Upławy a brak seksu

Dziewczyny, mam dziwne pytanie:) Szukałam na nie odpowiedzi już od dłuższego czasu gdyż ten temat nurtuje mnie już pewnie któryś rok. Czy zdażyło się którejś z Was, że w czasie kilkudniowej przerwy od seksu dostawałyście upławów? Mam taki właśnie problem. Pojawiają się one około dwóch dni po ostatnim stosunku i utrzymują raczej tak długo aż dojdzie do następnego... Z podobnym opisem spotkałam się już, gdy próbowałam coś znaleźć w internecie, mają one słodki (głupio mówić ale nawet przyjemny) zapach, wyczówalny nawet przez ubranie i białawy kolor. Powinnam się zapytać o to lekarza, ale okoliczności w jakich występują są troche krępujące:) dziwnie jest tak opowiadać, że jak się nie kocham z partnerem to mam mokro.. :D nie wiem czy jest to przyczyną reakcji mojego organizmu na brak seksu czy może są to objawy świadczące o problemach ze zdrowiem? Dodam, że stosuję antykoncepcję hormonalną (bonadea), ale przy innych tabletkach działo się zupełnie to samo. Mam nadzieję że znajdzie się ktoś kto ma ten sam problem, bo troche mnie to zaczyna niepokoić:)

Mam podobnie, tzn męczą mnie upławy, szczególnie rano gdy wstaję z łóżka, aż czuję jak ze mnie leci - bielizna do kosza. :/ Zapach opisałabym dokładnie tak samo (!), z tym że kolor żółty. Nie jest to śluz, konsystencja rzadka, ale chyba lepka, jeśli chodzi o ilość to rano wypływa ze mnie odpowiednik łyżki stołowej. I bez znaczenia u mnie czy jestem w środku cylku, tuż przed okresem, czy zaraz po. l Podejrzewam że u mnie przyczyną mogą być znowu bakterie kałowe. Jakoś pod koniec czerwca miałam zapalenie, wyleczyłam je i wmówiłam sobie że choćby nie wiem co, to więcej żadnej infekcji nie będzie. Po dwóch tygodniach przyszedł okres, więc podmywałam się przy każdej zmianie podpaski, ale się przeliczyłam - znowu upławy, dokładnie takie same jak mam teraz. Gin mnie zbadał i powiedział, że wszystko jest dobrze, ale się uparłam i wziął mnie pod mikroskop. Na moje nieszczęście widziałam te obrzydliwe bakterie :/ Dostałam antybiotyk i stał się cud, przez 3 miesiące byłam zdrowa! l Teraz niestety siedzę w Anglii, tyle dobrego że pod nosem mam sexualhealth centre. Byłam tam 4 razy, za pierwszym dostałam coś na grzyba, choć mówiłam że to bakterie - oczywiście nie pomogło. Za drugim metronidazol (pomogło tylko trochę), za trzecim też to samo, ale w innej dawce (nie pomogło wcale) za czwartym mnie wyśmiała i powiedziała że jestem zdrowa, wcześniej też byłam i dała mi te tabletki dla świętego spokoju. No i znowu mam metronidazol. l Ogólnie jestem chorowita tam "na dole", średnio co 1-2 miesiące ląduję na fotelu u gina, więc mimo że mam już ćwierć wieku, to dalej nie jestem pewna jak wygląda normalny stan. Od wczoraj noszę się z zamiarem porobienia fotek (wiem że to obrzydliwe) i pokazania siotrze, ciotce i kuzynce. Bo już sama nie wiem czy to ja mam coś z głową, czy znowu mam zapalenie, czy może każda babka ma takie upławy. l Co do jelitówek, to można je zobaczyć tylko pod mikroskopem, ogólnie są to "nasze własne" bakterie, dlatego organizm z nimi nie walczy. Ale skoro nie walczy, to nie powinno być też upławów... Dlatego też jak byś się wybierała do gina to nalegaj na mikroskop, bo przy tym nie ma stanu zapalnego. I też zauważyłam że po stosunku upławy są mniejsze. Może dlatego że produkujemy trochę śluzu, część wypływa i bakterii przez kilkanaście godzin jest mniej?

Kiedyś miałam podobny problem i został mi po tym pewien nawyk zawsze jak idę do toalety to dotykam sobie c**ki palcami i wącham czy jest wszystko O.K !

Ja też mam podobny nawyk i wącham za każdym razem w toalecie. A jeśli chodz o śluz to mam tego sporo.

jest po to aby o tym mówić.:(

Haha Też sobie wącham dłoń :)

Dużo dziewczyn ma taki nawyk ale się to tego nie przyznają że w ten sposób sprawdzają zapach swojej c**ki i ten zapach działa na nie podniecająco nawet, wiem bo sama tak robię i rozmawiałam o tym z koleżankami :)