzeniem, jest gwar i jest wyjątkowe oczekiwanie. w przedszkolu tego nie ma. nie jest to zwykly dzień dla dziecka, bo nie ma innych dzieci, jest może gora 4 dzieci w całym przedszkolu bo inne siedza jak nie z rodzicami to z bliskimi lub kims, kto może się nimi zając do tej 13, 14 bo większość w tym dniu wychodzi wcześniej z pracy. Jeżeli dzień , w którym dziecko powinno czuc się wyjątkowo w sensie pozytywnym zamienia się w dzień w którym czuje się dziwnie,wyczuwa ze cos jest nie tak,to nigdy nie będzie dzień inny niż wszystkie- może być albo wyjątkowo mily albo wyjątkowo niemiły, przynajmniej w momencie gdy maluch uświadamia sobie ze innych dzieci nie ma,ze jest 1 z 4ki,ze jest dziwnie i ze tego dnia powinno być w domu z bliskimi. Są w przedszkolu wigilie gdzie dzieci były odbierane około 15,raz o 16. To tez norma?Mam dzieci, dla mnie to nie norma,dla mnie to nie jest zwykly dzien...Przykro mi,ale tak to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja ocena wyniknęła stąd ze po prostu znam trochę specyfikę pracy w przedszkolu i dzieci,ktore w tę Wigilię sa przyprowadzane....Są to dzieci odepchnięte, zostawione same sobie. Niekoniecznie z jakiś patologicznych rodzin. Są to dzieci zaniedbane emocjonalnie,niekoniecznie dopieszczone pielęgnacyjnie(często przychodzące nieuczesane,nieuprasowane bluzki i to jest notoryczne,to norma). Dzieci których rodzce podjezdzaja fajnymi autami i mają postawę roszczeniową na zasadzie:po co te wakacje,znow będzie wielki problem jak zając się dziecmi. (mowią mi o tym wprost).Dzieci są tylko przeszkodą, zawsze. Tak to jest odbierane przez kadrę n-lską, tak to wygląda z zewnątrz. Jednak wiem ze są wyjątkowe sytuacje,ze ludzie mieszkają z dala od babc, ze muszą isc do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehhehehehehheheh
Jako dziecko często w Wigilie byłam w przedszkolu. Oprócz mnie i brata byly jeszcze inne dzieci. Rodzice pracowali (mama do 16 a ojciec do 15) .Nigdy nie miałam z tego powodu jakiejś traumy czy pretensji do rodziców. Wigilie jedliśmy trochę później niż inni i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja także uważam, że o ile są możliwości, to dziecko powinno zostać w domu i poczuć atmosferę. Kiedy jak nie teraz? Jak dorośnie, to wpadnie w ten pęd i zatrac***oczucie, że to święta. Ja pamiętam właśnie z dzieciństwa to, jak odczuwało się przygotowania do wigilii. I wbrew temu, co ktoś pisze, że to zwykły dzień, to powiem wam tak - nie jest to zwykły dzień, jak dla mnie wigilia, dzielenie się opłatkiem i życzenia, ta aura i atmosfera nie powtarza się nigdy więcej. Pierwszy dzień świąt, czyli Boże Narodzenie nie ma już tego czegoś, co ma ten magiczny wieczór. \ Dlatego uważam, że dziec***owinny być w domu. Rozumiem jedynie tych rodziców, co wszystkich bliskich mają hen daleko, miliony kilometrów od domu, nie jadą do rodziny na święta i pracują do 18 w wigilię (wredni pracodawcy!!!:classic_cool:). Jak ktoś zaprowadza w wigilię do przedszkola dziecko, a sam w tym czasie nie musi pracować, tylko pozbywa się balastu na kilka godzin, to nie - nie rozumiem i nie ma wyjaśnienia dla takiego postępowania. Jak pomyślę, co czułyby moje dzieci zaprowadzone już w poniedziałek, gdzie będzie chyba max. 6 dzieci ... :-o rety. Ja w pon. jeszcze pracuję, mąż też, ale dzieci już z babcią będą. We wtorek - wigilia - nawet przedszkole nie czynne i nikt z rodziców się nie buntuje. Panie też są ludźmi, chcą przygotować święta dla swoich rodzin. Nawet nikt nie oczekiwał, że przedszkole dla jednego, czy dwojga dzieci się otworzy. Jak nie ma z kim