tak wlasciwe to dlaczego zalezy wam na przedluzeniu gatunku

? co was obchodzi co bedzie sie dzialo z ziemia po waszej smierci? jak juz i tak niczego niedoswiadczycie

Im osobiście nie zależy, po prostu mają zapisany taki odgórny nakaz o potrzebie kopulowania i rozmnażania się, im człowiek bardzie pierwotny, tym bardziej jest podatny na ten przekaz.

idąc tym tropem myślenia ludzie cywilizowani przestanąsię rozmnażać i... a nie sorry. Ludzi cywilizowanych nie będzie :)

Ci zbliżeni do cywilizowanych słabiej się rozmnażają niż ci zbliżeni do pierwotnych, więc nic dziwnego, że cywilizowanych nie będzie :/

Naukowcy przeprowadzili badania i okazało się że, ziemia może pomieścić i wyżywić ok 120 miliardów ludzi, No Problemo, można się rozmnażać.

To pewnie AMERYKAŃSCY naukowcy. Ja słyszałam, że przy 14 miliardach zaczną się problemy masowego głodu i zabraknie słodkiej wody.

Ja nie chcę się rozmnażać, bo i tak masowo rozmnażają się ludzie z trzeciego świata, a ludzie z "zachodu" skupiają się na kasie, a nie na dzieciach. Więc jaką przyszłosć miałoby to moje dziecko, no jaką :(

pomieścić może, ale każdy chce mieć minimum 1000 m2 działeczki, a nie się cisnąć

Ta, a co z zasobami naturalnymi, uprawami, etc. To debilne wyliczenie, mnóstwo rejonów Ziemi nie nadaje się w ogóle do zagospodarowania, więc ciekawe, jak oni to widzą. Cóż, papier wszystko zniesie

Teraz gdyby tak zebrać wszystkich ludzi na ziemi w jedno miejsce to cała ludzkość bez problemu zmieściłaby się w amerykańskim stanie Texas.

Co do tego Texasu. Wydaje ci się, że to mało? To jest ogrom! Szczerze mówiąc to mi uzmysłowiłaś/łeś jak dużo jest nas na Ziemii.. każdy człowiek potrzebuje przestrzeni

I CO Z TEGO, że by się zmieścili, ale do tego trzeba doliczyć pola uprawne, wszelkie źródła surowców naturalnych etc.!

Nie mówiąc już o przestrzeni życiowej, o odpadach, jakie generują ludzie, miejscach pracy itd. Jaką trzeba mieć małą wyobraźnię, by myśleć w tak ograniczony sposób :D

surowców jeż ad nadmiar, ziemi uprawnej potrzeba coraz mniej, sam zobacz ile ziemi w ue leży odłogiem, a w sklepach półki uginają się od żarcia

Półki "uginają się od żarcia", bo jest nierówna dystrybucja dóbr- za to miliardy ludzi spośród tych 7 miliardów, które wg ciebie "zaledwie" są, wegetują na skraju nędzy i wygłodzenia. Jakby równomiernie rozdzielić dobra między wszystkich 7 miliardów ludzi to nie byłoby tak kolorowo.

pojechałeś po marksistowsku, równomierne dzielenie dóbr, gdyby nie biurokracja wtedy np taka Ukraina wyżywiłaby bez problemu całą Europę razem z Rosją

"półki uginają się od żarcia" - to wiedze o świecie masz wielką jak widzę..

Z tą równomierną dystrybucją dóbr mówię czysto hipotetycznie, modelowo, a nie, że tak POWINNO BYĆ lub nie. Wypowiadasz się jak jakiś dzieciak, myślisz, że produkty się wyczarowują? Wszystko ma swoje zaplecze logistyczne, zakład produkcyjny itd, czy takie oczywiste rzeczy trzeba tłumaczyć? :D bez odbioru, bo szkoda czasu tracić :D :D

produkty są produkowane przez producentów, których przybywa niż ubywa więc wypowiadaj się merytorycznie zamiast bredzić o jakimś wyimaginowanym centralnym planowaniu równomiernego dzielenia dóbr