zostawić, to się bierze opiekę, albo urlop i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie do końca rozumiem taką postawę, że to nie problem, że przedszkole jest w Wigilie nieczynne, czy czynne krócej, bo przecież dziecka może przypilnować Babcia czy sąsiadka... Chodzi mi o prywatne przedszkola. Ja uważam, że skoro płacę za tę opiekę, to dlaczego mam dodatkowo obciążać Mamę czy sąsiadkę, czy w ogóle kogokolwiek, kto absolutnie nie ma obowiązku się tym moim dzieckiem w owym czasie zajmować (przecież te kobiety najczęściej też przygotowują kolację wigilijną), a uważam, że ma taki obowiązek przedszkole, któremu słono płacę. To jest zaznaczam, moje prywatne zdanie, nikogo do tego nie przekonuję ale może ktoś się zastanowi, czy nie ma w tym odrobiny racji. Czasami ludzie tak szybko usprawiedliwiają, że przecież pani w przedszkolu też musi przygotować wigilię. Ale lekarka, pielęgniarka, policjantka też musi, a musi też pracować, bo ma dyżur. Nie mówię, że wszystkie opiekunki mają tam warować ale jedna powinna mieć dyżur do godzin popołudniowych, bo nie w każdym zakładzie pracy jest tradycja zwalniania pracowników wcześniej w takie dni, a dziecko musi mieć opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo,ze przekładanie przeszłości na to co dzieje się teraz jest raczej nieadekwatne do problemu. Teraz dzieci w przedszkolu jest niewiele,na cale około 4ka.Kuchnia przeważnie nie pracuje.Nie jest zwyczajnie,jest dziwnie i tyle i dzieci to odczuwają, czasem płacza, czasem od 10 pytają co 20 minut kiedy przyjdzie mama itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim przedszkolu wszystkie pracujemy,cala kadra,ile nas jest czyli 20 n-lek i 15 pozostałego personelu.Wydaje mi się, ze nie mówimy tu o paniach i kadrze,bo jak ktoś ma zyczenie mieć wolne w wigilię to może wziąć urlop,proste. Wydaje mi się,ze piszemy tu miedzy innymi o odczuciach dzieci i kwestii samego przyprowadzania dziecka do przedszkola w dniu,w którym większość siedzi w domu przygotowując się do wieczora i czerpiąc radość z WYJĄTKOWEJ I NIEPOWTARZALNEJ atmosfery,ktora jest w tym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, jak najbardziej się zgadzam, że jeśli jest taka możliwość, to najbardziej komfortowo, jeśli malec jest w domu i "chłonie atmosferę". Ale jeśli nie ma takiej możliwości? Bo niektórzy naprawdę nie mają. Poza tym - może przedszkole powinno w tym dniu dopasować program zajęć do okoliczności? Jasne, że to nie to samo co w domu ale dzieci, nawet we dwójkę czy w trójkę, mogłyby jakoś tę wyjątkowość dnia poczuć też w przedzkolu. To już kwestia inwencji opiekunek. To może troszkę bezczelnie brzmi, nie mam takiego zamysłu, tylko na szybko nie umiem tego ładniej wyrazić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzmi bezczelnie,aczkolwiek wierze, ze nie mialas czegos zlego na myśli.Jednak dla mnie z perspektywy matki odczytuje to tak:ja nie wzięłam sobie wolnego z pracy,bo ...nie. Nie zalatwilam ci opieki ,bo ....tralall"Ale jest przedszkole!Niech przedszkole stworzy wyjątkową atmosferę tej 4ce dzieci,nie ja rodzic,ale obce osoby. Owszem, możemy zrobić pracę plastyczną ,poprzytulać,sie,posluchac kolęd,przyniose cukierki w wigilię, dzieci będą miały dużo czasu na swobodna zabawę, nie będę męczyc Ich zajęciami,najwyzej sobie pokolorują. I co z tego?Oczekujesz rzeczy niemożliwych. w wigilie to my kadra n-lska i przedszkolna mamy Twojemu dziecku stworzyć wyjątkowa atmosferę...?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie tak jest zawsze no ha ha no raczej tak choc tak naprawde ro nie wiem 👄 www.youtube.com/watch?v=EqOI81uH7eQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemożliwym jest naturalnie, żeby ta "wyjątkowa" atmosfera była tak wyjątkowa jak w domu, to oczywiste. Ale można w ramach swojej pracy zrobić wszystko co w mojej mocy, żeby dzieciom, które przyszły do przedszkola (z różnych względów) uczynić ten czas innym niż w pozostałe dni roku. Tak mi się przynajmniej wydaje, choć mogę się mylić, bo nie jestem przedszkolanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w sumie faktycznie, chyba nie mam racji obiektywnie patrząc, tak sobie teraz myślę.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weżcie pod uwage że w poniedzialek i wtorek będzie masa osób w sklepach kupując prezenty dla rodziny. I co myślicie że taka kasjerka weźmie wolne bo nie ma z kim dziecka zostawić???? A może do babci ktoś ma daleko i kończąc prace o 14 zasuwa żeby zdążyć na wigilie. A może ta babcia chce na spokojnie zrobić wigile dla swoich dzieci które muszą pracować w wigilie, w poniedziałek i niedziele, żebyście mogli zrobić zakupy. Nie wszystko jest takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le, problem robicie z pojscia na wigilie do WŁASNEGO dziecka. nikt was nie zmusza, to nie jest obowiazkowe, ale wszyscy normalni rodzice pokombinowali by tak zeby choc jeden z rodzicow byl. czy to jest taki problem nie do przeskoczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas przedszkole normalnie jest otwarte i moje dzieci bedą w nim do 14. W sumie będzie trochę dzieci ok 30 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej z 18.50 Kretynko mala, ty w ogole przeczytalas pierwszy post??? Ty rozumiesz polski jezyk? Kompletna idiotka, jak slowo daje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie przedszkola powinny byc otwarte w wigilie, sylwestra czy miedzy swietami. Rodzice pracuja w te dni a nie kazdy ma rodzine czy sasiadke zeby zajac sie dzieckiem. Poprostu ida na latwizne i wiekszosci rodzicom mowia ze jego dziecko bedzie samo albo bardzo malo bedzie dzieci zeby miec wyrzuty sumienia i nie przyprowafzac e te dni to panie przefszkolanki beda miec wolne. Tak samo jest w maju np 2maja albo pi bozym ciele w piatki czy tez inne swieta gdzie zostaje jeden dzien do wekendu. A brac wiecznie wolne w takie dni hm no coz nie kazdy pracodawva daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś kuzyn odwiózł swego syna do przedszkola w sylwestra, okazało się ze był jedynym dzieckiem i powiedzieli że dla jednego dziecka nie będą otwierali przedszkola. Oni z zoną pracowali, tylko na szczęście ma swoją firmę i wziął dziecko do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
RODZICE....Nie wstyd wam.Najlepiej na przedszkole wszystko zgonić. Może na siebie spojrzcie!!!Nie wierze, po prostu nie wierzę, ze nie można w wigilie wziąć opiekę!!!Albo 1 dzień urlopu, czy to mama czy ojciec,babcia itp. Jakos dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkie dzieci które przychodzą do przedszkola w moim miescie w wigilie to dzieci "specyficznych rodziców". Przewaznie majętnych, których NA PEWNO na opiekunke stać!Rozumiem odebrać dziecko do obiadu ale o 14?Jak wy organizujecie święta z takim podejściem,jak gotujecie. Wszystkie bidulki,bidule,1 dzień przedszkole nieczynne albo jes tmalo dzieci i już jest roszczenie: przedszkole ma stworzyć wyjątkową atmosferę (nie rodzice)- po prostu wstyd żeby w ogole cos takiego napisac albo ze to normalne. Sądzę ze jakby przedszkole było w wigilię do 17.30 czynne tak jak zazwyczaj, choć w moim miescie tak pracujemy teoretycznie, to znalazłby się rodzic który z tego by skorzystał. I nie usprawiedliwiajcie się. rozumiem skrajne sytuacje i wierzę ze takowe są, ale na 100% nie wierzę,ze ta 30 dzieci (niby 30tka bo nie wierzę w to) nie ma z kim zostać.A zakupow nie robi się w wigilię.W wigilię większość gotuje i robi ostateczne przygotowania więc nie chrzancie o innych ważniejszych od dziecka obowiązkach!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ze ja mam kaurat woolne. niewiem co bym zrobila z dzieckiem. nie mam nikogo do pomocy. ale w pon. normlanie idzie w piatek tez. i 30 tez idzie. i 2-3 rtez idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc 08:56] No i co sie tak plujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ahhh baby, tak pierniczycie! Placówki przedszkolne i złobkowe nawet te państwowe pracuja w wigilię! to ich obowiązek i nikt tu wolnego nie robi, sa dyzury, zazwyczaj wczesniej dzieci wychodzą albo sa dyzury ale część kadry musi być. W moim domu zawsze w wigilie tata brał wolne, było nas 7mioro, mama z nami w domu. W ten dzień nikt nie szedł do szkoły czy przedszkola, wszyscy stroilismy choinke z tatą to był nasz dzień, starsze osoby pomagały mamie w kuchni i było naprawde wyjatkowo. Teraz mąż zawsze idzie w wigilie do pracy ale wraca koło południa, ja zawsze biorę wtedy urlop i jestem z dziećmi nie oddaje ich do placówek, mimo,ze mam roboty w bród ale dzieci od małego pomagają i przekazuję im tradycję, bo swieta to cos wyjatkowego a tradycję trezba utrzymywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas zawsze bierzemy wolne od wigili do nowego roku. W sumie w firmie jest to nawet przymusowe no chyba ze ktos wyjątkowo nie chce. W tym roku juz od 23 grudnia bierzemy wolne i syn już od poniedziałku nie chodzi. Panie robiły listę i uważam że to dobre rozwiązanie bo dlaczego one nie mogą mieć wigilię wolne. Jak ma być mało dzieci to przecież wszystkie nie muszą być. A jak wogóle nikogo nie bedzie to tym bardziej co maja siedzieć i tylko po to aby odbębnić te 8h? Więc lista jak najbardziej jest fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam a co w tym dziwnego ze w wigilie dzieci ida do przedszkola ? Jak rodzice pracują to co maja zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz jakas odpowiedziala :D Rodzice maja wziac wolne i siedziec z dziecmi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką opiekunkę w Wigilię?? Znajdź, jak takaś mądra, kogoś do opieki w Wigilię, jak nikt nie chce w ten dzień pracowac. Myslisz, że dlaczego student przebrany za Mikołaja może zarobić nawet kilkaset złotych?? Bo nie ma chętnych do pracy w ten dzień. I łatwo powiedzieć: weź urlop. Nie zawsze się da. Nie każdy pracuje w biurze, gdzie krzywda się nikomu nie stanie jak kogoś nie będzie. Ludzie pracują w szpitalach, służbach ratunkowych, komunikacji miejskiej, księgowości (przed końcem roku zawsze jest dużo pracy) czy nawet w sklepie i po prostu nie dostaną wolnego, bo ktos pracowac musi. A wystarczy, że w dziale każdy ma dziecko. Troszkę pomyślunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wy myślicie, że łatwo jest dostać wolne w Wigilie? U mnie w dziale są cztery osoby, dwie mają dzieci, dwie nie, ale te bezdzietne to młode dziewczyny świeżo po studiach, które rodzinę mają 500km stad. I to im ustępujemy z wolnym w Wigilię, mimo, że mamy dzieci, bo jeśli one tego wolnego nie dostaną to spędzą święta same w domu. Trzeba przestać patrzeć ciągle tylko na czubek własnego nosa, są różne sytuacje, nie zawsze da się wziąc wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×